barbinka13
Fanka BB :)
Zulka wszystko fajnie, ale kasy brak 
mąż nie lubi wchodzić w długi. Nic nie poradzę...
mąż nie lubi wchodzić w długi. Nic nie poradzę...
reklama
Barbinko - a powiedz przy którymś poronieniu miałaś żelazny zestaw + kwas foliowy 15? Pytam pod tym kontem, że może by to tylko wystarczyło? Pewnie brałaś i wogóle strach trochę zaryzykować... No i tak chciałam napisać, że oczywiście kumam, że czekasz na znalezienie pracy to jasne ale nie jestem po prostu za opcją "dopiero za rok i to in vitro"
Zula M przepisuje equoral przed podejściem do in vitro-cykl przed od 1-21 lub 25dc a potem encorton.
Przy pierwszym podejściu do stymulacji miałam tylko MERIONAL -od 1dc do 4dc 4ampułki a od 5dc-8dc 3 ampułki.
Miałam 8 pęcherzyków po pobraniu 7 komórek a z nich 7 aniołki.
Za to za drugim razem stymulacja od 2dc do 8dc -1ampułka MENOPURU + 2 GONALU
12 pęcherzyków-aż połowa pustych!!!
Z tych 6 komórek aż 3 niedojrzałe pomimo dobrego estradiolu.
Byłam załamana .
W Angeliusie dr G przepisał mi encorton i fragmin od punkcji oraz podstawowe leki jak luteinę itd.
Z tego podali mi 3 dniowego zarodka a dwa pozostałe przy refundacji muszą przetrwać do 5 doby aby je zamrozić -niestety nie przetrwały :-(
Przy pierwszym podejściu do stymulacji miałam tylko MERIONAL -od 1dc do 4dc 4ampułki a od 5dc-8dc 3 ampułki.
Miałam 8 pęcherzyków po pobraniu 7 komórek a z nich 7 aniołki.
Za to za drugim razem stymulacja od 2dc do 8dc -1ampułka MENOPURU + 2 GONALU
12 pęcherzyków-aż połowa pustych!!!
Z tych 6 komórek aż 3 niedojrzałe pomimo dobrego estradiolu.
Byłam załamana .
W Angeliusie dr G przepisał mi encorton i fragmin od punkcji oraz podstawowe leki jak luteinę itd.
Z tego podali mi 3 dniowego zarodka a dwa pozostałe przy refundacji muszą przetrwać do 5 doby aby je zamrozić -niestety nie przetrwały :-(
Ostatnia edycja:
Nie, endometrioza nie jest uzależniona od AMH ale wpływ na jakość komórek a wsuwałaś koenzym q10 przed stymulacją? Jak nie to polecam U Ciebie faktycznie wygląda na to, że coś było nie tak... AMH nie masz złe i chyba trochę nie trafili faktycznie ze stymulacją bo natworzyło się pęcherzyków w pigułę a komórki jak i zarodki marnej jakości/niedojrzałe...
Ja np raz do iui byłam stymulowana fostimonem/clo i miałam 7 pęcherzyków dominujących, do drugiej iui, żeby coś zmienić lekarz dał mi Gonal i miałam kilka pęcherzyków ale tylko dwa były dominujące a reszta nierównych i za małych... Taki sam efekt uzyskaliśmy samym clo (przy 3 iui) więc ta stymulacja gonalem była bardzo kosztowna nie pasująca mi... Do in vitro stymulowana byłąm pergoverisem i lekarz przegioł pałę bo wylądowałam w szpitalu z hiperką. Miałam 20 pęcherzyków z czego 18 dojrzałych i 12 zarodków niby bardzo dobrej klasy (3 umarły po transerach u mnie w brzuszku a 2 nie dotrwały do 5 doby jak próbowałam je dohodować więc też mam wątpliwości czy faktyczne wszystkie są takiej dobrej jakości jak twierdzi klinika... )Teraz się już nie dowiem bo nie pozwolono mi dohodować wszystkich do blastocysty tłumacząc że mój brzuch to najlepsze środowisko dla zarodka i wszystki zamrozili w drugiej dobie... Dupa Jaś, grrrrrrrrr
a wsuwałaś koenzym q10 przed stymulacją? Jak nie to polecam U Ciebie faktycznie wygląda na to, że coś było nie tak... AMH nie masz złe i chyba trochę nie trafili faktycznie ze stymulacją bo natworzyło się pęcherzyków w pigułę a komórki jak i zarodki marnej jakości/niedojrzałe...Ja np raz do iui byłam stymulowana fostimonem/clo i miałam 7 pęcherzyków dominujących, do drugiej iui, żeby coś zmienić lekarz dał mi Gonal i miałam kilka pęcherzyków ale tylko dwa były dominujące a reszta nierównych i za małych... Taki sam efekt uzyskaliśmy samym clo (przy 3 iui) więc ta stymulacja gonalem była bardzo kosztowna nie pasująca mi... Do in vitro stymulowana byłąm pergoverisem i lekarz przegioł pałę bo wylądowałam w szpitalu z hiperką. Miałam 20 pęcherzyków z czego 18 dojrzałych i 12 zarodków niby bardzo dobrej klasy (3 umarły po transerach u mnie w brzuszku a 2 nie dotrwały do 5 doby jak próbowałam je dohodować więc też mam wątpliwości czy faktyczne wszystkie są takiej dobrej jakości jak twierdzi klinika... )Teraz się już nie dowiem bo nie pozwolono mi dohodować wszystkich do blastocysty tłumacząc że mój brzuch to najlepsze środowisko dla zarodka i wszystki zamrozili w drugiej dobie... Dupa Jaś, grrrrrrrrr
Ostatnia edycja:
Nie mam endometriozy -a na co jest koenzym q10 ? Jak się go stosuje?
Teraz przed podejściem na pewno skuszę się na biopsja endometrium -ze względu na brak implantacji u mnie jak również Embryo Glue.
Co do stymulacji to większość lekarzy daje Gonal a on wcale nie jest taki dobry-tylko cenę ma konkretną.
Mam nadzieję że teraz będę miała większy wpływ na decyzje co do stymulacji .
Ja bym wolała mieć podane blastusie- w moim odczuciu jeśli przetrwa u mnich aniołek do 5 doby to i ze mną zostanie.
Teraz przed podejściem na pewno skuszę się na biopsja endometrium -ze względu na brak implantacji u mnie jak również Embryo Glue.
Co do stymulacji to większość lekarzy daje Gonal a on wcale nie jest taki dobry-tylko cenę ma konkretną.
Mam nadzieję że teraz będę miała większy wpływ na decyzje co do stymulacji .
Ja bym wolała mieć podane blastusie- w moim odczuciu jeśli przetrwa u mnich aniołek do 5 doby to i ze mną zostanie.
Ależ ruch tu się zrobiłWitam wszystkie nowe forumowiczki.
Enya - trzymam kciuki za dobrą bajerę , w końcu pora żeby trochę nasz kochany NFZ wspomógł nas finansowo.
Zula - widzę że będziemy razem walczyć od lutego.
Misiejek - ja też robiłam D3 i oczywiście głęboki niedobór i leki. Doczytałaś może na jakim etapie te poronienia powoduje? implantacja ? Aha i super że mąż się zaklimatyzował w nowej pracy.
Katerina - ja byłam u dr.Dubrawskiego. Sprawia wrażenie nieszkodliwego wariata, pierwsza wizyta to jego własny wykład. W domu ogląda wyniki dostarczone i przez pielęgniarkę odbierasz kartkę z listą badań. Na miejscu możesz też oddać krew, którą zbada "zaprzyjażnione" laboratorium. Ja się nie zdecydowałam ponieważ jeszcze nie jestem gotowa na wlewy/szczepienia. Ale wydaje się ok, uznał wszystkie dostarczone przeze mnie wyniki.
Truskawka - dziękuję za info o tym zamienniku. Niestety gin. nie mógł go wypisać ponieważ nie ma go w polskim indeksie leków. Każdy zakup takiego leku jest kontrolowany przez Ministerstwo Zdrowia. U mnie ze względu na brak wskazań nie mógł wypisać.
Barbinko podobnie jak Zula twierdzę żebyś się starała i doszczepiła ewentualnie. Za rok znowu możesz zaczynać wszystko od zera. Szkoda tyle trudu i pieniędzy. Kibicuję ci bardzo w poszukiwaniach pracy ,sama również chcę zmienić pracę więc wiem jak nasz rynek pracy wygląda.
A ja muszę się Wam pochwalić że urobiłam swojego gina - dostałam encorton w dawce 5 mg a proponował 1 mg - hurraaa , bromergon na tą PRL po obciążeniu i wszystkie leki Jerzakowej . Też wyszłam z założenia że wizyta za 300 zł + koszt za samą receptę to dużo za dużo. Beszczelnie wyjęłam kartkę od Jerzak z rozpiską leków i poprosiłam o receptę. A więc nareszcie coś do przodu.
Witam wszystkie nowe forumowiczki.Enya - trzymam kciuki za dobrą bajerę , w końcu pora żeby trochę nasz kochany NFZ wspomógł nas finansowo.
Zula - widzę że będziemy razem walczyć od lutego.
Misiejek - ja też robiłam D3 i oczywiście głęboki niedobór i leki. Doczytałaś może na jakim etapie te poronienia powoduje? implantacja ? Aha i super że mąż się zaklimatyzował w nowej pracy.
Katerina - ja byłam u dr.Dubrawskiego. Sprawia wrażenie nieszkodliwego wariata, pierwsza wizyta to jego własny wykład. W domu ogląda wyniki dostarczone i przez pielęgniarkę odbierasz kartkę z listą badań. Na miejscu możesz też oddać krew, którą zbada "zaprzyjażnione" laboratorium. Ja się nie zdecydowałam ponieważ jeszcze nie jestem gotowa na wlewy/szczepienia. Ale wydaje się ok, uznał wszystkie dostarczone przeze mnie wyniki.
Truskawka - dziękuję za info o tym zamienniku. Niestety gin. nie mógł go wypisać ponieważ nie ma go w polskim indeksie leków. Każdy zakup takiego leku jest kontrolowany przez Ministerstwo Zdrowia. U mnie ze względu na brak wskazań nie mógł wypisać.
Barbinko podobnie jak Zula twierdzę żebyś się starała i doszczepiła ewentualnie. Za rok znowu możesz zaczynać wszystko od zera. Szkoda tyle trudu i pieniędzy. Kibicuję ci bardzo w poszukiwaniach pracy ,sama również chcę zmienić pracę więc wiem jak nasz rynek pracy wygląda.
A ja muszę się Wam pochwalić że urobiłam swojego gina - dostałam encorton w dawce 5 mg a proponował 1 mg - hurraaa , bromergon na tą PRL po obciążeniu i wszystkie leki Jerzakowej . Też wyszłam z założenia że wizyta za 300 zł + koszt za samą receptę to dużo za dużo. Beszczelnie wyjęłam kartkę od Jerzak z rozpiską leków i poprosiłam o receptę. A więc nareszcie coś do przodu.
Alokin - koenzym q10 to "hormon młodości" zaobserwowano jego wpływ na poprawienie jakości komórek. To samo tyczy się podobno DHEA. Tego nie brałam. Koenzym brałam raz dziennie choć inne dziewczyny brały więcej.
MagdaCh - super z tymi lekami ja też bym tak zrobiła tylko nie mam "zwykłego gina" Ci w klinice to tacy co pozjadali wszystkie rozumy i nic nie chcą przepisać czego sami nie wymyślą... Dlatego jak chciałam bromek to nawet nie powiedziałam, że biorę tylko pokazałam podwyższoną prolaktynę i wtedy pan dr mi łaskawie przepisał...
zaobserwowano jego wpływ na poprawienie jakości komórek. To samo tyczy się podobno DHEA. Tego nie brałam. Koenzym brałam raz dziennie choć inne dziewczyny brały więcej.MagdaCh - super z tymi lekami
ja też bym tak zrobiła tylko nie mam "zwykłego gina" Ci w klinice to tacy co pozjadali wszystkie rozumy i nic nie chcą przepisać czego sami nie wymyślą... Dlatego jak chciałam bromek to nawet nie powiedziałam, że biorę tylko pokazałam podwyższoną prolaktynę i wtedy pan dr mi łaskawie przepisał...reklama
barbinka13
Fanka BB :)
Zula brałam przy ostatniej ciąży encorton 10mg, clexane 0,4, acard, kwas foliowy 5 mg. I nie pomogło :/