Pikoik - dobrze, że się umówiłaś na KTG- jak poprosisz lekarza to przy okazji na pewno Cię zbada, żeby ocenić rozwarcie chociaż wydaje mi się, ze w takim przypadku powinien to zrobić 'z urzędu', ale nic się nie bój z porodem.
Ja miałam tak, że koło 24 tc brzuch zaczął się stawiać ( głównie twardniał, czasem towarzyszyła temu niewielka bolesność) więc od razu stawiłam się u ginekolog i się okazało, że szyjka się skraca- dostałam Fenoterol i L4- wszystko mi przeszło.
Po dzisiejszym badaniu szyjka się skraca, ale chyba nie jakoś bardzo. KTG prawidłowe, skurczów chyba nie miałam, Tosia się wierciła niesamowicie. Póki co zajadam dalej leki i czekam kolejne 2 tygodnie.
Ja miałam tak, że koło 24 tc brzuch zaczął się stawiać ( głównie twardniał, czasem towarzyszyła temu niewielka bolesność) więc od razu stawiłam się u ginekolog i się okazało, że szyjka się skraca- dostałam Fenoterol i L4- wszystko mi przeszło.
Po dzisiejszym badaniu szyjka się skraca, ale chyba nie jakoś bardzo. KTG prawidłowe, skurczów chyba nie miałam, Tosia się wierciła niesamowicie. Póki co zajadam dalej leki i czekam kolejne 2 tygodnie.