reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

Kaira chętnie coś pokażę ale obrobione będę miałam dopiero pod koniec grudnia albo w styczniu bo zdjęcia robił mi narzeczony przyjaciółki więc po kosztach a teraz ma wesela i obrabia tamte zdjęcia bo terminy Go gonią:) Zresztą zapłacę mu też później, narazie pokryłam tylko koszty wynajmu apartamentu w hotelu.
Chipsy powiadasz - ja je uwielbiam. Odstawiłam jak przeszłam na dietę ale od czasu do czasu skubnę, tylko nie jak dawniej paczke dziennie tylko garstkę raz na miesiąc. Zazdraszczam zachcianek ciążowych:-)
Z mężem lepiej, ja też się trochę ogarnęłam. Nie powiem, pogadałam z nim a On wprost powiedział mi że na pewne tematy nie będzie ze mną gadał i mogę rozmawiać z kimś innym na temat ciąży ale nie z nim bo On juz się w życiu nastresował. Przynajmniej szczery jest i w sumie pozostaje mi tylko się z tym pogodzić.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Enya podziwiam Cie za odwage ;-), fajna sprawa takie profesjonalne fotki,
ale ja niestety spaliłabym sie ze wstydu :sorry:
No ale Tobie sie nie dziwie, taka urode trzeba uwieczniac dla potomnych :-):-)
Ja jutro robie badania na prolaktyne i progesteron w 20 dni cyklu,
i tak myśle czy by od razu bety nie zrobić.. ,
Jak myślicie pokazało by cos w 8 dni od owu ?
 
Misiejku moja gin mi przykazała zrobić betę w 8 dniu po owu, więc myślę, że spokojnie możesz zrobić za jednym kłuciem, wydaje mi się, że jeśli coś jest na rzeczy, to z pewnością w wyniczkach będzie już widać :) Trzymam kciuki :)
 
Enya - ja też zawsze chciałam taką sesję. Jako małolata miałam taką (miałam wtedy z 20 lat) ale teraz jakoś się nie składa a poza tym musiałabym właśnie trochę ujędrnić ciałko:) tylko to też mi nie idzie..

Dziewczyny dzwonił do mnie kolega - jak się okazuje ich dziecko ma uczulenie na psa - non stop chodził zasmarkany i wyszło że na psa. Muszą się go pozbyć i nie mają co z nim zrobić. Piesek ma 7,5 roku i ma raka - nie wiadomo ile jeszcze pożyje - podobno na razie rak nie ma żadnych symptomów i nie rozrasta się. lekarz podobno powiedział, że może ją uśpić... Nie wiem co im doradzić:( Ja nie mogę go wziąć bo to jest taki kundel z bokserkiem (uroczy ale duży) a moje mieszkanie liczy 30m2 i mam kota jeszcze. Nie moge sobie wyobrazić żeby go uśpić jak może piesek by żył jeszcze z 2, 3 lata.... Macie może jakiś pomysł?
 
misiejku - kciuki za wyniki. Ja widzisz bym z betą poczekała... Dla mnie wynik negatywny w tym dniu byłby nie miarodajny więc i tak bym powtarzała więc szkoda by mi było kasy:)
 
Dzięki Dziewczyny za odp, no korci mnie , bo nawet nie chodzi o to że juz natychmiast musze widziec, tylko w razie czego chciałabym jak najwcześniej brać te moje leki..
juz oczywsicie ...wydaje mi sie że piersi mnie bola, i tak sie macam co chwile..
a ze sie siedze w pracy , to juz na mnie dziwnie patrzą..:-)
no pomysle jeszcze , bo rzeczywsice badanie bety tanie nie jest..:sorry:

Zula kurcze biedna psina, ja kocham psiaki, wiec jak słysze cos takiego to ściska mi serce i z checia bym przygarneła, ale w naszym wynajmowanym mieszkaniu, mam "zakaz" że tak powiem :wściekła/y:

Potpytam jeszcze wsród znajomuch, ale pewnie bedzie trudno, wiadomo że
cieżko znaleźć osobe , która nie dosc ze przygarnie psiaka to jeszcze chorego:-(

Truskaweczko Kochana , odezwij sie kiedys, nie moge sobie wyobrazić jak Ci cieżko.. ale wśród nas znajdziesz zrozumienie.
 
