reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Porod w szpitalu Ujastek

reklama
madzia82o takie bóle są normalne, mi też bardzo przeszkadzały, po porodzie ustąpiło. po porodzie tyle rzeczy innych Cię będzie bolało że nawet za tym zatęsknisz ;)
 
Mam pytanie do rozpakowanych - w czym rodziłyście? Chciałabym przytulić małą po wyjęciu do piersi, więc w grę wchodziłaby koszulka do karmienia, ale żal mi jej bo potem pewnie trzeba będzie wyrzucić. Dają może tam jakieś jednorazowe koszule w których nie widać pupy jak się paraduje po korytarzu ze skurczami?
 
Ja miałam normalną koszulę, rozpinaną tak do biustu. Po porodzie przebrałam się a tą mąż wziął do domu do prania. Nie musiałam jej wyrzucać.
 
ja do porodu mam przyszykowana taka szeroka koszule jeszcze z czasow panieńskich i ja ubiore, potem pewnie w kosz bo i tak w niej nie chodze. :-)
 
Ja mam zwykłą koszulę nocną rozpinaną z przodu, biore do szpitala ze 3 szt, żeby mieć na przebranie. Jak rodziłam młodszą córkę to musiałam się przebierać, jak mi przebili worek owodniowy i wody poszły :-)
 
szersza koszula z rozpinanymi bokami (na piersi) - na allegro takich pełno jak wpiszesz koszula ciążowa, lub do porodu. Weź sobie 3 szutki tak jak pisała Basia, zawsze lepiej być zabezpieczonym. Po praniu taka koszula jest z powrotem jak nowa, wbrew pozorom poród to nie poligon wojenny ;) być może szpital ma jakieś koszule, ale raczej takie z odsłoniętą pupą, a z pewnością lepiej będziesz się czuła w czymś swoim, mięciutkim i przyjemnym niż w jakieś szpitalnej jednorazówce
 
reklama
Czesc dziewczyny, witam się z tym wątkiem, bo sama planuję rodzic w Ujastku. Początkowo myślałam o Siemieradzkim ale po przeglądnięciu strony nie widzę, żeby mieli jakieś inne miejsca i pozycje do rodzenia niż niesmiertele łóżko do porodów:confused2:
Ja rodziłam dwoje dzieci w UK w tym jedno w wodzie i tak jakoś mam sentyment do swobody, rodzenia nie pod górkę i respektowania ewentualnych próśb. Teraz jeśli dotrwam szczęśliwie do końca ciąży, też chciałabym, żeby moje dziecko urodziło się w dobrych warunkach i spokojnie.
Jedyny mankament Ujastka jak dla mnie to to, że mam do niego z 30km, bo mieszkam pod Skawiną.
Orientujecie się jak traktują kobiety "z ulicy"? Tzn pojdę na kwalifikację i dzień otwarty do Ujastka, ale moj lekarz napewno nie będzie stamtąd.

Będę tu częściej zaglądać i czytać wasze opinie:tak:
 
Do góry