reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Porodówki w Cęstochowie...

Dlatego tak jak pisałam ile ludzi tyle opinii, ja jestem w szoku tym co piszesz, bo ja Mickeiwicza wspominam miło,ale może przez 2 lata tyle się pozmieniało.
Moje dziecko też spadało z wagi,a położne przychodziły nawet w nocy pomagały dobrze dostawiać nie było rezultatów i zapytały czy zgadzam się na dokarmienie. Ogólnie jak tylko poprosiłam o pokazanie jak dziecko myć czy jak przebierać to mi pokazywały, dwa razy może była nie miła położna ,ale ogólnie ok. ]
Ja miałam o tyle fajnie, że przy porodzie była moja lekarka dr. Buzdygan i ja praktycznie całą akcję porodową byłam pod prysznicem na piłce co przynosiło dużą ulgę, pod sam koniec poszłam na porodówkę.
Fakt łazienki nie ciekawe.
Ale np moja przyjaciółka rodziła w tamtym roku na PCK i była nie zadowolona bo były opryskliwe położne i wypuścili ją do domu a nie pokazali jak karmić dziecko.
Takrze trzeba być dobrej myśli i nastawić się że będzie dobrze. Zresztą to tylko 3-4 dni i już człowiek będzie w domu
 
reklama
Witam wszystkie przyszłe i obecne Mamusie :)
Ja termin mam na 2 stycznia 2011r i właśnie przechodzę okres intensywnego zastanawiania się nad porodówką.
Na innych forach czytałam pochlebne opinie o porodówce w Blachowni, skąd też jest mój lekarz prowadzący.
Zastrzeżenia budził tylko fakt, iż oddział niewyremontowany, ale dla mnie jakoś nie ma to znaczenia, bardziej zależałoby mi na przyjaznych położnych i lekarzach.
To moja pierwsza ciąża i bardzo bym chciała, żeby ktoś mi fachowo wszystko wytłumaczył, a nie tylko ochrzaniał za braki w wiedzy.
Drugą pod uwagę biorę porodówkę na PCK, dużo się naczytałam i wydaje się, że większość Mam jest z niej zadowolonych.
Bardzo chciałabym prosić o opinie o szpitalu w Blachowni.
Czy jest możliwość aktywnego porodu, czy można chodzić po pokoju, czy też na siłę kładą na łóżku, czy można rodzić w dowolnej pozycji, czy jest sala do porodów rodzinnych...
Lekarz powiedział, że na temat porodówki porozmawiamy przy następnej wizycie, ale wiadomo, wolałabym się dowiedzieć od kogoś, kto przeżył to na własnej skórze :)
Z góry wielkie dzięki za wszelkie przydatne informacje :)
 
Nulini ja rodziłam na PCK, co prawda nie mogę Ci napisać o porodzie SN bo miałam cesarkę, na odziale poporodowym i porodowym jest na prawdę w porządku pod względem wyglądu i opieki. Nie słyszałam żeby któraś kobieta narzekała po porodzie naturalnym, fakt jest parę pielęgniarek i położnych nie miłych ale to jak w każdym szpitalu a co do oddziału gdzie juz się leży jak już sie dojdzie do siebie nie jest za miło, są położne i pielęgniarki które pomogą ale są też także takie co przejda obok. Ale ogólnie jest ciepło, a z tego co czytałam to w blachowni nie palą nie wiem jak później w zimę... Ja ogólnie polecam. Chociaż nie mam porównania co do innych szpitali, ale nie żałuję decyzji że sama sie zdecydowałam tam rodzic i i nie wspomniałam że to tez był mój pierwszy porod. Decyzja już nalezy do Ciebie ;) moze jeszcze sie jakas kobieta wypowie z innego szpitala. Zreszta ja tam jestem tego zdania ze nie kazdemu sie dogodzic i ile ludzi tyle opinii ;) Pozdrawiam
 
Mam pytanie. W karcie ciazy mam wpisane ze mam sie zglosic jutro do szpitala bo termin mialam na 15.10. Z usg jednak wynika ze jest przesuniecie 5 dni czyli 20.10. Nie chce mi sie lezec tyle w szpitalu bez celu tym bardziej ze 15 na wizycie gin powiedziala ze nic sie nie dzieje wiec do porodu jeszcze dlugo. Chodzi mi o to czy koniecznie musze isc jutro do szpitala czy moge poczekac do poniedzialku... mam zamiar rodzic na parkitce. pytam bo nie wiem czy nie bede miala problemow jakichs jak pojde w poniedzialek a nie jutro....
 
