reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

Witam
Ja też po wizycie .Z Beatką się minęłyśmy .Kawy nie wypiłyśmy .
Zamordowałam ją za to telefonami .

Nie przeczytałam was jeszcze .Potem popiszę .Teraz pozdrawiam i życzę miłego dnia i udanych wizyt.
 
reklama
witajcie,
tak was cały czas podczytuję i zastanawiam się nad tym Acardem, jeżeli on powoduje krwiaki to może dla bezpieczeństwa odstawić go po owulacji, jak myślicie?

no i o co chodzi z tą teorią płci, myślicie, że jak ktoś nie może utrzymać np dziewczynki to poroni a jakby był chłopiec to się uda? można jakoś to zbadać? Mam synka i z mężem staramy się o dziewczynkę, jestem na diecie i celujemy przed owu, gdyby można było sprawdzić tą teorię i by się potwierdziła to celowałabym w chłopca i może by mi się w końcu udało))
 
Ale moj gin wie w końcu ze miałam krwiaki i prawdopodobnie przez nie poroniłam a przepisał mi acard 2x1 cały cykl..
 
Hej
Coś tu ostatnio zmniejszył się ruch i ilość postów. Susana mało pisze, Fondie znika na całe dnie, Strawbelka i Arda uciekły. Dobrze, że jeszcze kilka osób zostało. Lumia, AgnieszkaP, Nafoczka, Bea25ta, Kwiatuszek, Apolinka, Bertha, Esperanza, Enya, Kaira, czarna Mała, Lili, Martaha, Kruszka i Reszta - pisać Dziewczyny!!! Bo smutno się tutaj zrobiło jak taki mały ruch
 
Ostatnia edycja:
Doris troszkę sie nie dziwie bo udzielała się trochę nastrojowość Fondi.
A co do reszty zaginęły w akcji a duzo nas było ;(
Bertha 2x1 dlaczego aż tyle. Profilaktyka jest 1 dziennie z tego co kojarzę.
Jesli chodzi o krwiaki u mnie było bez różnicy czy byłam na lekach czy bez. Jedynie przy pomocy leków udało mi sie w miarę dobrze dojść bo były dobre przepływy choc na sam koniec łożysko juz nie było za fajne mimo 34tc
 
Doris
Co tu pisać ? Jak klapa po całej linii?
Ja nie chce wam tu miałczeć i płakać .
Bez leków nie wyszło na żelaznym też nie wyszło .
Nie wiem co mam robić .
@ nie przychodzi.
Ciążą biochemiczną tego nie można nazwać bo pęcherzyk jest .Mały bo mały ale widać i wczoraj genetyk powiedział że to żadna bio tylko normalna ciąża .Oczywiście obumarła.
Pobrali mi wczoraj krew na mutację mthfr,
Czynnik Leyden , trombofilie . .
Getyk powiedział że jak coś wyjdzie to clexan 0,4 to jest za mała dawka.

No i muszę gdzieś znależć termin na kariotyp bo termin tam gdzie byłam na czerwiec .Tylko jak mam dwoje dzieci to mu się nie wydaje żeby coś wyszło .

Pisałam wam ostatnio o koleżance która miała przezierność 8 mm i duży obrzęk płodu .Pamiętacie ?
Wczoraj urodziła zdrową dziewczynkę 10 punktów .Super.
 
Susana, poczekaj do tego terminu co ja dostałam @, to był 49 dc i beta spadała do dwustu z czymś. Ja wiem, że ciężko się czeka, że chciałabyś już rozpocząć starania. Ja tez tak czekałam. Ale nie ma innego wyjścia, całe szczęście, że nie było zabiegu. Co do żelaznego zestawu to mi też raz na nim nie wyszło, dopiero za drugim razem.
Tobie też się uda. A jeśli chodzi o kariotypy to jak masz dwójkę to nic nie wyjdzie.
Kaira, nasza Fondie panikowała le teraz jej wcale nie ma i jest cisza. Cikekawe jak po wizycie będzie
 
reklama
Susana ja doskonale wiem co czujesz bo to samo mialam w czerwcu jeszcze jako jedyna chyba na swiecie mam uczulenie na heparyne...ja jestem w6 ciazy a tylko jedno dziecko mam wielki strach przed usg. Ja po zabiegu w czerwcu powiedziakam ze nie chce dzieci bo za duzo to wolywa na mnie i na rodzine ale pojechalam na wakacje i powiedzialam ze bede miec dziecko chocby nie wiem co i znow sprobowalam...najgorsze teraz bo nie masz nawet miesiaczki jesxcze raz tez czekalam na nia jak zabiegu nie mialam plakalam codzinnie. Nie da sie nic napisac wiekszosc z nas zna to uczucie jest ciezko bo cholera wszyscy maja dzieci wolkol jakos wszyscy moga a czemu my musimy miec takie komplikacje..niby wogole trudno o dzieci ale jak? skoro wszyscy wokol je maja tylko na internecie nie. Musisz dac rade wytrzymac nie da sie napisac co komu pomoze bo to loteria kiedysmi doris chyba napisala, ze najczesciej drugi raz na zestawie sie udaje...nie chce wprowadzic w blad ale chyba doris ..gin po poronienieau zaraz obral nowa droge ...ale nie wiem czy sie uda on ma nadzieje. Susana jak masz sile to walcz. Najlepiej by bylo zajac sie codziennoscia i tylko w glowie gdzies miec to ze sie staramy kiedys sie uda ale tak sie nie da bo jak nie starania to zabiegi straty i wkolko to samo nosimy jakis okropny krzyz cholera jasna i nie wiem czemu akurat my takmamy ...
Kiedys powiedzialam m ze starania sa najlepsze bo ciaza na kazdym etapie moze sie zakonczyc i strach jest ogromny bo to strach o najwieksze szczescie ..a potem zaraz przychodzi do mnie ze moze wystarczy jedno dziecko ludzie maja jedno i zyja zajme sie podrozami ale sie cholera nie da bo to wszedzie ta wciazy czy ta. Ajwyzalilam sie znow a obiecalam sobie ze nie bede przepraszam
Bylam u endo usmiechnela sie i mowi ladnie wzroslo tsh chyba ciaza blizniacza sie rozwija tylko tylko dala wieksze dawki i za 2 tyg kontrlla widzialam jej strach w oczach i mowi oby tym razem sie udalo prosze o maila wieczorem jak po usg. Wiem kazda napiSze ze chce byc na moim miejscu a ja napisze tak cieasze sie ze dano mi Szanse na 2 dzieci ale strach jest podowjny i zaraz wy bedziecie na moim miesjcu i stracha bdziecie miec o dzieciatko...jskos trzeba dac dzis rade czy sie uda czy nie ja mam biegunke od rana wlasnie przespalam 3h najchetniej przespalabym caly dzien. Nie chce wam tutajmarudzic jakas chyba straszna jestem baba ale gadam juz do blizniakow czasem wiec gdzies sie tli nadzieje.
 
Do góry