reklama
susana
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Kwiecień 2015
- Postów
- 2 763
CzarnaSus przejeżdżam przez Twoje miasto, pomachasz mi?
Ja blisko tego ronda mieszkam przez które przejeżdżałaś .
Pracę mam 100 metrów od ronda .
Tak że zapraszam na kawkę następnym razem.
czarna_mala
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 9 Luty 2015
- Postów
- 2 595
Jakiś wypadek był przed wjazdem do miasta i gigantyczne korasy były. Jak będę jechać kiedyś sama to będę pisać, bo mój mąż to wieczny popędzacz ("no chodź już", "mówiłaś że tylko na pół godzinki") i odchciewa mi się z nim jakichkolwiek odciągnięć od norm. On to typowy facet, jedzie z punktu A do punktu B i nie ma mowy o jakiś nadprogramowych wizytach gdzieś [emoji1]Czarna
Ja blisko tego ronda mieszkam przez które przejeżdżałaś .
Pracę mam 100 metrów od ronda .
Tak że zapraszam na kawkę następnym razem.
G
Gość
Gość
Susana jak z mezem? Pogodziliscie sie juz?
susana
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 26 Kwiecień 2015
- Postów
- 2 763
Jakiś wypadek był przed wjazdem do miasta i gigantyczne korasy były. Jak będę jechać kiedyś sama to będę pisać, bo mój mąż to wieczny popędzacz ("no chodź już", "mówiłaś że tylko na pół godzinki") i odchciewa mi się z nim jakichkolwiek odciągnięć od norm. On to typowy facet, jedzie z punktu A do punktu B i nie ma mowy o jakiś nadprogramowych wizytach gdzieś [emoji1]
Czarna
No tak jest też z moim .
Jak idziemy do galerii np po buty to już nic innego nie mogę oglądać bo dziamgocze że po buty przyszliśmy a nie po wszystko i koniec .
Baran do potęgi .
bertha
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 3 Sierpień 2015
- Postów
- 7 662
Ja wlasnie nie wiem brać duphaston bo mam zlecone jakies badania hormonów od endokrynologa w ok 20 dc i wtedy nie zrobię ich.. Jak myślicie?A ja sie dla odmiany z moim A. Nie poklocilam haha. Jakos tak spokojnie, pewnie dlatego, ze pol dnia w pracy siedzi.
Bertha, to jedziemy w miare rowno. Ja juz mam psychichiczne problemy, bo mi sie caly czas wydaje, ze jajniki mnie pikaja, albo w povhwie kluje albo jeszcze pobolewa macica. wariuje!! Albo sie po prostu odzyczailam od duphastonu i cialo mi wariuje.
Dziewczyny, ja tfu tfu, jeszcze nigdy poważnie się nie pokłóciłam z moim K. Mimo, że oboje jesteśmy uparci są różnice zdań, ale zawsze któreś odpuści. Jesteśmy do siebie podobni. A i jego mama mieszka 200 km od nas a moją ignorujemy, bo ma trudny charakter. Zarówno jego nie wpływa na niego a moja na mnie. Mamy do nich szacunek, ale do siebie chyba większy, bo z wiekiem punkt widzenia się zmienia i nie zawsze mają rację. Czasem coś palną i nawet zaboli, ale to w końcu jego mama i zacisne zęby, bo nie widzę jej często. Gorzej z moją, ale ona ma mega chumory i staramy się też zbyt długo z nią nie przebywać.
reklama
G
Gość
Gość
Susana czyli sie jeszcze nie pogodziliscieCzarna
No tak jest też z moim .
Jak idziemy do galerii np po buty to już nic innego nie mogę oglądać bo dziamgocze że po buty przyszliśmy a nie po wszystko i koniec .
Baran do potęgi .
Podziel się: