reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Poród w Żeromskim

Kalita u mnie torba a nawet dwie stoją już wyprane od jakiegoś czasu i codziennie coś dorzucam, w sumie sama już nie pamiętam co tam mi jeszcze brakuje, dlatego może dziś na wieczór wszystko wypakuje i posprawdzam z listą ze strony szpitala. Nadal nie mam laktatora i się waham co robić, czy kupić ten ręczny Medeli polecany na szkole rodzenia, czy zainwestować w mały elektryczny, tak na prawdę nie podjęłam jeszcze decyzji kiedy wracam do pracy, więc nie wiem jak to z karmieniem będzie. Zresztą przy pierwszym dziecku to na prawdę wszytko jest ciężko przewidzieć :szok:
 
reklama
polecam laktator do szpitala zabrać :) ja mam elektryczny Avent Natural i sobie chwalę. ręczny też jest ok, ale bardziej trzeba się napracować :)
 
Kalita na KTG u swojego gina czy już w szpitalu?
Ja mam następną wizytę 28.05 i gin powiedziała, że to ostatnia i potem najwyżej w dniu terminu mnie przebadają w szpitalu...
(15.06), ale jak nie urodzę to pewnie i tak się do niej umówię, żeby mi l4 wypisała?!
Ona nie ma KTG u siebie więc na pierwsze dopiero w szpitalu po skończonym 38tc?:)


Anulecza jak pakowałaś torby? :)
Tzn. co do jednej co do drugiej? :>
 
Ostatnia edycja:
Margosia dzisiaj byłam na KTG w Medicoverze bo dostałam skierowanie od mojej gin. Po 30 min usłyszałam że zapis prawidlowy - cokolwiek to znaczy... (a co musiało by sie wydarzyć zeby byl nieprawidłowy?).
Swoja droga smiesznie było bo Mala dostała czkawki i ciekawe odglosy z aparatu dobiegały hehehe.
Za tydzien w srode mam kolejne ktg a w czwartek wizyte u lekarki, a prawde powiedziawszy nie wiem jak z pozniejszymi wizytami bedzie, a w czerwcu też L4 bede potrzebowała...
Do Żeromskiego bede sie umawiała pewnie w przyszłym tyg na ten tydzien po 27 maja, to bedzie wtedy skonczony 37 tc wiec powinno byc ok :)

Własnie zobaczyłam wyniki GBS i ujemny wyszedł :-):-):-), ale radość :)

Jesli o torby chodzi to ja do 1 zamierzam zapakować swoje rzeczy na porod, a do drugiej rzeczy dla córy :).
Trzecią przygotuje na wyjscie i M dowiezie w dniu wypisu :)
 
To ja z torbami pojechałam po całości :D
1- wszystko potrzebne do porodu
2- wszystko potrzebne na mój pobyt
3- malutka torba dla Małej
4 -ubrania na wyjście
Mam tylko nadzieje, że mój małżonek niczego nie poknoci :D
Początkowo miałam jedną torbę do porodu i pobytu, ale było jakoś niefunkcjonalnie :/ A znowu jak dopakowałam Malutką do torby nr 2 to się nie mieściło :(

Kalita, a GBS robiłaś tylko z pochwy czy z odbytu też?
 
Girin Pokażę listę Twoich toreb mojemu Mążowi. On psioczy, że mam jedną dużą dla siebie i jedną małą dla Tymka. Uważa, że spokojnie powinnam się zmieścić do jednej dużej walizki. Taa:wściekła/y:

A co do GBS to wczoraj Położna podczas wizyty w domu była bardzo zdziwiona, że nie mam zrobionego jeszcze tego badania. Nie wiem czy jechać do Lekarza w przyszłym tygodniu czy poczekać do wizyty, którą mam 27 maja.
 
Ostatnia edycja:
Mąż się śmieje, że jak na dwie kobiety to i tak tych toreb dużo nie jest :D A tak naprawdę to najwięcej miejsca zajęły mi podpachy i podkłady na łóżko oraz ręczniki (zwykle i papierowe).

Koleżanka rodziła w zeszłym roku w Żeromskim i wspominała, że często jej się zdarzało karmić dziecko podczas obiadu i jej zabierali nim zdarzyła powąchać, dlatego polecała zabrać kilka talerzy jednorazowych, żeby sobie obiad "przerzucić"...ale może coś się zmieniło.

Moja lekarka mówiła żeby GBS zrobić miedzy 36 a 37 tygodniem, a ja tak kocham wizyty w diagnostyce, że zrobiłam dopiero dzisiaj.
 
Co do pakowania, to dziś wypakowałam wszystko co dorzucałam do torby i sprawdziłam z listą, dopakowałam brakujące rzeczy i chyba, większość już mam dla siebie, nawet troszkę miejsca zostało, choć ja liczę, że mi niektóre rzeczy będą dowozić. W torbie dla dziecka mam na razie pampersy i chusteczki, pieluszki tetrowe i trochę ubranek.
Co do GBS to ja miałam robione już w 34 chyba tygodniu, bo tak jak pisałam wcześniej moja lekarka bała sie wcześniejszego porodu. pytałam się jej czy mam powtarzać, ale mówiła, że skoro jest wynik ujemny to nie ma sensu. Pierwsze KTG miałam tydzień temu w gabinecie, za tydzień mam następne (na ostatniej wizycie), a potem ponoć już w szpitalu, zresztą nawet już chyba nie będę miała miejsca w karcie ciąży na wizyty.
Ktoś pytał o położną Józefę Gurgul, ja do niej dzwoniłam, miała się ze mną kontaktować po weekendzie majowym i cisza, więc nie wiem w sumie co jest grane :)
 
reklama
Girin potwierdzam, panie rozwożące jedzenie są bardzo niecierpliwe i jak karmisz to obiad przepada ;) dlatego jednorazowy talerz to nie taka głupia myśl.
 
Do góry