reklama
Witam. Wanda a Ty bedziesz rodzic na Ujastku? slyszalam ze warunki sa dobre ale gorzej z atmosfera, ze wypisuja dzieci nawet z zółtaczka albo ze czesto sa jakies komplikacje przy porodzie, wiesz cos na ten temat? mam nadzieje, ze to plotki
pozdrawiam
pozdrawiam
Wanda1609
Zaciekawiona BB
anulka777 To są tylko plotki, a jeśli chodzi o tą żółtaczkę to jeśli ona dziecku nie zagraża a jest delikatna to wypisują. Ujastek jest naprawdę bardzo dobrym szpitalem, ale nie powiem bo też bardzo dużo zależy od zachowania położnej, jaki ma dzień i tak samo lekarz. Ja dzisiaj jadę na Ujastek bo podejrzewam u siebie sączenie wód płodowych i chcę aby mi to sprawdzono, plus do tego mam troszkę za wysokie ciśnienie, a dwa że już bym chciała urodzić bo jest mi już bardzo ciężko. Wszystko już mnie boli.
Wanda1609
Zaciekawiona BB
Witajcie drogie dziewczęta
Jeszcze nie urodziłam. Córcia się nie spieszy na nasz świat.
Ale przejdę do rzeczy.
Wczoraj miałam mieć zrobiony test oct na kopernika. Jednym słowem byłam wczoraj na porodówce na Kopernika gdzie miałam zostać podłączona kroplówka z OCT aby wywolac skurcze porodowe i inymi slowy poród.
Piszę do do tych dziewcząt - przyszłych mam które chcą rodzić na Kopernika.
STANOWCZO ODRADZAM !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Sala porodowa jest koszmarna, brudna, śmierdząca, położne na które wczoraj trafiłam bardzo nie miłe i chamskie. Sala porodowa nie przypominała wcale sali do porodu, wc na rzekomej sali porodowej również nie przypominał wc. Położne były to dwie dość starsze kobiety które obchodziły się ze mną i z moim brzuszkiem jak ze zwierzęciem. Miały do mnie pretensje że nie mogą znaleźć serduszka mojej córci bo miałam zostać podłączona pod ktg a później miała mi zostać podana kroplówka z oct.
Boże dziewczęta w ostatniej chwili zrezygnowałam z tej kroplówki i zrezygnowałam z tego porodu na Kopernika. A dlatego miałam rodzić na kopernika bo mój lekarz który prowadzi moją ciąże tak nam słodko nagadał do mojej i męża głowy że zgodziliśmy się na ten szpital.
Boże mąż nawet nie mógł być na sali porodowej, to powiedział że mnie nie zostawi i że będzie przez cała nac na korytarzu.
Nie domyta krew na płytkach podłogowych, dziwaczny smród sali na której są 3 łóżka zwykłe łózka i bardzo wyskokie do porodu. Pościel na łóżkach również nie była czysta przebarwiona krwią.
Na szczęście w ostatniej chwili zrezygnowałam z kroplówki i na własne życzenie wyszłam ze szpitala, tylko poczekałam na wypis.
Ja rozumiem że jest w tym momęcie remont na kopernika oddziału ginekologicznego ale to nie oznacza że te sale które pozostały do porodu to mają być brudne, oraz że położne mają traktować każda rodzącą bez szacunku i godności w dodatku obchodząc się jak z zwierzęciem. Jedna z położnych która na mnie na krzyczała bo nie mogła znaleźć serduszka małej aby podłączyć ktg to wkurzyła się i poszła odstresować się do wc na papierosa, po czym wróciła i kontynuowała szukanie serduszka mojej córci, a tak gniotła i uciskała mój brzuch że miałam wrażenie że mi córcie przygniecie, udusi lub jej jakąś krzywdę zrobi. Po wczorajszym badaniu ginekologicznym przez panią doktor na izbie przyjęć zaczełam krwawić, co prawda nie było tego tak bardzo dużo jak podczas okresu, ale było. Martwiłam się że coś jest nie tak.
