barbinka13
Fanka BB :)
Hej
Jestem już w domku. Szczepienia okazały się względne. Wiadomo, wkłuwanie boli ale troszkę no i jak wstrzykują to czuć takie pieczenie ale przechodzi. Ogólnie mam bąble, zaczerwienienie no i ręce trochę bolą, jakbym coś miała włożone w środek pod skórę ale da się przeżyyyyyć! Spodziewałam się najgorszego. Pewnie jutro będę jęczeć ale co tam. Robię to dla słusznego celu.
Enyo rozumiem cię. Najgorsza jest ta kasa. Sama się zastanawiam ile nam pochłonie to leczenie pieniędzy bo jak dzisiaj pogadałam z niektórymi osobami to jeden z mężczyzn mówił, że jego znajomi wsadzili około 50 tysięcy złotych w Gynemedzie (wizyty, szczepienia wielokrotne, potem doszczepianie, dojazdy, prowadzenie ciąży). Ale dziecko mają. Przeraziłam się
Ja też się ogarniam po poronieniach i po tej długiej zimie. Choć tylko czasami ćwiczę to jeszcze dbam o produkty, które jem bo z moją tą cholerną mutacją oraz z problemami żołądkowymi muszę uważać. Niby ważę około 53 kilo więc to może nie jest dużo ale boczki mam ;-)
Pozdrawiam was wszystkie Miłego weekendu.
Jestem już w domku. Szczepienia okazały się względne. Wiadomo, wkłuwanie boli ale troszkę no i jak wstrzykują to czuć takie pieczenie ale przechodzi. Ogólnie mam bąble, zaczerwienienie no i ręce trochę bolą, jakbym coś miała włożone w środek pod skórę ale da się przeżyyyyyć! Spodziewałam się najgorszego. Pewnie jutro będę jęczeć ale co tam. Robię to dla słusznego celu.
Enyo rozumiem cię. Najgorsza jest ta kasa. Sama się zastanawiam ile nam pochłonie to leczenie pieniędzy bo jak dzisiaj pogadałam z niektórymi osobami to jeden z mężczyzn mówił, że jego znajomi wsadzili około 50 tysięcy złotych w Gynemedzie (wizyty, szczepienia wielokrotne, potem doszczepianie, dojazdy, prowadzenie ciąży). Ale dziecko mają. Przeraziłam się
Ja też się ogarniam po poronieniach i po tej długiej zimie. Choć tylko czasami ćwiczę to jeszcze dbam o produkty, które jem bo z moją tą cholerną mutacją oraz z problemami żołądkowymi muszę uważać. Niby ważę około 53 kilo więc to może nie jest dużo ale boczki mam ;-)
Pozdrawiam was wszystkie Miłego weekendu.