Witajcie, gratuluję mamuśkom, pozdrawiam staraczki (chociaż takich tu chyba mało). U mnie niestety kolejny cykl nieudany... no ale dlaczego tym razem miałoby się udać?
Chciałam zapytać, czy jest jakaś dziewczyna z mutacją mthfr 1298A>C (homoz.- w obu alellach)? Co mówił lekarz? Czy ktoś coś wie na ten temat, bo mi lekarz dał 15mg kwasu, a w necie czytałam, że i tak się nie wchłania, że lepiej metylowane. Czy ta mutacja może mieć wpływ na poronienia, albo, że w ogóle nie zachodzę? Wyszła mi jeszcze wysoka insulina (7, 51, 44), homocysteina ok. i dostałam metformax i dietę (ale ciężko z tą dietą, wszędzie częstują słodkim, a tak lubię...), kiedyś krążyło coś w pdf. o tej diecie, ma ktoś może na pulpicie, żeby mi podesłać? Czy ta insulina ma większe znaczenie niż mutacja, czy osłabiona armia? Ale i tak się cieszę, że ktoś coś znalazł, bo do tej pory kilka lat tyle nie dało, co ostatni miesiąc w badaniach. Żałuję, że nie wiedziałam o tym wszystkim kilka lat wcześniej, może bym jeszcze zdążyła...
pozdrawiam i życzę miłego dnia
Chciałam zapytać, czy jest jakaś dziewczyna z mutacją mthfr 1298A>C (homoz.- w obu alellach)? Co mówił lekarz? Czy ktoś coś wie na ten temat, bo mi lekarz dał 15mg kwasu, a w necie czytałam, że i tak się nie wchłania, że lepiej metylowane. Czy ta mutacja może mieć wpływ na poronienia, albo, że w ogóle nie zachodzę? Wyszła mi jeszcze wysoka insulina (7, 51, 44), homocysteina ok. i dostałam metformax i dietę (ale ciężko z tą dietą, wszędzie częstują słodkim, a tak lubię...), kiedyś krążyło coś w pdf. o tej diecie, ma ktoś może na pulpicie, żeby mi podesłać? Czy ta insulina ma większe znaczenie niż mutacja, czy osłabiona armia? Ale i tak się cieszę, że ktoś coś znalazł, bo do tej pory kilka lat tyle nie dało, co ostatni miesiąc w badaniach. Żałuję, że nie wiedziałam o tym wszystkim kilka lat wcześniej, może bym jeszcze zdążyła...
pozdrawiam i życzę miłego dnia