Z tym się zgodzę że położne dbają by nie nacinać krocza,pytają w jakich pozycjach chcemy rodzić,na porodówce przynajmniej jak ja byłam nie było gorąco było dopiero co wywietrzone także było super,
podkłady miałam swoje ale na oddziale też dają,
bardzo pomagają prazy dostawianiu dziecka do piersi jeśli któraś kobieta ma z tym problem,
w razie czego biorą dziecko i je dokarmią jeśli jest taka potrzeba dokarmiają kieliszkami
przychodzą w nocy jeśli mamy jakiś problem albo jeśli dzidziuś płacze pomogą zawsze.
Na porodówce jest czysto ja wprawdzie nie byłam na sali porodowej gdzie jest wanna,tylko gdzie jest prysznic i byłam zadowolona ,
jak pisałam wcześniej o położnych są naprawdę miłe i bardzo pomocne pani Kubacka pocieszała mnie jak miałam doła,gdy oxytocyna nie ruszała akcji porodowej naprawdę wspaniała kobieta tak samo Pani Aneta Pabian pytała o pozycję do porodu czy czegoś nie potrzebuję co chwilę do mnie przychodziła pytała o skalę bólu i czy nie potrzebuję czegoś na złagodzenie bólu,po porodzie leżysz w tej sali co rodziłaś 2 godziny z dzieckiem wtulonym w Ciebie potem dziecko zabierają ubierają ważą i zawożą do ciebie na salę na oddział położniczy,tak samo po porodzie ja jechałam na wózku do sali nie musiałam iść a wiem że niektóre dziewczyny musiały przejść za porodówki na sale położniczą naprawdę wam polecam tam rodzić bo cały personel jest fajny lekarze są porządni a pani pediatra Ewa Chorobik jest wspaniałą osobą tak dokładną nigdy się z takim profesjonalizmem nie spotkałam,mam nadzieję że wam trochę pomogłam w razie pytań piszcie
CandyKills, a kiedy rodziłaś? Możesz napisać jak rozwiązałaś sprawę z torbami? Czy miałaś jedną na porodówkę a drugą na po porodzie ze swoimi rzeczami i dla Malucha czy inaczej?
A po tych dwóch godzinach po porodzie to dokąd zabierają dziecko do ważenia? Nie odbywa się to na tej samej sali co poród? Miałaś ubranka z domu dla dziecka?
Aha i jeszcze jedno: w czym rodziłaś?
To chyba wszystko, będę wdzięczna z odp.