Porodówki w Cęstochowie...

[marta870]

Witam. Byłabym wdzięczna jakby któraś z mam rodzących na tysiącleciu napisała co jest potrzebne dla mamy i dziecka, jestem w trakcie pakowania nas do szpitala i sama już nie wiem co wziąśc, żeby nie przesadzic, a i jeszcze jedno czy trzeba osobno dla mamy i dla dziecka.... z góry wielkie dzięki .... pozdrawiam

 

[justa2259]

Pamiętaj o dowodzie osobistym, karcie czipowej, wynik grupy krwi najlepiej oryginalny później oddadzą, odpis aktu małżeńskiego, karta ciąży, i wyniki ostatnich badań

Dla mamy:
2-3 koszule mnie wystarczyły dwie bo nie byłam długo w szpitalu, 2 paczki podpasek tych dużych do tego kupiłam sobie majtki siateczkowe, ale można mieć zwykłe bawełniane, bo i tak na obchód musisz je ściągnąć, skarpetki do porodu bo jest później bardzo zimno,szlafrok, stanik do karmienia bardzo wygodny do tego krążki laktacyjne, do podmywania miałam w żelu biały jeleń i jestem z niego zadowolona, tamtum rosa też miałam ale nie korzystałam w szpitalu, kubek, sztućce, talerzyk, ręcznik, ja wzięłam sobie jeszcze ręcznik papierowy dla mnie był lepszy niż papier toaletowy, kapcie, klapki pod prysznic, przybory toaletowe, to chyba tyle jak mi się coś przypomni to napiszę.
Możesz mieć ubrania dziecka razem ze swoimi, najlepiej naszykuj sobie ubranko po porodzie dla dziecka osobno żebyś nie musiała później szukać po torbie,
Dla dziecka:
kilka sztuk ubranek, pampersy, skarpetki, łapki niedrapki, czapeczka po kąpieli, pieluchy tetrowe, rożek, spirytus, waciki jałowe do przemywania pępka, ja wziełam patyczki kosmetyczne ale w szpitalu sie mnie nie przydały, coś na odparzenia, oliwka, mydło wzięłam ale kąpią dzieci teraz sama wodą takie mają zarządzenie wiec też się nie przydało, to chyba tyle co było potrzebne, jakbym o czymś zapomniała i mi się przypomni do dopiszę. Jak masz jeszcze jakieś pytania to pisz może będę mogła pomóc.
Pozdrawiam
P.S a do jakiego lekarza chodzisz

 

[marta870]

Dziękuje bardzo..... jak mnie sie cos przypomni to napewno skorzystam z pomocy chodzę do dr Lemańskiego.... a się tak zapytam czy trzeba komuś coś dac zeby sie lepiej opiekowali??? będę prawdopodobnie sama bez męża bo jest w delegacji więc wolę na wszelki wypadek byc przygotowana na wszystko.......

 

[marta870]

i jeszcze jedno jak to wygląda sprawa z laktatorem??? nie wiem czy zakupic bo tak mysle ze jesli nie bede miala takie nawału mleka to poprostu szkoda zakupywac.... sorki ze zawracam głowe

 

[justa2259]

Ja też rodziłam bez męża i nic nikomu nie dawałam, a opiekę miałam bardzo dobrą. Co do laktatora to kupiłam i wziełam do szpitala ale w ogóle się mnie nie przydał, możesz kupić później lub ktoś może ci donieść bo jak ci się nie przyda to szkoda tylko kasy. Nie zawracasz głowy
Pozdrawiam

 

[marta870]

Też tak właśnie myślałam ze w razie czego jak będzie potrzebny to ktoś doniesie a i gratulacje córci dzisiaj wybieram się na badania do szpitala więc będę miała możliwośc zobaczenia warunków na położnictwie

 

[Megumi]

Ja chce rodzic na parkitce bo mam lekarza z parkitki. Co mozecie powiedziec o opiece tam? Ja sie nasluchalam na temat kazdego szpitala i teraz sama nie wiem ktory lepszy. Wiem tylko ze na parkitce jest dobra opieka przy patologiach noworodka, wczesniactwie itp.

 

[marta870]

ile osób tyle opini na każdy szpital z tego co czytałam to chwalą sobie też parkitke.... obawiam się że nie pomogę bo sama mam dylemat co do tysiąclecia ale wybrałam ze względu na to że mój lekarz ma tam dyżury, ale to wcale nie znaczy ze akurat trafie na jego dyżur Pozdrawiam...

 

[mamaPaulinki]

Ja chce rodzic na parkitce bo mam lekarza z parkitki. Co mozecie powiedziec o opiece tam? Ja sie nasluchalam na temat kazdego szpitala i teraz sama nie wiem ktory lepszy. Wiem tylko ze na parkitce jest dobra opieka przy patologiach noworodka, wczesniactwie itp.

Tu się z tobą zgodzę, patologia noworodka i wcześniaki mają super opiekę oddział jest III stopnia, bardzo dobrze wyposażony. Co do porodówki to mnie nie przyjęli w 27 tyg z odpływającymi wodami, odesłali mnie aż do kliniki do Bytomia. :-( Podobno nie mają takiego doświadczenia czy specjalistów do odbierania tak wczesnych porodów, albo miałam pecha. Ponadto usłyszałam od pani dr na izbie, że oni płodu nie uratują dlatego mnie odsyłają, a potem tej p dr tak się spieszyło do domu, że zostawiła mnie "cieknącą" na korytarzu i kazała czekać na przewozówkę. Zraziłam się, powiem szczerze, ale moja córka trafiła na 3 ostatnie tyg pobytu w szpitalu na patologię noworodka na parkitce i ten oddział i ludzie którzy tam pracuję zasługują na najlepsze słowa uznania. To dzięki nim wzięłam moją 10 tyg córcię pierwszy raz na ręce i utuliłam. Cudne uczucie :-)

Myślę, że w tak zaawansowanej ciąży, nawet przy wcześniejszym porodzie dadzą sobie radę i nie masz się czego obawiać.

 

[justa2259]

"marta870;5897920]Też tak właśnie myślałam ze w razie czego jak będzie potrzebny to ktoś doniesie a i gratulacje córci dzisiaj wybieram się na badania do szpitala więc będę miała możliwośc zobaczenia warunków na położnictwie "


Dziękuje, i jak tam badania wszystko w porządku, wiesz co będzie?