Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

[susana]

Ja też Arda jestem szczęśliwa z tym świrkiem moim mężem. Właśnie kąpie młodego i ten mu krzyczy nie jesteś moim psyjacielem . Kocham Ich

Ale się śmiałam materiał z gumką weź do zamrażalnika a przy następnęj owu sobie ciapniesz heh.

Ja nigdy nie dostawałam antybiotyków po zabiegu. Widzę że w moich rejonach to inne zasady

Beata
Masz rację z tą gumką .hehe

 

[tęczowa89]

Ja tez dostalam rozyczke ehhh dobrego mam tego Emka jakos mu to wynagrodze :-X
5
Teczowa, jesli myslisz o P. to terminy sa bardzo odlegle, przyjmuje w CDK Tarnow badz klinice macierzynstwo K-ow. A gdzie ty teraz jestes, ze Cie nie ma bo sa tu tez dziewczyny zzagranicy?

przebywam w Irlandiii...właśnie może ktoś też tutaj jest ?

 

[kaira24]

Tęczowa witaj od samego początku jak poczytasz bardzo duzo sie dowiesz dziewczyny bardzo duzo tłumaczyły wszystkich badań i wyników jest tego duzo ale warto.
Fondi woda napewno nie
szukaj czegoś innego.

 

[bea25ta]

A jakie badania już robiłaś i jakie jeszcze zamierzasz?

Mam tak:
Mutacje genu cz.V Leiden,
mutacje genu protrombiny(G202201A)
mutacje genu MTHFR
przeciwciała antykariolipinowe Igm/Igg
toksoplazma.
MAm zrobić TSH i wit B. a jak MTHFR wyjdzie dodatnio to zrobię jeszcze homocysteiny.

Fajnie byłoby razem

 

[Liluli]

Ja nigdy nie dostawałam antybiotyków po zabiegu. Widzę że w moich rejonach to inne zasady

ja te same rejony a zawsze po zabiegu mialam unidox..

 

[susana]

Ja nigdy nie miałam zleconego antybiotyku po .

 

[lumia]

Mam tak:
Mutacje genu cz.V Leiden,
mutacje genu protrombiny(G202201A)
mutacje genu MTHFR
przeciwciała antykariolipinowe Igm/Igg
toksoplazma.
MAm zrobić TSH i wit B. a jak MTHFR wyjdzie dodatnio to zrobię jeszcze homocysteiny.

Fajnie byłoby razem

Ja też muszę zrobić te mutacje, gdzie będziesz je robić? Czyli, że zgłaszamy się na kolejną parkę hahaha


Dziewczyny,
Ja też kazdorazowo dostawałam antybiotyk po zabiegu.

 

[bea25ta]

Lumia ja te mutacje miałam robione w Łodzi za free jakieś 3 tyg temu. Ale z tego co już doczytałam to się należą przy 2 czy 3 poronieniu na NFZ

 

[Aga707]

Oj dziewczyny. My z mężem też uważamy, że to kupe kasy. Jestem już po 6 poronieniach i nie bardzo jest już na czym oszczędzać. Po prostu wzielismy kredyt i rozlozylismy na raty dogodne do spłaty. Co zrobisz, ile razy można robić. Jak bym była młodsza i miała chociaż jedno dziecko może bym tak kombinowaną. Tylko jak sobie policzycie tak wszystkie badania po każdej stracie wyjdzie na to samo. Te nasze
ciaze na początku są tak kruche i pod strachem , że czasami drobiazgi się liczą np. mała dawka clexane. Ja na szczepionki się zdecydowała ponieważ mam znajomych, którym dopiero to pomogło. Też
do tego popodchodziła, ale porozmawialam , popytalam i chyba jednak warto. Rozmawiała nawet z panią doktor z patomorfologii i też mi powiedziała, że warto. Jej bratanicy też pomógł Malina. Tak więc nie mam nic do stracenia.

 

[bea25ta]

Aga ja też wierzę w te szczepienia ale mnie najzwyczajniej w świecie na nie nie stać. Dlatego albo mi się uda z żelaznym zestawem za pierwszym albo drugim razem. Jeśli nie to próbuję dalej z tym samym albo odpuszczam.U mnie nie ma innej opcji. Wierzę głęboko w to ,że swoich krzyży już mam na plecach wystarczająco i wymodlę tą łaskę.