reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

reklama
Ja mało piszę bo nie chcę siać paniki, bardzo się boję,że będzie u mnie jak u Susany. Wizytę u Dubra mam w środę, chyba osiwieję do tego czasu
 
Dubr. mi niestety kazał, beta jest dobra, we wtorek było 1872 dziś 3567. Ale u mnie to nic nie znaczy, zawsze na początku beta dobrze mi przyrastała. Więcej już nie robię i tak mam obie ręce jak narkomanka. Po prostu boję się że nie będzie pęcherzyka jak ostatnio, to znaczy jakiś był ale mizerny i ledwo widoczny.
 
AgnieszkaP, ja wiem co czujesz wiem co przeżywasz, bo sama niedawno przechodziłam to samo. Ale tego się ni uniknie niestety. Trzeba czekać i wierzyć. Ja uspokoiłam się trochę jak kupiłam detektor tętna płodu ale nie do końca, chciałabym juz byc po 30 tyg ciąży w takim już bezpiecznym czasie.
 
Dubr. mi niestety kazał, beta jest dobra, we wtorek było 1872 dziś 3567. Ale u mnie to nic nie znaczy, zawsze na początku beta dobrze mi przyrastała. Więcej już nie robię i tak mam obie ręce jak narkomanka. Po prostu boję się że nie będzie pęcherzyka jak ostatnio, to znaczy jakiś był ale mizerny i ledwo widoczny.
Anieszka
A ty ostatnio miałaś zabieg ?
 
Doris przywołuje, wiec i ja coś skrobne :-)

Agnieszka po cichu gratuluję.:-*

Do dziewczyn, które już są na.poczatku ciąży i panikuju, zwłaszcza Fondie, ja wiem,że to źle zabrzmi, ale takie panikowanie, wertowanie internetu, byle znaleźć coś na Nie, nic nie da
Naprawdę. Każda.z.Was obstawiona jest lekami, i tak naprawdę poza spokojem i czekaniem na rozwój wydarzeń nic nie możecie zrobić. Wiem co mówię, bo sama jestem po 5 poronoeniach, i w tej ostatniej donoszonej ciąży wiedziałam,że mam.mnostow leków, i jak ma się udać to się uda. Zdałam się na wolę Boska :-)
A teraz patrzę Na mój wymarzony cud, które wczoraj nieźle mnie wystaraszyl...mieliśmy mieć Szczepienie, ale nie Zaszczepili nas, bo Adaś przez Tydzień przybrał tylko 70g, wiec cała seria badań, mocz, morfologia, crp o BilirubinA, ale okazało się tylko,że chyba Maluch Niedojedzony na mojej piersi, bo wyniki ok :-)
Także od pozytywnego testu, nigdy nie przestaniemy się stresować, martwić :-)
Pozdrawiamy :-)
 
reklama
Do góry