Akurat z pooperacyjnej trafiłyśmy we dwie do zwykłej sali poporodowej.
Rady.. hmm.. Bedzie Wam się wydawało po przewiezieniu na sale pooperacyjną ze macie nogi rozłożone jak na fotelu ginekologicznym ale to tylko złudzenie i bardzo dziwne uczucie
Jak cos boli to mówić i od razu dają cos przeciwbólowego.
Jeść się dostaje dopiero na drugi dzień po cesarce na kolację - 5 sucharów i herbatę
Z ubranek to sprawdziły sie body z długim rękawkiem i na to spiochy (tak mi pani go ubrały pierwszej nocy i potem tez tak ubierałam) i 3 komplety ubranek napewno nie wystarczą bo dzieciom się ulewa i sie brudza, skarpetki i łapki na rączki, dobrze miec kocyk, kilka pieluch tetrowych, czapeczkę po kąpieli.
Podkłady na łózka przynoszą na bieżąco, i miałyśmy po paczce podpasek bella mama - ale warto miec jeszcze przynajmniej paczkę swoich (choć pewnie by dali jak sie poprosi). Tabletki przeciwbólowe też daja bez problemu tylko trzeba powiedzieć. Mleko dla dzieci też jest - idzie sie do noworodków i bierze ile potrzeba (po cesarce nie ma się za wiele mleka na początku). Tatusiowie zostają ile chcą, byle tylko mieli ochronne obuwie, fartuchów nie muszą miec.
O wszytko trzeba pytać i mówić a bedzie ok, nikt nie odmawia pomocy i rady