Porod w szpitalu Ujastek

[Marta_88]

Czy na prawdę chodzi o tego samego lekarza? aż trudno uwierzyć

 

[szysza1]

taaak, dr Jarząbek jest mało delikatny... byłam u niego raz na tej konsultacji po ktg i nigdy więcej! teraz jak sie rejestruje na ktg to pytam czy on jest czy nie

 

[Marta_88]

dzięki szysza1 za rozwianie moich wątpliwości co do doktora bo już myślałam że chodzi o lekarza do którego chodzę i coś mi nie grało. Dobrze wiedzieć, żeby się do niego nie zapisywać :-)

 

[Paja]

Marta ale do niego się nie zapisujesz - po ktg musisz iść do niego na interpretację zapisu i on przy okazji bada :-)

 

[Marta_88]

Dzięki, jeszcze przez to nie przechodziłam. Ciekawe ile jeszcze człowiek musi przejść zanim przytuli swojego malucha:-)

 

[Basia-75]

Dziewczyny, czy zawsze po KTG bada ten dr Jarząbek czy jest on może w wyznaczone dni a tak to jeszcze inni lekarze dyżurują? Bo jak można go ominąć i iść w inny dzień to trzeba to wykorzystać

 

[Doloreska]

Dziewczyny,

To nie był Ordynator, tylko lekarz którego nazwisko wymieniłyście. Z tego co widziałam na harmonogramie, to on przyjmuje w kazdy czwartek w godzinach 8-14. Zdecydowanie nie polecam!!! A... ja byłam na godz. 8 samo badanie ktg w zasadzie załatwiłam od wejścia. Na wizyte konsultacyjna też długo nie czekałam. Przede mną były 4 dziewczyny, i weszłam po ok. 40 minutach, wiec moim zdaniem ekspresowo. Chyba lepiej przyjść rano... Wiecie co... umówiłam się znowu na kolejne ktg na czwartek, ale chyba ją odwołam i zmienię termin zeby tylko nie badał mnie ten jego mość. A mozecie mi polecic nazwisko lekarza ktory Was badał i byłyście zadowolone...

 

[Doloreska]

Paja, mam prośbę, jak będziesz jutro na ktg to sfotografuj dni i godziny w które przyjmują lekarze w ambulatorium ( tabliczka na drzwiach gabinetu 5- w środku poczekalni), bo wtedy sobie zadzwonię i zmienię termin wizyty. Tylko nie zapomnij, pleasee :-)

 

[Basia-75]

To chociaż wiadomo, żeby czwartkowe KTG omijać szerokim łukiem :-)

 

[Katerinka_2]

Cześć dziewczyny, rodziłam w ujastku niecały rok temu i za jakieś 8 mcy chyba będę znowu rodzić (nie mam wątpliwości co do miejsca ale raczej do samego faktu-wynik jutro)

Widzę że wkradł się błąd w waszej rozmowie-sale porodowe owszem są 3 ale PRZEDporodowych jest 6. Wygląda to tak że do porodowej z 2 stron przylegają drzwi dwóch przedporodowych. Spokojnie, szalenie rzadko się zdarza (znam tylko ze słyszenia od kogoś przez kogoś ;-)) żeby brakło miejsca.

Owszem jest masówka, ale każda porodówka w Krakowie jest fabryką noworodków...
Ja tam byłam i na 90% będe znowu.