Raptusku kochany będzie dobrze. Moja siostra (która nota bene występuje teraz w programie na dwójce tv ,,Moje 600 gramów szczęścia") urodziła bliźniaczki w 33 tygodniu - jedna ważyła 1600, druga 1800. Dziewczynki już są w domku, mają się dobrze. Będzie ok, jesteś pod opieką, więc leż, czekaj i nie stresuj się. Dacie radę. Przesyłam moc uścisków i dobre fluidy
Burczuś może nie wybiegaj tak naprzód, myślę że najpierw ta diagnoza, potem działanie. Skoro ostatnia twoja ciąża nie była ani na clexanie ani na żadnym sterydzie, to możliwe, że będą ci te leki potrzebne. Też jestem po 4 poronieniach, a ta ciąża piąta jest na fraxiparynie, potężnej dawce encortonu, kwasie metylowanym, acardzie, luteinie, duphastonie no i jednym szczepieniu limfocytami męża. Ale na razie tak jak mówię - diagnoza, potem na pewno twoja lekarka zaproponuje ci leczenie. Trzymam kciuki.
Espa jak się czujesz? ;-) Ja się turlam nadal, już blisko do 14 października, ale mała niechętna żeby wyjść.
Pozdrawiam wszystkie użytkowniczki forum ;-)