Gdy powiedziałam o tym położnej na porodówce to powiedziała ze takie krwawienie po badaniu ginekologicznym jest normalne. Ale moje zdanie jest inne. Na szczęście przestałam krwawić i mocz już jest ok. Gdy przyszedł mój lekarz prowadzący ciążę powiedziałam mu że nie chcę tej kroplówki z oct że nie ma sensu bez potrzeby wywoływać poród, że mam jeszcze parę dni aby skurcze same się pokazały lub wody odeszły. Że jak nastąpi konieczność wywołania porodu to wtedy zgodzę się na kroplówkę. Na kilka dni pozostawiam naturze moją córcie ona będzie wiedziała kiedy przyjść na świat i że nie potrzebnego wspomagacza nie potrzebuje.
NIE POLECAM TEGO SZPITALA ZE WZGLĘDU NA PANUJĄCE TAM WARUNKI NIE GODNE DLA KOBIETY ORAZ NA POŁOŻNE KTÓRE MAJĄ WSZYSTKO W NOSIE I PACJENTKĘ NIE TRAKTUJĄ Z NALEŻĄCYM SIĘ SZACUNKIEM ORAZ GODNOŚCIĄ.
NIE WYBIERAJCIE TEGO SZPITALA DO PORODU. Chyba że coś się zmieni po remoncie na lepsze.
Bardzo się ciesze że tak postąpiłam, puki co naszej córci nic nie dolega, łożysko jest w porządku itp. Jestem teraz pod opieką lekarza z Ujastku i jak do tego piątku nic się u mnie nie wydarzy mam przyjechać na ktg oraz usg i lekarz zadecyduje wtedy co dalej czy jeszcze będę mogła wrócić do domu czy zostanę na patologi ciąży do obserwacji.
Na Ujastku mąż przynajmniej będzie mógł być cały czas ze mną nawet w nocy. Doba hotelowa kosztuje 300zł.
Jeszcze nie urodziłam. Córcia się nie spieszy na nasz świat.
Ale przejdę do rzeczy.
Wczoraj miałam mieć zrobiony test oct na kopernika. Jednym słowem byłam wczoraj na porodówce na Kopernika gdzie miałam zostać podłączona kroplówka z OCT aby wywolac skurcze porodowe i inymi slowy poród.
Piszę do do tych dziewcząt - przyszłych mam które chcą rodzić na Kopernika.
STANOWCZO ODRADZAM !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
Sala porodowa jest koszmarna, brudna, śmierdząca, położne na które wczoraj trafiłam bardzo nie miłe i chamskie. Sala porodowa nie przypominała wcale sali do porodu, wc na rzekomej sali porodowej również nie przypominał wc. Położne były to dwie dość starsze kobiety które obchodziły się ze mną i z moim brzuszkiem jak ze zwierzęciem. Miały do mnie pretensje że nie mogą znaleźć serduszka mojej córci bo miałam zostać podłączona pod ktg a później miała mi zostać podana kroplówka z oct.
Boże dziewczęta w ostatniej chwili zrezygnowałam z tej kroplówki i zrezygnowałam z tego porodu na Kopernika. A dlatego miałam rodzić na kopernika bo mój lekarz który prowadzi moją ciąże tak nam słodko nagadał do mojej i męża głowy że zgodziliśmy się na ten szpital.
Boże mąż nawet nie mógł być na sali porodowej, to powiedział że mnie nie zostawi i że będzie przez cała nac na korytarzu.
Nie domyta krew na płytkach podłogowych, dziwaczny smród sali na której są 3 łóżka zwykłe łózka i bardzo wyskokie do porodu. Pościel na łóżkach również nie była czysta przebarwiona krwią.
Na szczęście w ostatniej chwili zrezygnowałam z kroplówki i na własne życzenie wyszłam ze szpitala, tylko poczekałam na wypis.
