reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

Gosias35 idę za ciosem, specjalnie poszłam do niej na początku cyklu, aby jak najwięcej zrobić. Przed histeroskopią słyszałam zapewnienia lekarzy, że to wystarczy, że hsg nie będzie potrzebne, a tu się okazało inaczej. Niestety mam tez wrażenie po dzisiejszej rozmowie, że w trakcie histeroskopii nie przyłożyli się za bardzo, w wyniku mam wzmiankę, że prawy jajowód słabo widoczny a to mogło oznaczać, że przytkany a udrożnili tylko ujście lewego;/ Załamać się można, każdy powinien kończyć medycynę, aby sensownie móc się leczyć.
 
reklama
BalibinaMalina a nie chcesz zrobić tej histeroskopii w Łodzi ?, nas wszystkie malina wysyłał do swojego szpitala, z terminami nie ma problemu,
pacjentki od niego zapisują na najbliższy cykl..
No minus taki, że trzy dni, trzeba leżac w tym obskurnym szpitalu, ale zawsze można troche zaoszczędzić, po chyba prywatnie to kupa kasy ?
Chociaz Tobie , pewnie by było trudno ten szpital zorganizowac bo masz małego szkraba w domu ;-)
Gosia z jednej strony to dobrze, że cos znaleźli i wiadomo z czym walczyc.. a powiedz jak długie leczenie jest, żeby sie pozbyć tego wirusa ?
Zulka uszy do góry, wiem że juz czasami nie chce sie słuchac tego pocieszania
i to nic nie daje..ale mam wielka nadzieję , że życie Cie jeszcze zaskoczy ;-)

a wiesz też , ze ja adopcje popieram jak najbardziej, i sama ją rozważam,
wiec w razie czego , jak juz bedzie czas, że możecie sie z Meżem starac..
to zapraszam do warszawy, moja ciocia na pewno dużo Wam pomoże ;-)

Gogac cieszy mnie bardzo, bo widzę, że znowu masz chec do działania,
a to jest chyba najlepsze laekarstwo, brawo:-)

Barbinka hop hop, ?????

Nasze Cięzarowki, usciski dla Was i dla Maluszków :-D
i dla Wszystkich Dziewczyn na forum.

Kurcze, coś sie stało z podziękowaniami ??? , ja mam tylko jakąś blokade ? ,
czy u Was tez nie ma mozliwosci ?

Co do wczorajszej wizyty , to można powariowac z tymi lekarzami..:baffled: a teraz spotkałam „wyjątkowy” okaz w invicie..
Jak zobaczył ile mam badań to zaczął pukać się w czoło..
obejrzał dokładnie wszystkie i stwierdził że moje
poronienia były „przypadkiem”
tzn „wina” była po stronie zarodka..
i natura juz tak zadbała, żebym nie urodziła chorego dziecka…
bez komentarza.


jedynie do czego się przyczepił to niska interikulina ( pewnie coś źle napisałam)
w teście imk, ale jeśli jest za niska, bardziej wpływa na problem z zajściem w ciąże , niż jej utrzymanie..
tez tak jak Jerzakowa, podważył wiarygodność laboratorium w łodzi..
Twierdząc, że często pacjentki przychodzą z wynikami od maliny
i zawsze maja s
kopany ten test imk..
Mutacja kazał się nie przejmować, szczególnie że mam heterozygotyczną..
Szczepionki przemilczał, burknął tylko , że pewnie nie zaszkodzą..
z encortonem mnie uspokoił, że nie taki diabeł straszny i w razie ciąży mam brać..

na usg wykluczył kategorycznie pco, dodając że rezerwę jajnikową
mam jak 25 latka, i nawet mogłabym być dawczynią komórek :)
a nad wynikami mojego męża non stop "cmokał"
, ale ma skubaniec nasienie .. „


No nic , trochę jestem tym wszystkim skołowana,
niby się znał na tym wszystkim, bo omawiał wyniki itd..
ale jakoś tak czułam, że olewa cześć z nich..
A może to ja już jestem przewrażliwiona.

Tak czy siak najważniejsze , że już nie naciągał na żadne następne badania,
13 marca przychodzę na następne usg i zbadac poziom E2 i LH ,
,pewnie dostane coś na wywołanie owulacji,
a inseminacja jest planowana na sobotę :)))
 
Ostatnia edycja:
Aditko bardzo dziękuję Ci za odpowiedź, uff ulżyło mi trochę:) Dzisiaj leci tylko woda ze mnie i to tak tylko sporadycznie. Ale nie omieszkam zapytać się ten ginki dzisiaj też o tego krwiaka. Zawsze to lepiej znać dwa punkty widzenia :)
Balbina Malina a histero miałaś w CZMP? Z tego co piszesz to faktycznie dali plamę. Przecież jak i tak byłaś uśpiona to mogli Ci tam wszystko zrobić. Ech....
Zula a wiesz co ja myślę? Że właśnie takiej pozornej rezygnacji Ci trzeba. Wierz mi ze ja nie wierzyłam teraz w to IUI, jak to, za pieszym razem? Nawet już planowałam kolejne w nowym cyklu a tu niespodzianka
To dopiero jest radość! Sama nie wierzyłam wcześniej ze to tak działa, że jak odpuścisz to załapuje, ale przekonałam się że coś w tym jest. Z tą ciążą nie szalałam tak jak z poprzednimi, wszyscy mi to mówią że jestem spokojniejsza. Może właśnie tak to działa? Życzę Ci takiego samego scenariusza z całego serducha. Należy Ci się :)
Misiejku gdyby nie to że poszłaś do tego gina w celu IUI to bym Cię opierdzieliła:) Nie przejmuj się tym co gada, sama widzisz że każdy lekarz ma inną teorię;) Ja idę dzisiaj tez do ginki, jestem przygotowana na to że będzie mruczeć, może podważać sposób leczenia ale mam to gdzieś, w ostatecznym rozrachunku mam zamiar słuchać Maliny i swojego głosu rozsądku:) Fajnie że IUI tak szybko a biorąc pod uwagę gotowość Twojego męża sukces gwarantowany!
 
Ostatnia edycja:
Enya dobrze że plamienia sie skonczyły !,
szkoda, że nasz malina, tak olewa strone ginekologiczna,
jak dla mnie to jest karygodne, że przy tych cenach za wizyte,
nie robi nawet usg..

ja oczywsice trzymam sie leczenia zleconego przez Maline i Jerzakowa,
tylko wkurzajace jest to , że lekarze tak na siebie naskakuja..
i kazdy mam jakas inna teorię..
Bo jeszcze rozumiem , jak lekarz zleca jak najwięcej badań,
na wszelki wypadek itd.. to się chwali..

no a ten wczorajszy, niby z renomowanej kliniki itd.. a patrzył na mnie jak na
przewrazliwiona wariatke, że latam od lekarza do lekarza, od badania do badania..
No nic najwaznijsze że IUI , zgodził przeprowadzić i to tak szybko..

Mam tylko nadzieję, że mi MLR nie spadł drastycznie..
bo z tym tez nigdy nie wiadomo, a wyniki pewnie bede miała w ten piątek..
 
Ostatnia edycja:
Misiejek Invicta za hsg skasuje mnie 500zł, jadę na 15 i na kolację będę w domu. Zrobienie tego w Łodzi to żadna oszczędność, jak dodam koszty paliwa na przejazd i czas. U mnie w mieście na hsg czeka się kilka miesięcy, jak chce się to zrobić w sensownym miejscu.
Enya histeroskopię miałam u siebie w Gdyni, Malina mnie skierował do odpowiedniego doktorka, zabieg wykonywał mi gościu, który kilka lak przepracował z klinice niepłodności, więc wydawało się, że zna się na rzeczy.
Misiejek babka u której wczoraj byłam nie kręciła nosem, że jeżdżę do Łodzi, zaakceptowała wszystkie wyniki badań, powiedziała nawet, że ich immunolog jednak się nie wykazał, choć wyniki już wtedy miałam słabe. Proponowała zbadanie rezerwy jajnikowej ale po usg uznała, że jednak nie ma takiej potrzeby. Poza hsg i badaniem nasienia nic nie zleciła, nie czułam się więc naciągana, ba nawet załapałam się na darmową wizytę, bo mają teraz jakąś promocję.
 
