Nie przeznaawalam się tutaj publicznie, ale po tym wyniku przeziernosci (2,4) spać po nocach nie mogłam. Przeczytałam cały net i meza to strasznie wkurzyło. Pwoiedzial, ze zrobimy NIFTY.
Dzis odebrałam wynik.
Nie moge w to uwierzyć- bedziemy mieli zdrowego synka.
I to jest wlasnie ten czas koedy autentycznie zaczynam sie cieszyć i wierzyć ze juz teraz bedzie dobrze.
Dzis odebrałam wynik.
Nie moge w to uwierzyć- bedziemy mieli zdrowego synka.
I to jest wlasnie ten czas koedy autentycznie zaczynam sie cieszyć i wierzyć ze juz teraz bedzie dobrze.