reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

Gogac przede wszystkim uważam że dobrze się stało!! Wyluzowałaś, popuściłaś i załapało:) Nie zakładaj złych scenariuszy, tak jak piszesz leć szybko do gina po leki i bądź dobrej mysli. Nie martw się - nie Ty pierwsza zaszłaś mimo zakazu:-) Wiem że gorzej z pracą - tutaj to trochę faktycznie kicha, może uda Ci się to ukryć i podpiszą z Tobą chociaż na czas określony. Głowa do góry, pierś do przodu!!

Misiejku odebrałam przesyłkę:) Jeszcze raz dzięki!! To badanie na wit. D3 jak się nazywa??? W Diagnostyce mi takowe zrobią?? Co do Bromergeronu nie wiem czy sobie przypominasz ale ja umierałam po nim jakieś 2 tygodnie. Najgorsze było zatkanie nosa i budzenie się w nocy kiedy nie mogłam oddychać. Mnie Malina kazał przez 2 tygodnie łykać 2x1 ale nie dałam rady na dzień i pozostałam przy jednej tabletce. Powoli organizm się przyzwyczaja, ja teraz po tabletce na noc nic nie odczuwam tylko czasami jak zapomniałam i wzięłam rano to w pracy byłam jak pijana....

Dziewczyny tralala - udało się!!! W ogóle powiem Wam że jestem w szoku bo lekarz konkretny, spokojny, nie wywyższa się, nie robił ze mnie debila, bardzo chetnie obejrzał wszystkie moje badania, wyniki, powpisywał do karty. Nie zdziwiło Go nic, wiedział jakie podaje się sterydy, że heparyna w takich sytuacjach to konieczność. Po prostu rozmawiałam z nim jak z totalnym fachowcem. A o wszystko w obskurnej przychodni. Aż mi Go szkoda że się marnuje, bo w kręgach towarzyskich w mieście nie jest w ogóle znany a widać że jest na bieżąco. Mam zgłosić się 11 dc czyli za 9 dni na USG - jeśli będzie pęcherzyk dominujący (pytał się czy mam naturalne owulacje - jakbym nie miała to dostałabym CLO) to będę miała jeszcze w tym cyklu insemkę. Hurra!!! No i po niej dostanę pewnie dupka albo lutkę bo w sumie już mi się kończy (zużyłam na te moje niby-ciąże). Zawsze to jakoś zwiększa szanse plemniorów przy ominięciu szyjki macicy. Zobaczymy:) Tak w ogóle na uzytek poradni staramy się teraz już od lipca i nie wychodzi:D
 
Ostatnia edycja:
reklama
A na forum same dobre wiadomości ostatnio, począwszy od Gogać (GRATULACJE!!!) po insemkę Enyi, super:laugh2:

Misiejek jaki miałaś wynik witaminy D3? (ja robiłam 25OHD3 w Diagnostyce za 100zł.). Wyszło mi 9,81ng/ml, ale lab nie podało norm. Wyczytałam, że mój wynik jest niski. Badanie jeszcze przed 2 ciążą poleciła endokrynolog, bardzo konkretna babka, ale zrobiłam je dopiero teraz. Wynik pokazałam swojej ginekolog, która nie zwróciła na niego większej uwagi i kazała brać na to tran, dodatkowo pytałam znajomych, którzy interesują się suplementacją witamin itp. i oni też to zbagatelizowali, bo podobno każdy ma tej witaminy mało. Ciekawa jestem, co powie ta endokrynolog, która mi to badanie zlecała.
Pozdrawiam wszystkie koleżanki:-)
 
Gosiu 100zł??? Rany, dlaczego tak dużo?? A to pisałaś mi że w witaminach B Complex nie a B12??? No nie ma. Mało tego ten dzisiejszy gin powiedział mi żebym ich nie kupowała bo i tak się nie wchłaniają. Musze poszukać takich osobno w aptece. Mężowi dokupiłam dzisiaj Selen+ wit. E a gin kazał mu jeszcze pić Flegaminę parę dni przed insemką.