Ja rozumiem że jest w tym momęcie remont na kopernika oddziału ginekologicznego ale to nie oznacza że te sale które pozostały do porodu to mają być brudne, oraz że położne mają traktować każda rodzącą bez szacunku i godności w dodatku obchodząc się jak z zwierzęciem. Jedna z położnych która na mnie na krzyczała bo nie mogła znaleźć serduszka małej aby podłączyć ktg to wkurzyła się i poszła odstresować się do wc na papierosa, po czym wróciła i kontynuowała szukanie serduszka mojej córci, a tak gniotła i uciskała mój brzuch że miałam wrażenie że mi córcie przygniecie, udusi lub jej jakąś krzywdę zrobi. Po wczorajszym badaniu ginekologicznym przez panią doktor na izbie przyjęć zaczełam krwawić, co prawda nie było tego tak bardzo dużo jak podczas okresu, ale było. Martwiłam się że coś jest nie tak.
Gdy powiedziałam o tym położnej na porodówce to powiedziała ze takie krwawienie po badaniu ginekologicznym jest normalne. Ale moje zdanie jest inne. Na szczęście przestałam krwawić i mocz już jest ok. Gdy przyszedł mój lekarz prowadzący ciążę powiedziałam mu że nie chcę tej kroplówki z oct że nie ma sensu bez potrzeby wywoływać poród, że mam jeszcze parę dni aby skurcze same się pokazały lub wody odeszły. Że jak nastąpi konieczność wywołania porodu to wtedy zgodzę się na kroplówkę. Na kilka dni pozostawiam naturze moją córcie ona będzie wiedziała kiedy przyjść na świat i że nie potrzebnego wspomagacza nie potrzebuje.
NIE POLECAM TEGO SZPITALA ZE WZGLĘDU NA PANUJĄCE TAM WARUNKI NIE GODNE DLA KOBIETY ORAZ NA POŁOŻNE KTÓRE MAJĄ WSZYSTKO W NOSIE I PACJENTKĘ NIE TRAKTUJĄ Z NALEŻĄCYM SIĘ SZACUNKIEM ORAZ GODNOŚCIĄ.
NIE WYBIERAJCIE TEGO SZPITALA DO PORODU. Chyba że coś się zmieni po remoncie na lepsze.
Bardzo się ciesze że tak postąpiłam, puki co naszej córci nic nie dolega, łożysko jest w porządku itp. Jestem teraz pod opieką lekarza z Ujastku i jak do tego piątku nic się u mnie nie wydarzy mam przyjechać na ktg oraz usg i lekarz zadecyduje wtedy co dalej czy jeszcze będę mogła wrócić do domu czy zostanę na patologi ciąży do obserwacji.
Na Ujastku mąż przynajmniej będzie mógł być cały czas ze mną nawet w nocy. Doba hotelowa kosztuje 300zł.
Dziewczyny poczytałam wczoraj troszke opinie na temat porodu w Ujastku i powiem, ze ta ilość negatywnych opini mnie przeraza ale mam nadzieje, ze wiecej jest pozytywnych tylko nikt nic nie pisze a wielka szkoda ja to juz sama nie wiem co robic, nie moge sie zdecydowac czy Ujastek czy Rydygier Na temat Rydygiera w necie jest duzo pozytywow wiec juz glupieje
pozdrawiam
p.s. Ciekawe czy Wanda juz urodzila???
pozdrawiam
p.s. Ciekawe czy Wanda juz urodzila???
Troszke sie spoznilam z moim pytaniem. No to ladne miałaś przeżycia Wanda, współczuje Mam nadzieje, ze juz bedzie dobrze i dzidzia sama bedzie chciala przyjsc na swiat. Powiem Ci, ze ja tez nie chcialabym miec wyłowanego porodu najlepiej jakby cos na dniach sie zaczeło bo ja juz nie moge chodzic, tak mnie wszystko boli u dołu, ze ledwo co chodze, chyba mi sie wszystko rozciaga albo dzidzia główką mocno dusi
pozdrawiam
pozdrawiam
reklama
sylwia i wojtuś
Mama czerwcowa'06
Hmm no nie wiem ja na temat Ujastaka znam tylko makabryczne opinie z najblizszego otoczenia, sama rodziłam na Galla i ten szpital zdecydowanie polecam.
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 3 tys
- Przyklejony
- Odpowiedzi
- 169
- Wyświetleń
- 272 tys
Podziel się: