do okładów wystarczy tetrowa pieluszka - ja cały czas miałam ciepły okład na brzuchu, pomagało. wypiłam 2 l wody (z małej butelki, uzupełnianej przez Męża), opaska do włosów przydaje się obowiązkowo i pomadka do ust też! oprócz tego klapki pod prysznic, ręcznik, koszula do porodu i rzeczy dla dziecka - ja miałam dwie pieluszki tetrowe, swoje ubranka, pampersa i niedrapki. cała reszta dla mnie i Małej spakowana była w walizce na pobyt
))
Mąż miał dla siebie klapki, koszulkę na zmianę, czekoladę, krówki, RedBull'a, Powerade'a, no i jedną małą wodę do picia
aparatu fotograficznego nie liczę... 
Mąż miał dla siebie klapki, koszulkę na zmianę, czekoladę, krówki, RedBull'a, Powerade'a, no i jedną małą wodę do picia