Hej DZIEWCZYNY
Widzę że wszystkie zaczynamy działać-to dobrze-wiosna -czas na zmiany i to pozytywne :-)
zula_5 widzę że masz taki sam bajeczny nastrój jak ja :-(

W zeszłym tygodniu byłam w Łodzi na doszczepianiu a wczoraj w Katowicach na biopsji endometrium- masakra-bolało jak cholera .
Dostałam rozpiskę leków do stymulacji i czekam na @
Od tygodnia ze stresu że znów się nie uda spać nie mogę:-(
Na szczęście pozwolił mi brać krople do woli bo nie zaszkodzą.

Mimo wszystko trzymam mocno za nas wszystkie aby ten rok zakończył się lepiej niż poprzednie :-)
 
Enya, nie ma za co. Tez dzis mysle sie dowiem cos wiecej nt tego krwiaka swojego... :-)

Dziewczyny, jak lezalam w szpitalu, nie w CZMP, bo nie znosze tego szpitala, tylko w i w innym w lodzi, dzidwczyny mialy kolo poludnia hsg i wieczorem wyjscie. Tylko one dostawaly przeciwbolowe leki a nie na spiocha :-)
 
Misiejku o dziwo jak od dzisiaj odstawiłam acard to prawie nie mam brudzenia. Zobaczymy jak będzie później. Ale za to zaczyna się schiza, już nie piersi od rana mniej bolą ( tak jak ostatnio w szpitalu), mdłości miałam tylko lekkie. Dobrze że idę wieczorem do ginki bo moja własna schiza nie dałaby mi żyć. Problem tylko taki że pewnie będzie chciała mi zrobić USG po swojemu, a Malina jutro drugi raz. No i mam pewne wątpliwości, wiem że samo USG nie jest szkodliwe ale jakoś tak. .... Kaira Ty pisałaś że w pieszym trymestrze miałaś często robione USG, prawda?
 
Kochana nigdy nie bedziesz miala codziennie oznak ciazy tzn mdlosxi bolu piersi. :-) to raz a dwa ja mialam usg 2 razy w tyg albo i czesciej. :-)
 
reklama
Misiejku- uważam, że nie powinnaś się przejmować lekarzem.... Byłaś u tylu specjalistów i wybrałaś najlepsze rozwiązanie dla Ciebie. Zabezpieczyłaś się jak potrafisz. Jak ja jadę do kliniki to nawet nie mówię co już robiłam bo nie wiedzą o czym mówię... Zadziwia mnie jak oni na tym etapie powiedzieli Ci kiedy będziesz miała iui... Dzięki jeśli chodzi o adopcję. Jeszcze jakieś 4 lata i będę mogła się starać, hehe
alokin- wiem co czujesz...
gosia- aż mnie ciary, przechodzą jak pomyślę ile wirusów może ma człowiek. Ta Twoja immunolog brzmi rozsądnie. Ja mimo wszystko czekam na wieści od endokrynologa, hehe. Co do mojego nastawienia... Ktoś komu we wrześniu wybije 7 lat starań i jeszcze nigdy nie widział dwóch kreseczek na teście ciążowym kiedyś musi powiedzieć dość... Całe moje życie od dłuższego czasu kręci się wokół kliniki leczenia niepłodności a na każdy lek mój organizm reaguje mega biegunkami i odwodnieniem i wyrokiem szpitala. Jeszcze się nie poddałam, czasem mam wrażenie, że prędzej padnę niż się poddam ale czasem mam dzień w którym myślę czy warto swoje najlepsze lata życia spędzić w poczekalni u lekarzy i rozkładając nogi przed kolejnym nie znajdującym rozwiązania lekarzem. Przepraszam za dosłowność. Dziękuję Ci za wszystko co piszesz. Stawia mnie to do pionu, hehe
enya- kciuki cały czas zaciśnięte. Nie potrafię Ci pomóc jeśli chodzi o plamienia. Mogę tylko się modlić żeby nie znaczyło to nic złego. Siedzę na urlopie ale nie mogę tu nie zaglądać. Muszę wiedzieć co u Ciebie...
 
Do góry