reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

Susana, objawow nie mam zadnych, nic mnie nie boli, nic nie swedzi, nic nie piecze. No zero. Jakby cos sie dzialo to bym na pewno upomniala sie o wymaz wczesniej, bo wiadomo - z racji staranek lepiej dmuchac na zimne. A tak sobie zylam w blogiej nieswiadomosci..

Myslicie ze powinnam A. Poslac na posiew nasienia? Bo taki mam plan w poniedzialek. Ale zaden lekarz, a z 2 rozmawialam nic takiego nie zasugerowal.
 
reklama
Arda myśle, ze badanie nasienie usunie pewne watpliwości i lepiej je zrobić, bedziesz np wiedzieć czy potrzebana jest chociazby inseminacja, bo jak bedzie wszystko ok to nie koniecznie

Gosiu super!!!

Raptusku niech do Ciebie "dobro" wróci- dziekuje i bede pamietać! ;*

..ale wiecie, że mnie "serduszko boli"? :rofl2:
 
Ostatnia edycja:
Witam dziewczyny gratulacje nowym kreseczką :) . Ja sie martwię bo za tydzien w Poniedziałek 12 pazdziernika mam zabieg usunięcia przegrody w macicy i ogólnie wszystkiego co tam bedzie źle . Byłam wczoraj na wizycie Pani mi wszystko wyjaśniała jak to bedzie przebiegać , bedzie trwać 45 min pod pełnym znieczuleniem i beda chcieli mi oczyścić macice ze wszystkiego co przszkadza mi donosić te ciąże . Nic z tych rzeczy mnie nie martwi tylko jedna rzecz @ jesli dostanę to moj zabieg nie odbędzie sie i znow bede musiała czekać kilka miesięcy na drugi termin i to wszystko przełoży moje następne starania , na ten zabieg czekałam 4 miesiące . Tydzien temu brałam progesteron zeby wywołać miesiączkę ale jak narazie to jej jeszcze nie ma i znając moje szczęście dostanę w nastepnym tygodniu . Chyba w to nie uwierzę !!!
 
Dzień dobry, jestem i ja.

Plastulinka - gratuluję! Super, że się udało. Teraz szybko Clexane i progesteron podawaj i wszystko musi być dobrze!

Kinga - Cieszę się, że wszystko dobrze! Odnośnie PAPPA to można go robić chyba do 5 (albo nawet 7, nie pamiętam) dni przed i po USG, ale obliczenia są wtedy mniej dokładne po prostu, dlatego warto je robić tego samego dnia, bo po mieć mniej dokładne badanie. Do wyliczania ryzyka bierze się pod uwagę długość CRL i nikt nie jest wstanie dokładnie oszacować ile dziecko urośnie podczas tych dni poślizgu. Mój maluszek np. w 4 dni urósł jak 7 dni :)

Karpidlak - przykro mi, że dołączyłaś do naszego krwiakowego grona :/ Jakaś plaga normalnie. Ja miałam bardzo ekstremalne krwawienie i większa część krwiaka wypłynęła przed trafieniem do IP, a mimo to jeszcze 2 dni krwawiłam żywą krwią. Potem ok. 2 tygodni na brązowo i teraz ponoć w macicy czyściutko, ale moja rodzina ciągle drży jak wychodzę, bo skąd możemy wiedzieć czy znów się coś nie utworzyło.
Co do Acardu, to ja już po pierwszej wizycie odstawiłam, bo miałam pierwszego krwiaka. Nakazał to zarówno ginekolog jak i hematolog i immunolog. Potem było czysto i miałam stopniowo do niego wracać, zdążyłam wziąć 3 tabletki i wtedy trafiłam do szpitala i do tej pory go nie biorę. Za tydzien mam wizyte u hematolaga, ale coś czuję, że do Acardu nie wrócę, bo lekarz mi tłumaczył, że on jest podawany w przypadku zespołu antyfosfolipidowego, a u mnie go nie wykryto (badania robiłam jeszcze w czasie II ciąży). Dostałam go, bo wyprosiłam po prostu.

Gosia - czekamy na serduszko! dużo spokoju Ci życzę !!

Raptus - nie widze relacji po wizycie, ale rozumiem, że wszystko super. Który to już tydzień?