Megium powiem Ci tak, że ja miałam się zgłosić w dniu terminu w szpitalu i dobrze że poszłam, nie było żadnej akcji i nic nie zapowiadało a mnie zostawili i dobrze bo moj maluch urodził się w zamartwicy, wole nie myslec co by było jakbym nie poszła w tym dniu co kazał mi lekarz pojawic sie w szpitalu, dodam że całą ciąża przebiegała pomyślnie. Nie chce Cie straszyc ale ja bym poszla na Twoim miejscu, tutaj wazne jest malenstwo a nie czy sie chce czy nie. Sorki za te słowa, ale nie ma co bagatelizowac, spokojnie nie zostawią Cie jesli bedzie wszystko w porzadku, nie maja na tyle miejsc zebys sobie tam lezala bez celu. Takie moje zdanie, a jak zrobisz to juz od Ciebie zalezy ;) Pozdrawiam
 
Witajcie!
proszę Was: podpowiedzcie mi fajnego ginekologa i położnika z Częstochowy Jestem dopiero w drugim tygodniu ciąży i do tej pory chodziłam do pani ginekolog z Kłobucka - lecz jednak postanowiłam ją zmienić, bo jest XXI wiek, a ona nawet USG nie ma :(

pozdrawiam i dziękuję serdecznie za namiary do pewnych ginekologów - najlepiej kobiet
 
Czesc dziewczyny jestem pierwszy raz na tym forum i widze ze dawno juz tu nikt nie zagladal. Ja mam zamiar rodzic w szpitalu tysiaclecia spedzilam w nim tydzien(na ginekologi) zaraz na poczatku ciazy i jestem bardzo zadowolona z "obsługi" zarowno ze strony lekazy jak i pielegniarek oraz swiezo odremontowanego oddzialu bynajmniej ginekologii nie wiem jak poloznictwo i noworodki. Chcialabym zebyscie mi zdradzily wiecej szczegulow dotyczacych porodu w tym szpitalu np co jest potrzebne dla mamy i dziecka oraz taki drobny szczegol jak np czy daja koszule do porodu czy trzeba miec swoja. Z gory dziekuje za szybka odpowiedz i pozdrawiam przyszle mamusie :)




 
Ostatnia edycja:
SabrinkaG witaj. Postaram Ci się w najbliższych dniach napisac jak to wyglada wszystko na tysiacleciu ;) i co jest potrzebne, z natłoku obowiazkow nie mam za bardzo duzo czasu, ale na pewno napisze ;) pozdrawiam
 
reklama
Sabrina położnictwo i noworodki niby kiedyś tam był remont ale chyba dawno temu, co bloku porodowego i poporodowego to widać że był remont, ja miałam cesarkę więc nie wiem jak porod naturalny wygląda ale z tego co tak mowily kobitki to zadowolone, zreszta siostry tam są w porzadku i pomagaja bardzo kobiecie rodzacej jak i rowniez tej po porodzie. Nie stresuj jest bo jest w porządku ;) według mnie przynajmniej ale kazdy ma inne wymagania ;)
Koszule do porodu musisz miec swoja. Co pamiętam że jest potrzebne od razu to napisze, później zawsze może ktoś donieść ;)
dla mamy:
koszulka do porodu plus jakaś do przebrania po, klapki do kąpieli i kapcie do chodzenia,szlafrok, kosmetyczka,jakieś kosmetyki do umycia się, ręcznik, woda do picia (mineralna niegazowana), duże podpaski Bella z dwie paczki, papier toaletowy,ręcznik papierowy dobrze tez miec, sztućce, kubek,talerzyk, podkłady na łóżko, coś na zmaltretowane na początku piersi (maść Bepanthen na przykład),wkładki laktacyjne, tantum rosa do podmywania (ja tego nie mialam i nie uzywalam bo po cesarce nie jest potrzebne, .
Dla dziecka:ze trzy komplety ubranek, becik, pieluchy tetrowe-z pięć sztuk, pampersy -ok. 20 szt. (potem zawsze ktoś ci doniesie), spirytus do przemywania pępka (osobiscie miałam ten zwykły spirystus 95%, tez taki moze byc), gaziki jałowe (lub patyczki takie specjalne dla dziecka, moim zdaniem lepiej sie nimi pepek przemywa), oliwka, coś do pupy dla dziecka, chusteczki nawilżane, ręcznik. Na porodówkę od razu zabierz rzeczy dla dziecka- jakieś ubranko, becik, pampers,ręcznik, spirytus plus gaziki, oliwka.

Chyba to wszystko, z górki sorki jak cos ominelam ;) w kazdym badz razie musisz miec wszystko dla siebie i dziecka bo nic nie daja ;) szybkiego porodu życzę ;) pozdrawiam
 
Do góry