reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Porod w szpitalu Ujastek

Tak, rozumiem, tylko po pierwsze zbyt długo trzymali mnie bez wód, pozniej musiałam dostawać tlen by mała sie nie udusila, praktycznie zerowe zainteresowanie moja osoba, pielęgniarka przychodziła do mnie co 2-3 h, i to dosłownie zagladala tylko, jezeli ja prosiłam by mnie zbadała, robiła to niechętnie, a lekarz to nawet przyszedł z pytaniem ' po co mnie tu wołacie, co?' z nieukrywana niechęcią.
ponadto tak reklamują ze mozna dostać Zzo. Bez żadnego problemu, a okazało sie w moim przypadku, ze nie dość ze oszukiwali mnie jakiś czas ze nie mam jeszcze potrzebnego rozwarcia na znieczulenie, to gdy je wreszcie dostałam panie które je wykonywały nie kryły sie z komentarzami ' jak to panikuje, ze dawniej kobiety rodziły bez i jakoś było, ze matki teraz myślą tylko o sobie a nie o dziecku bla bla' rozmawiając o mnie jakby mnie tam nie było. Porażka.
 
reklama
Niestety w każdym szpitalu (i nie tylko) trafią się kretyni... Mnie Ujastek przekonuje trzecim stopniem referencyjności oddziału noworodkowego - chcę rodzić tam, gdzie wiem że dziecko będzie bezpieczne. W Krakowie ten stopień ma jeszcze tylko Kopernik, ale po pierwsze przerażają mnie te 8-osobowe sale poporodowe, a po drugie nie chcę tłumu studentów zaglądającego mi w krocze :crazy:
 
”Martuska” pisze:
estem ciekawa co to znaczy być "czystą jak łza" o czym pisała Dzaga zdaje się. Nie można mieć nawet infekcji dróg moczowych w czasie ciąży?
Położna mi tego nie sprecyzowała, kiedy o to pytałam, ale powiedziała, że najdrobniejsze problemy zdrowotne wykluczają z takiego porodu. Choć dla mnie byłoby nielogiczne, żeby drobna infekcja dróg moczowych miała stać na przeszkodzie… :eek:Musiałabyś się dopytać, najlepiej na dniu otwartym. Nie chcę wprowadzić w błąd :-).
 
ja rodzilam na Ujastku, szczerze mowiac nie rodziłabym tam po raz drugi.
Mimo tego, ze odeszły mi wody o 3:30 rano, to meczylam sie z oksytocyną az 17 godzin by na koniec zdecydowali na cesarkę, porażka. Gdyby nie to, ze w sumie bylam mega zmeczona, i w 1 ciaży, to napewno nie dałabym siebie tak traktować.
Personel niezbyt mily ( poza 2 paniami, ktore okazaly sie wspaniale), czulam sie tak jakby mi wogole robili laske ze przyszli mnie zbadać itepe. Aaa, i mialam zzo. Przy porodzie wg mnie niezastąpione, jednak po - meczą mnie do dzis bole pleców, a to juz 7 miesiecy po porodzie.
Nie wiem czy dobrze zrozumiałam... Chodzi Ci o to, że po odejściu wód nie miałaś skurczy?
Jeśli tak to nie wiem o co masz prestensje. Mnie przy pierwszym dziecku wody odeszły we wtorek o 20.00, a jakiekolwiek skurcze poczułam dopiero w środę o 11.30. Nikt nie podawał mi oksytocyny, zostałam przyjęta do szpitala i spokojnie czekałam na rozpoczęcie porodu. Na dobre poród rozpoczął się o 17.00, a córkę urodziłam dopiero w czwartek o 5.00 rano, więc od odejścia wód do urodzenia córki minęło 33 godziny.

Zapomniałam dodać, że poród nie odbywał się na Ujastku, córka urodziła się w Szwajcarii.
 
Ostatnia edycja:
Witam:) Czy któraś z Was dziewczyny chodziła może do dr Andrzeja Jaworowskiego? Słyszałyście coś o nim? Będę wdzięczna za informacje:) Pozdrawiam:):-)
 
Witam:) Czy któraś z Was dziewczyny chodziła może do dr Andrzeja Jaworowskiego? Słyszałyście coś o nim? Będę wdzięczna za informacje:) Pozdrawiam:):-)

Ja osobiście nie chodziłam, ale ciąże prowadził mojej koleżance. Była bardzo zadowolona z jego opieki. Koleżanka chodziła do Andrzeja Jaworowskiego (ojca), przyjmuje w N. Hucie.
 
Ostatnia edycja:
Dr Andrzej Piotr Jaworowski (syn) prowadził moją pierwszą ciążę i odbierał poród. Byłam baaardzo zadowolona! Uważam, że to świetny fachowiec i ma bardzo dobre podejście do ludzi. Na każdej wizycie tłumaczył wszystko dokładnie, odpowiadał na każde pytanie. Przy porodzie starał się żartować, uśmiechał, rozładowywał napięcie i bardzo ładnie mnie pozszywał. Oby jak najwięcej takich lekarzy! Minusem jest to, że ma dużo pacjetek i czesto wizyty opóźniają się o godzinę lub dłużej. Również trzeba się umawiać sporo wcześniej. Przyjmuje na Żabińcu w Medycynie Rodzinnej, a dyżuruje na Ujastku i Kopernika.
 
Dziękuję dziewczyny :) Mnie właśnie chodzi o Jaworowskiego syna:) a wiecie może co on myśli o cc? Bo słyszałam że lubi robić cesarki nawet jak nieszczególnie są jakieś wskazania medyczne..
 
reklama
Hej dziewczęta,
Jestem tu nowa :-) Zamierzam rodzic na Ujastku :-) Planowany termin porodu to 20 październik. Ponieważ mam kilka pytań odnośnie porodu, chciałabym porozmawiać na gg z dziewczynami/dziewczyną która rodziła w ww. szpitalu maksymalnie 3 miesiące temu. Dodatkowo zastanawiam się nad opłaceniem położnej, ale nie mam nikogo zaufanego. Czy możecie mi polecić kogoś konkretnego? Czy byłyście może w szkole rodzenia prowadzonej przez UJASTEK? Czy warto pójść na te zajęcia?:tak:Będę wdzięczna za odpowiedź.
 
Do góry