małgorzatko ja miałam jeden poród wywoływany (w Zeromskim ale bez znieczulenia niestety) a drugie normalny (na Ujastku) i powiem cie ze nie ma porównania. Poród bez oksytocyny to pestka w porówaniu z porażającym, obezwładniającym i powalającym na kolana bólem porodu wywoływanego. tego sie nie da nawet porównac (przynajmniej w moim odczuciu)
reklama
małgorzatkaa
mamusia Nikusi
GŁUSZEK-no ja przez tą oksytocyne sie tak męczyłam i jeszcze jakies zastrzyki na przyspieszenie tylko u mnie był brak postępu porodu nic juz nie pomagało a ja juz po podłodze się z bólu rzucałam dramat i właśnie słyszałam ze to przez ta oksytocynę sa tak mocne te bóle.pozdrawiam
Hejka dziewczyny
Ja miałam wywoływany poród w ujastku przez balonik i u mnie to w sumie bardzo szybko poszło 4h i po wszystkim a poród nie był aż tak bolesny. Spodziewałam się gorszego bólu a tu miłe zaskoczenie.. Mi się wydaje że to zależy od kobiety każda z nas ma inny próg bólu i jedne rodzą szybciej a inne dłużej... Nie ma co się tu sugerować innymi porodami.. Dodam że to moje pierwsze dziecko ..
Pozdrawiam przyszłe mamy ..
Ja miałam wywoływany poród w ujastku przez balonik i u mnie to w sumie bardzo szybko poszło 4h i po wszystkim a poród nie był aż tak bolesny. Spodziewałam się gorszego bólu a tu miłe zaskoczenie.. Mi się wydaje że to zależy od kobiety każda z nas ma inny próg bólu i jedne rodzą szybciej a inne dłużej... Nie ma co się tu sugerować innymi porodami.. Dodam że to moje pierwsze dziecko ..
Pozdrawiam przyszłe mamy ..
plastelinka5
Fanka BB :)
a mi wywolywali na Ujastku dwa dni. Najpierw przez dobe miałam balon ktory nic nie pomogl (a bolało i w ogole bardzo nieprzyjemny był) potem oxy i (teraz widze ze na szczescie) nic nie pomoglo wiec dr Juszczyk zasądził o CC ktora super wspominam i w ogole kazdej zycze takich milych wspomnien ze szpitala.15 minut,w pełni świadoma chociaz jak pomyslalam ze mnie przecinaja troche mi słabo było Owszem rana przez jakis tydzien,1,5 troche ciagnie i piecze ale na prawde to tak jak przy mocniejszym skaleczeniu. Po 2 tygodniach od cesarki juz nic nie czułam z operacji. A rany praktycznie nie widac...trzeba jej lupą szukac
Cześć Vikotka i Plastelinka5
Dziewczyny a po ilu dniach po terminie na Ujastku Wam wywoływali poród?
Witaj anulka777
Ja miałam termin na 2-giego lutego a 5-tego u mnie wywoływali. Wspomnę że miałam cholestazę ciążową i może dlatego tak szybko ponoć w ujastku każą przyjechać po 10 dniach, ale to musisz sobie sama sprawdzić, bo nie jestem do końca pewna, słyszałam tak od znajomej która tam rodziła w tym roku, jej kazali przyjechać 10 dni po terminie jak się nic nie dzieje.
Ostatnia edycja:
W Żeromskim mnie położyli na patologii tydzien po terminie - wywoływali dwa razy 9 i 11 dni po terminie. Na Ujastek sie mialam zglosic jak zaczne rodzic bo od razu zaznaczylam ze nie zgadzam sie na wywołanie. Wiec byłam umówiona ze czekamy 2 tygodnie po terminie. Zaczełam jednak rodzic 3 dni po terminie.
reklama
Cześć dziewczyny
Byłam dzisiaj na Ujastku, pani, która robi KTG bardzo miła i pomocna, więc pierwsze wrażenie pozytywne gorzej juz z lekarką, która po badaniu sprawdza wynik, nie wykazywała zainteresowania moim stanem ale to moze moje mylne złudzenie ale chyba oczekiwałam wiekszego zainteresowania zwłaszcza, że dzisiaj mam termin porodu. Dowiedziałam się, ze jeszcze musze troszke poczekac no to czekam i zobaczymy co sie bedzie działo...
pozdrawiam
Byłam dzisiaj na Ujastku, pani, która robi KTG bardzo miła i pomocna, więc pierwsze wrażenie pozytywne gorzej juz z lekarką, która po badaniu sprawdza wynik, nie wykazywała zainteresowania moim stanem ale to moze moje mylne złudzenie ale chyba oczekiwałam wiekszego zainteresowania zwłaszcza, że dzisiaj mam termin porodu. Dowiedziałam się, ze jeszcze musze troszke poczekac no to czekam i zobaczymy co sie bedzie działo...
pozdrawiam
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 3 tys
- Przyklejony
- Odpowiedzi
- 169
- Wyświetleń
- 272 tys
Podziel się: