reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Poród w Żeromskim

Helołłłłł helołłłł,

Ja dalej dwupak ! Byłam dziś na KTG i dr Ruda chciała mnie zostawić na patologii, ale poprosiłam o skierowanie na jutro.
Dziecko się rusza , zapis OK, więc wolę spędzić ten dzień w domu i po raz setny sprawdzić torbę do szpitala :-D
Kurcze nie chce, żeby wywoływali mi poród jeżeli nie będzie takiej konieczności...no ale zobaczymy co wymyślą.
No chyba,że z okazji takiej pięknej pogody Eryk postanowi opuścić brzuszek dobrowolnie jeszcze dzisiaj:tak:
 
reklama
Wiola u mnie była taka sama pogoda :rofl2: jak Natalia zechciała wyjść i dr Ruda też mnie chciała zostawić no ale My torby nie mieliśmy :-D czekam na wiadomość że Eryk już jest :-) życzę szybkiego porodu :-)
a co do miesiaca to fakt czas leci ... juz miesiac :-)
 
Bobiczka wchodzisz drzwiami obok okienka życia, idziesz prosto do nastepnych drzwi i wychodzisz na korytarz, skręcasz w lewo i wchodzisz w pierwsze drzwi - tam jest poradnia w której robią KTG.

Ja jutro umówiona jestem na 8.15 - ciekawe czy zostane czy wróce do domu... już jestem taka skołowana/

wiolkast
user-offline.png
i jak po ktg?? Aaaaaaaaa to leżałyśmy razem na zapisie bo ja byłam na 8.00!! :))))
 
No ja byłam po 8 :) Ja taka ruda, ta której latali załatwiać sprzęt do KTG z 2 pasami, bo 8 dni po terminie to pasowało zrobić pożadny zapis hehehe
Bobiczka Ty to ta z śpiącym dzidziusiem u której pstrykacz do ruchów nie działał czy w poczekalni z męzem już siedziałaś?

Dziewczynki moje kochane dziękuję za wsparcie i mam nadzieje, że na dniach pojawi się tu opis mojego (bezbolesnego)porodu :-D
 
Na opis porodu już bardzo czekamy :D Oczywiście jak najbardziej optymistycznego:tak:

A czas leci bardzo szybko :) Wy już macie takie "dorosłe Maluchy" a my powoli zaczynamy 8 miesiąc :)
 
Margosia ja nie wiem kiedy mi te 5 tygodni zleciało. Dopiero mam wrażenie jakbyśmy do domku wyszli a tu już tyle czasu. Ale moim zdaniem poród to nic w porownaniu z tym karmieniem, albo nawal, albo brak pokarmy, tu zaraz jakis zastoj, tu guzek, olka glodna, tu zaraz przejedzona ulewa - masakra ;)
ale powiem Wam, że zaczynam myśleć o drugim maluchu tak pod koniec roku ;)
 
Wiolkast no to oby Eryk zechcial po dobroci wyjść :), chociaż tej oksy może nie ma co sie tak bać. Moja koleżanka po 5 dniach miala wywoływana ciąże i jak oksy podali jej o 7-8 rano tak o 14 już córeczke w ramionach trzymała, a poród mówiła że taki błyskawiczny że ledwo się zorientowała a już skurcze parte miała :) Trzymam kciuki żeby tak samo u Ciebie bylo :)

Wesolutka, to widzę że wzieło Cie to całe matkowanie :). Pewnie teraz synuś by się przydał do pary :).
 
reklama
Wesolutka tak przypuszczam, że jestem przygotowana psychicznie na to co będzie "po", bo zdaję sobie sprawę, że nie zawsze będzie różowo, ale myślę, że skoro Wy sobie dzielnie radzicie to my też damy radę- mimo tych wszystkich trudności :))
Chociaż teściowa mi powiedziała w weekend, że jej siostra się może do nas przeprowadzić w czerwcu i będzie nam prać, sprzątać i gotować- bo my sami sobie nie damy rady;/ Na moje stwierdzenie, ze nie my pierwsi i nie my ostatni stwierdziła, ze jesteśmy innym pokoleniem niż ona i ona wie, że sami rady nie mamy- tak mnie zdrzaźniła, że ciężko mi się było uspokoić:-)
A miałam nadzieję, że te "dobre rady" mnie ominą:)

Kalita ostatnio pisałaś o takich białych grudkach na otoczce brodawki... mnie wczoraj też się pojawiły- ale za Twoją radą potraktowałam je olejkiem ze słodkich migdałów;-)
 
Do góry