Ja, jako totalny świr, poszłam na drugie badanie prenatalne, bo w pierwszym brakowało mi przepływów w serduszku i dokładnego opisu serduszka. Poza tym lekarz nie miał certyfikatu FMF. No i poszłam do super lekarki, wszystko dobrze wyszło, ale namówiła mnie na PAPPA i zrobiła bardzo dokładny wywiad. Mówiła, że mutacje mogą trochę zwiększyć szacowane ryzyko, ale na szczęście wszystko wyszło dobrze: ZD 1:14036, reszta <1:20000. No i prawdopodobnie będzie chłopiec :-)
Czas mi się wlecze strasznie. To dopiero 15tc. Dostałam przyzwolenie na oszczędne wychodzenie z domu i tak cieszyłam się widokiem plaży (a mieszkam od niej 5 min), że stwierdziłam, że mieszkam w raju :-D Cieszę się, bo powoli schodzę ze sterydu, a brałam dość dużą dawkę. Martwię się natomiast, bo do 20tc lekarz chce zupełnie zredukować branie progesteronu. Pamiętacie do kiedy brały nasze forumowe mamuśki?
 
nafoczka, mnie chodzi w zasadzie tylko o posiew nasienia, a nie o morfologię itd. Bardzo wnikliwe badania nasienia robiliśmy w czerwcu w klinice niepłodności - szału nie było, a normę osiągnęliśmy i na ten moment nie wchodzi w gre inseminacja. Tylko chciałabym mieć pewność czy to e.coli czy gronkowca nie widać w posiewie.

Esperanza, gratulacje :)

ovli, miejmy nadzieję, że @ jednak zjawi się szybciej.
 
Ostatnia edycja:
Espa, dobrze, że sie odzywasz! Mi na izbie przyjęć mówili, ze te leki, które biore nie powodują krwiaków. Jednak chyba to nieprawda, bo prawie każda ma tutaj to diabelstwo.
To jestes niezła. A z ciekawości taka sama przeziernosc wyszła w 2 badaniach?
Bedziesz kupowała detektor tętna, czy darujesz?
Ja mam o 17.40 dzis usg. Zobaczymy co tam słychać.
 
Ovli - a nie ma szansy, żeby miesiączka nie przyszła bo w ciąży jesteś? Trzymam kciuki, żebyś mogła mieć ten zabieg w wyznaczonym terminie.

Karpidlak- kciuki za wizytę, dawaj koniecznie znać po jak tam. Ja kupiłam detektor, dziś sprawdzałam bo trochę mi się to plamienie zwiększyło i choć lekarz mówił, że tak może być się wystraszyłam. Na początku nie mogłam znaleźć więc oczywiście się wystraszyłam, ale mąż znalazł od razu.

Esperanza- wspaniale musi być mieszkać nad morzem:) 15 tydzień to już całkiem daleko:) Mówicie już o ciąży czy staracie się jeszcze nie chwalić? A ile czekałaś na wyniki pappa bo ja zapomniałam spytać ile się czeka

Ja obecnie też odstawiłam Acard, jak plamienie minie mam poczekać 2 dni i potem znowu włączyć, steryd też już powoli mam zaczełam odstawiać, mam nadzieję, że nie spowoduje to żadnych komplikacji.
 
Nie, bo ona rośnie najpierw z dzidziem, a później zanika :) więc w pierwszym była, 1,1 , a w drugim po 5 dniach 1,26. Co do detektora to chyba nie, bo nie widzę jak ma mi pomóc. Jeśli serduszko nie będzie biło to nic nie zrobię. W żaden sposób mu nie pomogę, nie uratuję. Wolę więc mieć nadzieje od wizyty do wizyty i dowiedzieć się o tym jak najpóźniej. Chociaż może zmienię zdanie, bo ostatnio robię to nagminnie :-)

Co do leków, to też kurcze nie chce mi się wierzyć, że wszystkie nasze krwiakowe problemy są dziełem przypadku. Nikt mi jednak tej informacji nie potwierdził, a jedynie, że Acard może nasilać krwawienie, bo coś tam robi z płytkami krwi o ile pamiętam, ale to bardzo skomplikowane dla mnie. Ja te wszystkie czynniki krzepliwości badam co miesiąc i tam wychodzi jaką dawkę heparyny powinnam brać i czy potrzebny jest Acard, więc z tym akurat czuję się bezpiecznie. Oby już ta plaga się skończyła!
 
reklama
Do góry