Cześć Dziewczyny
,
Ojej, 38 h
...Ale Ty się
Aniu wymęczyłaś. Dobrze, że już masz Jagódkę przy sobie ( w ogóle, śliczne imię, ale u nas brzmiałoby zabawnie z nazwiskiem ), więc mogę się tylko pozachwycać u Ciebie
.
Dzisiaj ZWIEDZAŁAM
, chociaż "zwiedzałam" to dosyć szumnie powiedziane, bo w zasadzie to tylko kilka pomieszczeń ;-). Ale...
Ogólne wrażenie po prostu SUPER, teraz nie mam żadnych wątpliwości, że Żeromskiego to jest świetny wybór.
Miałam okazję rozmawiać z dwoma paniami pielęgniarkami i były straaasznie miłe. Aż biło od nich ciepło
. Ta, która mnie oprowadzała pokazała, gdzie mam się zgłosić, jak się zacznie poród i pokazała nam jedną z salek. Nawet przyjemna ta salka, taka nieduża, odniosłam wrażenie, że dosyć intymna
.
Mówiłam jej, że córcia dalej głową w górę i powiedziała mi, że w takim wypadku po 37 tc, żeby się skontaktować z patologią i wtedy umawiają cesarkę. I tak samo, zabieg jest w tej salce. Nawet zapytałam, jakie są szanse, że jeżeli będę umawiała się na cesarskie cięcie, a mam termin na 20.03, to że będę się mogła umówić na po 17.03, żeby załapać się na roczny macierzyński. I powiedziała, że jak najbardziej wezmą to pod uwagę
, żebym nie wstydziła się powiedzieć o tym lekarzowi, bo każdy to rozumie
i nikt mi nie zrobi czegoś takiego, że umówi mnie przed tą datą
.
Co ma być, to będzie ;-), natury nie przechytrzę ;-), więc zobaczymy, jak to się ułoży w moim przypadku, ale ogarnął mnie spokój...
W ogóle widziałam kilka świeżo upieczonych rodziców i widok na prawdę piękny
...