Co do CC i tatusia przy CC. Mój kuzyn był na Ujastku przy swojej żonie, przy narodzinach ich synka, właśnie przez CC. Było to jednak 7 lat temu. Teraz 8 miesięcy temu urodził im się drugi synek też przez CC. Zapytam jak było tym razem.
ja byłabym wdzięczna jakbys sie dowidziała
ja sie ta cesarka calkowicie załamłam, juz mnie nic nie cieszy. nie potrafie sobie przetłumaczyc ze bedzie dobrze.