Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

[Riri]

Kochane ja czytam tutaj o tych waszych kosztach i wiecie ja np zaoszczedzilam w ten sposób że poszłam do szpitala.. Niewiem skąd jesteście ale napewno w jakimś muszą robić badania na zespół fosfolipidowy.. I słuchajcie zrobili mi za darmo te V leiden, mutacje,homocysteina, białko i wiele innych... Uczekalam się swoje ale warto oszczędzić...

 

[Riri]

Przyjęła mnie pani profesor hematolog (miałam skierowanie od rodzinnego)powiedziałam że lekarz podejrzewa zespół przez 2 poronienia i od razu dała skierowanie na badania które zrobili w ten sam dzień.. Ja czekałam 3 miechy albo i więcej ale i tak się nie starałam a badalam inne rzeczy w Międzyczasie..

 

[nafoczka]

Lumia to teraz sie zgadza ;-) ale karte wyrob jesli nie masz najlepiej przy malym badaniu.
Ja tak jak Riri mialam Vleiden,protrombine i te dwa kardiofosfocos tam w szpitalu. Tylko te mutacje robilam sama. Mialam w trakcie poronienia tzn. gdy czekalam w szpitalu na zabieg

 

[bea25ta]

Riri to się oczekałaś na wyniki ale co zaoszczędzone to Twoje. Gdzie byłaś w szpitalu? Ja już nie będę robić pytam może innym się przyda. Chociaż homocysteine mam zrobić i białko też by się przydało .

Susana pokaż zdjęcia placka to oko pocieszę

Nafoczka ja już siedzę na szpilkach. Zastanawiam się czy jechać pociągiem do Tarnowa czy autem. Jechałaś autostradą?? Płatna jest ? Ile szybciej niż jakbym jechała przed Dębice i inne miejscowości??

PS. Sorry dziewczyny ,że nie na tematy poronień czy ciąży ,ale jestem uśpiona w temacie starań

 

[lumia]

Nafoczko,
W diagnostyce, to jestem stała klientka
Mnie niestety nic w szpitalu nie zrobili, a Pani genetyk stwierdziła,że najpierw mi zrobbi kariotypy i jak bedą wyniki to dopieero mutacje.....a już nawet n ie chcę się wkurzać.

Riri
Ja nie mam czasu na czekanie....dla mnie każdy miesiąc się liczy. Mam 33 lata i czekam na swój pierwszy cud, a z każdym poronieniem strach, że lata mi uciekają, rośnie. Nie mam już też sił, jeżdzić tu i tam,żeby zaoszczędzić, zrobić za darmo. np. U mnie do genetyka na termin czekasz prawie rok, a póżniej jeszcze 6 miesięcy na pobranie krwi!!!!Pojechałam do miasta po sąsiedzku, tam terminy bardziej dostępne....a dobra nie marudzę.... Strasznie się irytuję jak piszę o nfz! Żałosne to wszystko.

Beata
A Ty nie stratujesz za chwilę?

 

[Doris:-)]

Wpadam na chwilę, zobaczyć co u Was!!!!

Lumia, suuuuperrr!!!!!!!!!!!!!!!!!! Moje zdanie jest takie, że robisz dobrze, wiesz jaka była poprzednio przyczyna i dwa razy sie to nie powtarza. Mi tez było szkoda cyklu, szkoda owu. Oczywiście nigdy nie udało mi się nigdy zajść w pierwszym cyklu po, zazwyczaj w 3 ale nie miałam sobie nic do zarzucenia :-)

Susana, no właśnie nie mam co pisać, bo u mnie nic się nie dzieje :-)

Pozdrawiam Was Babeczki!!!!

 

[nafoczka]

Beatka zdecydowanie jezdzilam autostrada, droga jest, bezplatna i tak prosta ze M.mnie zawiozl dwa razy a potem sama jezdzilam na nawigacji. Z pociagu jest chyba potem kawalek i trzeba czerwonym autobusem jechac. To kiedy wizyta?

 

[susana]

Beatka zdecydowanie jezdzilam autostrada, droga jest, bezplatna i tak prosta ze M.mnie zawiozl dwa razy a potem sama jezdzilam na nawigacji. Z pociagu jest chyba potem kawalek i trzeba czerwonym autobusem jechac. To kiedy wizyta?

Nafoczka a tobie wyszła któraś z mutacji?
Czy tylko ja mam tu tego v leidena na wątku czy któraś jeszcze go ma?

 

[Gość]

Dziewczyny a miala ktoras z Was robione usg w czasie miesiaczki? Bo ja mam jechac 8 marca i lekarz powiedzial ze jak uda sie i to bedzie do 2 dc, z drugim wlacznie to zrobi usg i jak jajniki beda czyste to wtedy leki do stymulacji od 2dc.
Tylko mnie najbardziej przeraza usg jak jest @

 

[susana]

Dziewczyny a miala ktoras z Was robione usg w czasie miesiaczki? Bo ja mam jechac 8 marca i lekarz powiedzial ze jak uda sie i to bedzie do 2 dc, z drugim wlacznie to zrobi usg i jak jajniki beda czyste to wtedy leki do stymulacji od 2dc.
Tylko mnie najbardziej przeraza usg jak jest @

Ja miałam usg w@ u Dubra w Warszawie .
Wtedy mi sprawdzał w @ rezerwę jajnikową .