reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

Lumia a masz juz dzieci? Nie wiem nie widze suwaczkow a nie pamietam wszystkich historii. Jak chcesz to ja Ci napisze wszystkie badania jakie robilam.
Ja tez sie balam poznania płci. Mielismy synka... Ale moj organizm wiedzial co robi bo on byl chory... Gorzej jak by zarodek byl zdrowy a ciaza sie poronila. Wtedy mozna myslec ze nie toleruje sie okreslonej płci. Ale i tak zawsze to loteria...
 
reklama
Kwiatuszku,
Nie mam...
To moja trzecia - poroniona ciąża, w tym dwa łyżeczkowania, jedno poronienie samoistne - na wcześniejszym etapie (10 dni po planowanej miesiączce).
 
Lumia ciesze sie ze sie do nas odezwalas i ze jestes juz w lepszym stanie. Wiesz...lepiej moze ze tak sie stalo niz bys urodzila dzieciatko i ono by bylo chore i bys cale zycie musiala patrzec na jego cierpienie. Wtedy by dopiero serce bolalo. Moze faktycznie tak jest ze np tylko z dziewczynka sie uda albo chlopcem. Z badaniami nie pomoge, bo za duzo ich nie mialam z tej immunologii. Prwnie dziewczyny zaraz cos podpowiedza. Lumia trzymaj sie, bedzie dobrze i na Ciebie przyjdzie czas i doczekasz sie w koncu tego dzieciatka!!! Sciskam Cie mocno i trzymam kciuki!!!
 
Lumia, ja jak zrobiłam test w sierpniu zeszłego roku, też brałam żelazny zestaw, a jednak się nie udało.
Podczas staranek oprócz tego co brałam, tzn. kwas foliowy 5 mg, wit. B6, B12, D3, acard, magnez dorzuciłam jeszcze colostrum, inofem (tylko w pierwszej połowie cyklu) i jodid. Po owu przez 10 dni encorton 10 mg, lutka, duphaston. I coś pomogło. Oczywiście mój M obowiązkowo dzień w dzień brał salfazin i osobiście tego pilnowałam.
I udało się.
Kiedy będziesz miała wyniki badań?
 
Fondie, Ja biorę teraz acard, clexane, luteinę dowcipną 3x1, magnez 3x1, pregna dha 1x1, kwas foliowy, encorton 5 md, euthyrox 25 - chyba o niczym nie zapomniałam.
Brałam oczywiście wiecej progesteronu na początku, czyli dpphaston 3x2 i luteinę też 3x2, encorton brałam 10 mg, a kwas foliwoy 5 mg, dodarkowo jeszcze Wit B6, B12 i D3 ale to już odstawiłam.


Enya, fajnie że jesteś!!! Jak Ty brałaś encorton? W jakiej dawce i do którego tygodnia.



Każda z nas ma lepsze i gorsze dni, każda się boi, martwi, stresuje. Ja betę badałam codziennie, wstyd się przyznać ale tak robiłam, byłam spokojniejsza bo widziałam, że rośnie. Potem kilka razy byłam na IP, u różnych ginów, no szał. Ten czas do 11 tyg byłbardzo cięzki, potem miałam już detektor. Teraz jestem spokojniejsza, to już 14 tyg ale chyba tylko dzięki temu że mam ten detektor tętna płodu. Budzę się i sprawdzam serduszko i to mnie uspokaja, dzięki temu jestem spokojniejsza i szczęśliwa. Ale w sumie zadaję sobie pytanie, po co ja to robię? Dlaczego sprawdzam, przecież wszystko jest książkowo prawidłowe więc wszystko będzie dobrze. Większość dziewczyn nie ma detektora i żyją, nie sprawdzają, czekają cierpliwie. Na lipcówkach 2016 z ok 40 dziewczyn w ciąży tylko ja mam detektor.
Tak to wygląda, stres nas nie opuści do końca ciąży. Pomimo tego, że ja już najgorsze tygodnie maza sobą i tak się stresuję.
I tez sprawdzałam betę tylko ja doszukiwałam się czemu jest taka wysoka, przeważnie na tym etapie jest niższa a ja miałam w górnych granicach. Dlatego nie dziwię się, że szukasz, sprawdzasz czy nie jest za mała. Ale tak jak napisała Enya, nie liczy się ilość tylko przyrost. Beta prawidłowo przyrasta 66%, co 48h do wartości 1200, potem wolniej przyrasta a powyżej 6000 może podwoić się dopiero po 96h



To prawda,, najpierw stres czy się uda, potem stres czy uda się donosić.

Susana, jak się czujesz?

Nafoczka, Ty w pracy?

Arda, Strawbelka, AgnieszkaP, Bea25ta. Ovli22, Iris, Kwaiatuszekk, Karpidlak, Portia, Martaha i Reszta...witajcie
[/QUOTE]
hej Doris!
ciekawa jestem tego detektora. co to za urządzenie?.. pewnie jak mi sie uda, to tez bym sie skusila, bede drugą zwiariowaną :) ile to kosztuje?
 
Tak czytam i czytam i powiem Wam że ja to jakaś dziwna jestem, mi beta zawsze przyrastała książkowo a ciąża się nie rozwijała, ostatnio nawet zarodka nie było za bardzo widać, nie było akcji serca a betę miałam bardzo wysoką, prawidłową. MLR mam wysokie bo ponad 90% nie pamiętam już dokładnie ale ponad 90%. Z przeciwciał to tylko przeciwjajnikowe ale niskie miano a ciąże tracę, ostatnia przebadana to była zdrowa dziewczynka, nie wiem jakie były poprzednie. Dubrawski twierdzi że mój organizm traktuje ciążę jako chorobę i zwalcza ją. Ostatnio 5mg encortonu i heparyna nie pomogły, teraz mam 10 mg encortonu i zmniejszoną dawkę clexane bo mam tendencję do krwiaków, ciekawa jestem czy jak teraz zajdę to mi to pomoże. Jestem już po 5 stratach...
 
Ja mam detektor tętna płodu sonoline B
wyglada tak
sonoline B.jpg
Nowy kosztuje 400-500 zł ale ja kupiłam używany za 155 zł. Są też tańsze detektory np angelsound
o taki
angelsound.jpg
i taki kosztuje w granicach 130-150 zł nowy

Ja kupiłam teraz taki lepszy, bo zależało mi żebym mogła jak najszybciej usłyszeć serduszko dla własnej spokojności i usłyszałam jak było 10 tyg i 4 dni (z trudem znalazłam tętno ale było)
W poprzedniej donoszonej ciąży miałam ten drugi ale kupiłam go później, gdzies ok 16-17 tc
 

Załączniki

  • sonoline B.jpg
    sonoline B.jpg
    77,6 KB · Wyświetleń: 70
  • angelsound.jpg
    angelsound.jpg
    47,2 KB · Wyświetleń: 97
reklama
Do góry