Barbinko rany jak mi szkoda Waszej decyzji, wiem że chodzi głównie o pieniądze, ale pomyśl czy czegoś nie wykombinujecie??? Faktycznie szkoda tego wszystkiego, leczenia i wydanej kasy....Ja w sumie też powinnam teraz się wycofać bo czeka nas spłacanie kredytu za mieszkanie + urządzanie mieszkania. Ale szkoda mi....Wiem że wydatki będą goniły wydatki, mój mąż też nie ma stałej pracy, dorabia teraz na samochodach a oszczędności nam się skończyły. Wiem że w kwietniu będzie chciał wyjechać i szukać w razie W pracy gdzie indziej bo nie będzie miał wyjścia - od czerwca rusza nasz kredyt....
 
Enya super! No i wszystko rusza do przodu. Oby się udało.
Gogac gratulacje! I nie martw się! Będzie dobrze :tak:

Dziewczyny wiem, że szkoda kasy, wiem, że wszystko od początku zacznę, ale nie mam wyjścia :-( spłukaliśmy się z kasy, mamy zapas jakiś, ale zbieramy na mieszkanie... Wiem, głupie podejście, ale ja nie umiem rozpocząć tej rozmowy z mężem, bo ostatnio tak się pokłóciliśmy jak nigdy. Stwierdził, że on też chciałby dziecka, ale jak ja będę mu tak codziennie o tym gadać to on zwariuje. Powiedział, że czuje się naciskany... Więc odpuściłam... Cóż innego zrobić. Jeszcze rodzicom pomagam nieraz, bo spłacają dalej kredyt za moje wesele :-( Ciężko jest ogólnie. Poczekam, aż rodzice spłacą i powiedzieli, że mi pomogą. Najwyżej się zapożyczą. Bo teściowie to olewają sprawę. Mają już 4 wnuczki i gitara. Moi rodzice nic nie mają - jestem jedynaczką. Płakać mi się chce, jak tak czytam, że wy do przodu ruszacie, a ja stanęłam... Ale nic nie poradzę. Jakbym miała pracę, to by było łatwiej. Na pewno coś bym wykombinowała. Ale, że nie mam... Ahhh ciężki to temat.
 
Gogac domyślam się że sie boisz, ale każda ciąża jest inna i trzeba wierzyć że bedzie dobrze, całe szczescie zdażyłaś zrobić te dwie szczepionki, wiec zabezpieczenie na pewno jest.
Daj koniecznie znac po wizycie piatkowej..
eh , ale życie jest jednak mega przerotne,.. ja w ostatniej ciazy tez zaszlam w miesiaca, w któym z uwagi na wyjazd odpuścilismy starania ;-)
Tak to chyba czasami działa, że jak ciśnienie i stees odpusci , lepiej wychodzi.. :)

a z praca cóż, sytuacja niezbyt przyjemna, ale w miarę oczywiscie dobrego sampoczucia , trzeba chyba ciagnac ten okres próbny.

Uszy do góry!!! musi byc dobrze !
przypomnij sobie jak sie martwiłas , że przez niskie ahm w ogóle nie zajdziesz, a tu prosze jaka niespodzianka;-)

Enya no brawo !, wiedziąłam że sie uda:tak:, chyba dałas mi natchnienie żebym sama zaczeła szukac w waie na nfz, a nóz się uda..
na razie znalazłam ze w szpistalu bielańskim robią..
a powiedz jak to jest , najpierw trzeba sie zapisac do przyszpitalnej kilinki bezbłodnosci ?

Co do witaminy b12, to rzeczywsice praktycznie w żadnym zestawieniu b coplex jej nie ma :(, ja kupuje B complex firma " domowa apteka" i tam jest a kosztuje tylko 4 zł.
Zreszta jak bierzesz femibion , to tam jest na pewno ..
tylko tez sie zastanawiam czy nie kupić jej oddzielnie, bo chyab takie w zestawa gorzej sie wchłaniają..

Co do witaminy D3, to niestety drogie to badanie :( , ja płaciłam 80zł
i to jest podobno i tak tanio .. w diagnostyce robia na pewno..
Badanie nazywa się "Witamina D3 - metabolit 25 OH D3 "

Gosiu jeszcze nie wiem , jaki jest wynik, niestety czeka sie 10 dni,
a robiłam przedwczoraj..
po koniec miesiaca ide do jerzakowej, bo ona zlecała mi to badanie, wiec zobaczymy co powie..
Barbinko wiem, że trudna dezycja, ale Męża też przymuszac nie można,
pewnie sam sie niedługo zreflektuje, jak troche psychicznie odsapnie od tego wszystkiego. Masz to szczeście, że jeszcze lata tak bardzo Cie nie gonią ;-)

lece na sniadanie, cdn...
 
Ostatnia edycja:
Gogac - strasznie się cieszę:)
Enya - ja Ci pisałam, że w B-complex nie ma B12. Ja tak jak pisałam biorę Prewenit - tam jest B6, B12 i kwas foliowy - a więc wszystko co zaleca Jerzak. Ten lek jest polecany przez immunologów z Gdańska


Co do witaminy D3 to ja też robiłam tą samą co Wy (w diagnostyce) wynik miałam ok 26 i i tak Jerzak zapisała mi witaminę D3 1000mj... Podobno do ciąży powinna być ok 35:) Gosia - może tu leży Twój problem:)
Co do TSH to ma być ok 1 i już:)
Barbinko - bardzo trzymam za Ciebie kciuki żebyś znalazła pracę jak najszybciej. Wiem jak to jest czekać gdy wszyscy działają... trudne to...
Misiejku -ja również dziękuję za przesyłkę:) z całego zakochanego w Tobie serducha:)
 
Ostatnia edycja:
Witam Panie, ja za D3 płaciłam 65zł - u Was coś drogo :-)
Z referencji 30-80
Zula a Tobie jakie leki przepisuje profesor T.
Trochę zwariowałam-jak to szczepienia pogarszają zajście w ciąże o 20%!!!!
Profesor M powiedział że szczepienia to złoty lek na WSZYSTKO!!! nie wspomniał o tym ani słowa! Jak ja nigdy nie byłam w ciąży a teraz jeszcze ma się to utrudnić -nie bardzo rozumiem.
 
Alokin - ja chodziłam i do prof M i do prof T:) M mnie szczepił i dawał encorton. Wtedy starałam się naturalnie. Po pozytywnym mlr miałam też jedną iui i nic ona nie dała. Jak ANA wzrosły mi po szczepieniach z 1:160 na 1:640 to się wystraszyłam i poszłam do T. On skrytykował szczepienia w moim przypadku i zalecił kurację equoralem, tfx i sulfasalaziną ze względu na problemy jelitowe. PO tej sulfasalazinie myślalam, że się przekręcę i kazał mi odstawić ale equoral brałam przez 10. I włąśnie po tej kuracji miałam tą 3 nieudaną iui. Potem miałam imsi ale wylądowałam w szpitalu i crio miałam w lipcu a mlr ważny miałam niby do końca kwietnia... choć np T twierdził, że mlr ważny jest dłużej... M. kazał mi się doszczepiać mimo moich rosnących ANA - na co się nie zdecydowałam a T kazał brać Neupogen po tranferze. Poszłam skonsultować to z hematologiem i ten mi to odradził, znajoma immunolog wogóle w głowę się puknęła więc nie wzięłam. Boję się eksperymentów:( po tym jak pogorszyły mi się wyniki tak bardzo. Widzisz w ciąże nie zaszłam mimo pozytywnego mlr, iui i in vitro a wyniki mam gorsze i już nie chcą spaść:(
 
Ostatnia edycja:
Zula ja też mam ANA 1:160 a przynajmniej miałam. Profesor M nie wspomniał że przy ANA się nie powinno szczepić ani że wynik po nich może się pogorszyć .Nie powtarzałam tego badania więc nie mam pojęcia jak to wygląda na tą chwilę.
Im więcej informacji tym jestem bardziej przerażona!!!
Jestem po 7 szczepionkach i czekam na wynik mlr bo do tej pory brak hamowania.
Czy NAN ma taki duży wpływ na brak ciąży-większy od hamowania.
Czytałam że przy ANA encorton działa cuda i wtedy nie jest to przeszkoda.
Już nie wiem co robić .
 
reklama
Mm.m... nastraszyłyście z tą witD3, może i ja sobie ją zbadam, bo zwłaszcza jesieniom i wiosną mam kiepskie samopoczucie, Tylko, czy przy wyniku są podane normy? Bo wiadomo, że co lekarz to inna interpretacja. Tak, czy siak, zapewne kapsułki z tranem zakupię, bo w innej formie bym nie przyjęła. Mój synek bez mrugnięcia oka tran wypija i jeszcze mówi, że smaczne..brr..rr...
 
Do góry