reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

Marta jest mi tak bardzo przykro.
Podziwiam Cię za to , że nigdy się nie poddajesz. Tym razem na pewno się uda. Może warto by było skonsultować wasze leczenie
z jajakimś innym ginekologiem od poronień. Czasami co dwie pary oczu to nie jedną. Może coś by nowego pod powiedział. Na chłopski rozum to może ten ivig powinien być podany przed ciąża. Może nie tyle co zmieniać tego Dubrawskiego, co po prostu skonsultować z kimś innym. Trzymaj się.
 
reklama
Strawbelka gdzie cię wcięło .
Dzwonuła do mnie moja ginka .
Jest w szoku że mam v leiden !!!!!
Powiedziała że z tą mutacją umierają wszystkie dzieci do 20 tygodnia ciąży i że nie zna osoby której by się udało donosić ciąże .Oczywiście jeżeli się bierze heparynę w ciąży to się to udaje .Nie może pojąć jak urodziłam dwoje dzieci bez clexanu.masakra
 
Strawbelka gdzie cię wcięło .
Dzwonuła do mnie moja ginka .
Jest w szoku że mam v leiden !!!!!
Powiedziała że z tą mutacją umierają wszystkie dzieci do 20 tygodnia ciąży i że nie zna osoby której by się udało donosić ciąże .Oczywiście jeżeli się bierze heparynę w ciąży to się to udaje .Nie może pojąć jak urodziłam dwoje dzieci bez clexanu.masakra
Susana, może urodziłaś chłopców w bardzo młodym wieku. Mnie Jerzak tłumaczyła, że niektóre choroby z wiekiem się nasilają.
 
Susana, może urodziłaś chłopców w bardzo młodym wieku. Mnie Jerzak tłumaczyła, że niektóre choroby z wiekiem się nasilają.
Dzieci urodziłam jak miałam 23 i 28 lat .Tą mutację masz przecież od urodzenia jeśli jest W ciążach miałam straszne skurcze .Brałam bardzo silne leki rozkurczowe.To jakiś cud od Boga że ich mam .
 
Dzieci urodziłam jak miałam 23 i 28 lat .Tą mutację masz przecież od urodzenia jeśli jest W ciążach miałam straszne skurcze .Brałam bardzo silne leki rozkurczowe.To jakiś cud od Boga że ich mam .
To tak jak u mnie. Skończyłam 30 lat i nie moge donosić ciąży. Tylko Ty znasz przyczynę, ja w 100% nie znam i nie wiem czy kiedykolwiek poznam...czy to tarczyca, czy insulinoodporność, czy jeszcze coś się przyczyniło. Boję się, że to był jakiś mikrozakrzep, bo mój tato też bierze leki przeciwzakrzepowe a w badaniach nic nie wyjdzie i nie będzie podstaw do heparyny i historia się powtórzy.
 
Marta
Czekamy z Tobą .

Dziewczyny przy tej mutacji mthfr piszą żeby nie brać zwykłego kwasu foliowego .Zdania oczywiście są podzielone .Jak byłam u genetyka to on powiedział żeby absolutnie nie brać .tylko metylowany .Ja już od kilku miesięcy brałam jeden i drugi a zwykłego to dużą dawkę bo 15 mg .
Tak mi zaleciła moja ginka miejscowa. Teraz odstawiłam zwykły kwas ale się go długo nabrałam i to w tak dużej ilości.Zastanawiam się czy to też może mieć zły wpływ na obumarcia ciąży .
Wyczytałam też że w inofemie który zakupiłam jest też kwas foliowy .To mam go pić czy nie ?
Już nie wiem .
Kurczę, tez jestem tego ciekawa... Gin mi tez przepisał 15mg i biore go + metylowany do tego...
 
Mam pytanie do Was odnośnie badania kariotypu, ponieważ wg prof. Jerzak do rozważenia jest te badanie.
Ale potem zastanowiła się czy u mnie mogą wystąpić takie aberracje, skoro urodziłam 2 dzieci?

Ale chłopcy nie są do końca zdrowi. Starszy ma ADHD a młodszy miał podejrzenie Aspergera, ale uczy się bardzo dobrze i jest z nim dobry kontakt wzrokowy. Niemniej jednak jego zachowania są dziwne np. w przedszkolu nie interesowały go dzieci, zawsze bawił się sam i układał auta, zawsze równo w identycznych odstępach. I nadal jest dość nieśmiały. Poza tym ma kolegów ulubionych. Ale nie ma w związku z tym żadnych problemów.
Czy to mogło mieć związek z genetyką?

I zastanawiam się, bo wszystkie badania robię prywatnie, czy to nie będzie szukanie dziury w całym?
Problemy chłopców wpisują mi sie w informacje jakie znalazłam nt mutacji mthfr. Często widziałam powiązane z tymi mutacjami hasła autyzm, ADHD itp. Takze moze one ci wyjdą - jeszcze nie masz wyników prawd, czy przeoczyłam?
 
Byłam dzisiaj na wizycie u przypadkowego gina w Medicover. Ech... Pisać sie nawet nie chce. Gin niby w porządku. Ale oczywiście jak to większość - jak weszłam na tematy badań genetycznych, immunologicznych, to machnął ręka i powiedział po co, co mi to da, przeciez i tak nic nie da sie z tym zrobić... Jak powiedziałam, ze przeciez wiedząc ze mam mthfr moge brać większa dawkę kwasu foliowego lub formę metylowana, to powiedział, no dobrze, tak tak... Badania na p/c p.plemnikowe z krwi nie znał, nie wie czym sie różni od tego badanego ze śluzu. Jako kolejny gin powiedział ze te przeciwciała maja tylko wpływ na przejście plemników przez śluz a nie na zagnieżdżanie (ale skoro nie znal badania na te p/c z krwi, to nie jest dla mnie żadnym autorytetem). Hormonów badać - mówi bez sensu, toxo, chlamydia, cytomegalia itp - badać bez sensu. I wszystkie badania w sumie bez sensu, tylko ogólne ze jestem zdrowa. A potwierdzeniem ze jest dobrze to bedzie ciąża, jedyne prawdziwe potwierdzenie........... Dopiero jak nie zajdę, to bedzie trzeba myślec i w ogole nie u normalnego gina, tylko w klinice niepłodności. Ech... Ręce opadają, nic sie człowiek nie dowie u lekarza. Aha, oczywiście usg w gabinecie nie miał, wiec z monitoringu owu dupa...


Dla zainteresowanych, w końcu udało mi sie do tego dojść - w Medicover (przynajmniej we Wrocku) czyli w laboratorium Synevo które ich obsługuje, mozna zrobić badania NK. Badanie nazywa sie Subpopulacje limfocytów. Koszt chyba 207zl. Nie ma MLR ani CBA i nikt nie wie co to za badania.
 
reklama
Do góry