Ostatnia edycja:
Miromira jeśli możesz to napisz jakie leki i jak długo przyjmował twój mąż?

Misiejku mnie też strasznie korci wykonanie bety już teraz... Owu miałyśmy chyba w tym samym czasie.. Mnie piersi tak bolą, że nie mogłam spać na brzuchu a to moja ulubiona pozycja:) Niestety to po duphastonie, ale może i też z innego powodu...?:) Poczekamy zobaczymy..
 
Karola chyba była nawet w tym samym dniu:-) 17.11 ( tzn jesli w ogole u mnie była ) bo ta "wiedze" posiadam tylko dzieki testom owu.
No widzisz , ja wszystkie leki oprócz acardu mam brac dopiero od pozytywnego testu, dlatego już tak schizuje żeby dowiedziec sie jak najwcześniej..

Cholera, tak sobie obiecywałam, ze nie bede sie emocjonowac i zyc na zasadzie co bedzie to bedzie.. a tu pierwszy cykl a ja juz świruje... :sorry:

Tak czy siak jutro chyba zrobie ta bete, a za Ciebie Karola trzymam kciuki ;-)
 
Witajcie Dziewczyny jestem tutaj nowa, poroniłam tydzień temu drugi raz, pierwszy raz w marcu w 9 tc - to był zaśniad groniasty, a teraz w 15 tc, jeszcze nie mam wyników, ale boje się badania histopatologicznego, oddaliśmy też fragment łożyska, do badania cytogenetycznego, jestem taka załamna świat mi się zawalił, jak zatrzymało się zerduszko Dzieciątka, moje też....jest mi tak smutno, nie mogę sobie znaleźć mejsca, boje się dziewczyny, że to genetyka, a z tym nie wygram:( widziałam ile badań robiłyście, mnie chyba też to czeka, dziś byłam u endokrynologa, tarczyca niepowiekszona, bez guzków, trochę niejednorodna, ale napisała, że prawidłowa, kazała po nowym roku zrobić TSH i przeciwciała anty TPO i te drugie, jutro idę do ginekologa zobaczę czy w porządku po zabiegu, a potem zaczne dalsze badania, zależnie od wyniku cytogenetycznego....bardzo się boje:( proszę powiedzcie mi też, czytając widziałam, żę ćwiczyłyście po poronieniu, mi też przybyło trochę kilogramów, a to za sprawą encortonu, który brałam w trakcie ciąży, w 3 miesiące przytyłam podan 6 kilo, chciałabym to zrzucić, żeby choć pod tym względem lepiej się poczuć, gdzie mogłabym znależć ćwiczenia ewy chodakowksiej, które Wy stosowałyście. Dziękuję za odpowiedż pozdrawiam i trzymam kciuki za starajaće sie Dziewczyny, tak pragnę mieć znouw nadzieję, że będzie dobrze.....
 
reklama
misiejku - karol.a - oby to były objawy zdrowych ciąż. Życzę Wam tego z całego serducha.
Co do tego psiaka to też mi tak żal i powiem Wam, żenormalnie jak Oni go uśpią to nie odezwę się do nich do końca życia i jeden dzień dłużej...
koszyczek - przykro mi z powodu Twoich przeżyć:( takie to wszystko niesprawiedliwe... Co do Ewy i jej ćwiczeń - ja co prawda jeszczenie zaczęłam ale za to kupiłam sobie jej książkę w empiku:) Może razem zaczniemy? Będzie raźniej:)
 
Do góry