Susana, Fondie, Strawbelka, naprawdę macie prawo marudzić, żalić się, po to tu jesteśmy aby Was wysłuchać. Ja tez marudziłam i słuchałyście mnie.
Fondie, tak jak Ci juz tu powiedziała Susana i jeszcze jedna z dziewcząt, marsz na IP. Czy plamienie, czy nitki krwi, które masz juz kolejny raz, masz to sprawdzić. No chyba, że Ci nie zalezy!!!!!!
Susana, jak ja byłam na ostatnim usg przy tej ciąży biochemicznej z dużą betą to mi gin powiedział, że już się krew zbiera w macicy więc niebawem się zacznie.
Arda, fajnie, że wróciłaś. :-)
Strawbelka, ja tez kibicowałam do końca ale niestety nie zawsze jest tak, że się uda. Kiedyś podczytywałm wątek o IUI i tam też nie zawsze wychodzi a niby IUI to musi się udać.
Enya, ja miałam jeden raz łyżeczkowanie, w tej ciąży co obumarła w 8 tc. Miałam cytotec ale mi wszyscy mówili, że tak jest lepiej, bo wtedy szyjka się sama rozwiera a nie robią tego mechanicznie na siłę. Po 2h od podania cytotecu wzięli mnie na zabieg, nie miała wtedy jeszcze żadnych dolegliwości bolowych tylko zaczynałam lekko plamić. Boże, ja teraz o tym pisze to mi sie słabo robi!!!!!
AgnieszkaP, jak tam? Objawy są?
Bea25ta, CzarnaMała, Nafoczka, Martaha, Kaira, Liluli, Gogac, Esperanza, Lila, Bertha, Apolinka, Lumia, Migaal, Aga707, Kwiatuszekk, i RESZTA witam sie z Wami również
edit
Susana, Ty juz sobie tam nic nie wkręcaj, żadnych zakażeń!!! Musi pójść szybko, bo wracasz do starań! jak się zaczęłoto się już rozkręci!