reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Poronienia nawykowe - leczenie immunologiczne

Kruszka, cieszę się,że u Was ok, choć z małymi "zakretami" najważniejsze,że Julek jest już z Wami i zdrowo rośnie :-) zdrówka dla Frania, i oby Tobie szybko plamienia ustaly! :-*
Barbinka, Ty Juz na finiszu. Ale zazdroszczę :-) Trzymam kciuki za "gładki" poród :-)
Portia, super wieści, niech czas Wam szybko mija :-)
Miłego weekendu Dziewczynki :-)
 
reklama
Kurszka ja kilka ja 3 tyg po cc tez plamiłam i miałam tak ze co kilka dni mnie zalewało poszłam na usg a tam okazalo sie ze mam skrzep i dali mi tabletki na otwatcie macicy i wsyztsko wyelciało i spokoj jest
Kinga u mnie to całą ciąże był stre czy wszytsko jest ok u mnie tak było ze dopóki małego nie zobacyzłam to sie bałam czy urodzi się całkiem zdrowy teraz i tak latamy troche po lekrzach bo miał jakies szmery w serduszku w drugiej dobie miał 2 razy holter zakładany i robione milion badan na razie jest ok ale co jakis czas mam kontrole i 21.10 ponownie holter założony
 
Ostatnia edycja:
Witam dziewczynki, zaglądam na wątek po dłuższej nieobecności bo czuję się jego "matką chrzestną" :-) Cieszy mnie niezmiernie że on jest, nie znika i rozwija się, a z drugiej strony to smutne że coraz więcej z nas ma problemy.....Postaram się częściej zaglądać i radzić na swoim przykładzie:)
Ściskam wszystkie mocno :-D
 
Powiem Wam szczerze, ze wczoraj podnioslam sie na duchu. Jakos nie do konca wierzylam temu intralipidowi, w necie to tylko na forach mozna o nim znalezc jakies uwagi i opinie, a tak zero... Wiec zaczelam poszukac w zrodlach anglojezycznych, glownie w USA i pozytywnie sie zaskoczylam. Na wiekszosci stron poswieconych leczeniu nieplodnosci, na stronkach klinik pelno jest Intralipidu. Poczytalam mase artykulow na ten temat i tam traktuje sie Intralipid jako lek praktycznie rownorzedny z IVIG. Oczywiscie jest mozliwosc, ze pacjentka nie zareaguje na leczenie, a tak samo jest w przypadku tych drogich wlewow. Takze to dla mnie taki pozytyw weekendowy, bo cos mi ostatnio brakowalo wiary :)
 
Dzień doberek kochane! ;*
Ciumkam Maleństwa, głaskam brzuszki i tule te „szczególnie mi bliskie” staraczki…:zawstydzona/y:
Plastulinka jak tam??? :rofl2:

Chciałam tylko skromnie napisać, że byłam- póki co na ostatniej wizycie u doktora Przybycienia, bardzo szanuje jego prace i zasady ale fizycznie nie dam rady jeździć dwa razy w miesiącu na monitoring na którym jest walka o wejście… na dodatek zaczyna monitorowanie o 18.30 z perspektywą wejścia do drugiej w nocy… a moja samotna droga powrotna ok. 150km- po prostu szkoda nerwów- a i tak do tej pory nie dało to rezultatów. Doktor to zrozumiał i zabezpieczył leki na ten i kolejne trzy miesiące;-) Niestety stwierdził, że zbadał co mógł i zabezpieczył wszystko co mógł i niestety (jego zdaniem) inseminacja nie jest u mnie rozwiązaniem tylko próba laparoskopowego udrożnienia, skoro przy takich warunkach wynikowych wciąż nic... na dodatek czas działa na mnie bardzo niekorzystnie. Nie pocieszyło mnie to, ale póki co walczymy dalej.. to już rok. Proszę więc o wszelkie pozytywne myśli,
Pozdrawiam!
 
Ostatnia edycja:
Nafoczka Skarbie rzeczywiście ciężkie te wyjazdy. Jestem z Tobą i pamiętam w modlitwie. Naprawdę wierze, ze sue uda ☺

Arda ja miałam wlewy z intralipidu. Wiem o czym piszesz, ciężko coś o nim znaleźć.
 
Nafoczka- U mnie rozpoczęło się czekanie na bhcg. Najwcześniej w sobotę.
Poza tym jestem strasznie zła i jest mi za razem bardzo przykro bo mieli przeyjechac rodzice i teściowie. Cały dzień stałam w kuchni A oni Nie odbierają telefonów bo się poklocili i nie przyjadą... nie byli u nas ponad rok. I mają nas gdzieś. Pewnie dlatego ze nie ma wnuka...
 
Kruszka . Moglabys w ramach wolnej chwili napisac cos o swoim przypadku? Mialas wysokie nk, tak? Mialas jeszcze jakas inna diagnoze? Jakie leki bralas? Szukam pozytywnych akcentow, a widze, ze Ty doczekalas dzieciakow :) wiem, ze w watku pewnie to wszystko znajde, ale zajmie mi to cale wieki. Z gory dziekuje.

Plastulinka. To ze twoim rodzicom sie nie uklada to jedno. A Twoje problemu zdrowotne to drugie. Nie lacz tego, nie obwiniaj sie za garsze relacje z rodzicami. Oni powinni Was wspierac tym bardziej, ze macie trudna sytuacje. Glowka do gory!
 
reklama
Nafoczko kochana dobrze zrobilas, mysle ze takie jezdzenie co chwile do doktorka nie pomoze. Tylko relax i przyjemne staranka. Mysle o Tobie cieplo i nie smuc sie prosze:*

Ja od rana na necie przegladam detektory tetna. Juz samo ogladanie mnie uspokaja;) czy ktoras z forumowych kolezanek uzywala takowego sprzetu?
U mnie mdlosci ewidentnie przeszly i chyba juz nie wroca...
Karpidlak jak tam Twoje samopoczucie? Kiedy masz wizyte?
Kinga jak tam ciasto sie udalo? Podeslalabys troche bo jak mdlosci przeszly to pierwszy raz nabralam ochoty na cos slodszego. Staram sie nie przybierac do glowy, ze to zly objaw...
Plastulinka ehhh Ci rodzice, nie przejmuj sie. Ja raczej stronie od rodziny bo zdarzaly sie glupie komentarze, zwlaszcza tych co nie znaja calej naszej historii. Z reszta dobitnie stwierdzam, ze nikt kto nie przezyl tego co my nie jest w stanie nas zrozumiec wiec np u nas o ciazy wie doslownie pare osob, glownie ode mnie z pracy...
 
Do góry