hej. ja właśnie wróciłam. strasznie długo to trwało, byliśmy tam po 11. nie byłam zapisana na ktg, przede mną było kilka osób też na ktg, wołali nas po kolei, każda babka leżała godzinę, więc trwało to wieki...nie wiem, myślałam, że jest tam więcej miejsc do ktg, a wołali wszystkich po kolei do jednej sali. weszłam o 15tej wyszłam o 16tej. potem czekałam jeszcze na lekrza. powiedział, że ktg jest ok, tętno ok, skurczy nie zarejestrowało. jestem dziś w 40 tygodniu i 6 dniu. powiedział, że wywołują najczęsciej w 41 tygodniu i 1 dniu. zapisana jestem na ktg na poniedziałek i powiedział mi, że mam się nastawić że mnie tam już zostawią...jeśli nie urodzę wcześniej, ale nic na to nie wskazuje. więc jutro ostatni dzień wolności i w poniedziałek rano do szpitala. wrażenia ogólne fajne, wszyscy mili, miałam wrażenie że jest tam bardzo spokojnie, nikt nie biega, nie krzyczy. nie było dużo chyba kobiet na salach poporodowych, więcej mężczyzn zauważyłam i odwiedzających z siatkami pełnymi pampersów i jedzenia a te dzieciaczki jakie malutkie
reklama
martensja
Zaciekawiona BB
to dobrze. dzieki za info i cieszę się, ze wszystko się wyjaśniło. będzie dobrze.
widze, ze adula87 też jest online, więc też jeszcze nie urodziła...
widze, ze adula87 też jest online, więc też jeszcze nie urodziła...
hej dziewczyny
ja od wczoraj leżę na patologii :/
i szczerze to wolałabym tak jak oszczytko być w domu i dopiero jutro żeby mnie zostawili :/
w nocy w ogóle nie mogę spać, co chwile sie budzę i nudy straszne-dzisiaj może będe mieć laptopa także bedzie lepiej :-)
oszczytko byłam wczoraj na ktg - nawet niewiem czy nie
przed Tobą :-)
faktycznie strasznie długo to trwało wszystko.
mnie zostawili ze względu na to że Mały miał za wysokie tętno (dochodziło do 180-190) i nie wiedzieli czy to przez moje nerwy i stres czy coś z jego krążeniem jest nie tak.
Lekarz mi powiedział jeszcze że rozwarcie mam na 0,5cm :/ i jeszcze daleko do tego żeby się cos zaczęło także mnie pocieszył :/
wieczorem miałam następne ktg, było już lepiej ale też miał skoki do 180 momentami :/
lekarz mi powiedział że jutro będą cos robić ze mną bo to już będzie 41 tydzień i 1 dzień :/ i chyba nie kroplówka tylko jakis balonik :/ mąż czytał dużo wczoraj to mi powie o co chodzin :-)
dzisiaj miałam ktg rano i jest ok (utrzymuje się tak na 130-140).
juz bym chciała do domku pierwszy raz jestem w szpitalu i po jednym dniu mam dość bo co tu robić? w domu to praktycznie cały czas coś robiłam a tu sie leży i spaceruje :/ masakra :/
ogólnie wszyscy bardzo mili i pomocni. pobudka o 6 rano na mierzenie temperatury, później o 7 na mierzenie ciśnienia znowu i koło 8 śniadanie. teraz ma byc jakoś obiad więc czekamy :-)
no to tyle - troche sie rozpisałam :-)
trzymajcie się
ja od wczoraj leżę na patologii :/
i szczerze to wolałabym tak jak oszczytko być w domu i dopiero jutro żeby mnie zostawili :/
w nocy w ogóle nie mogę spać, co chwile sie budzę i nudy straszne-dzisiaj może będe mieć laptopa także bedzie lepiej :-)
oszczytko byłam wczoraj na ktg - nawet niewiem czy nie
przed Tobą :-)
faktycznie strasznie długo to trwało wszystko.
mnie zostawili ze względu na to że Mały miał za wysokie tętno (dochodziło do 180-190) i nie wiedzieli czy to przez moje nerwy i stres czy coś z jego krążeniem jest nie tak.
Lekarz mi powiedział jeszcze że rozwarcie mam na 0,5cm :/ i jeszcze daleko do tego żeby się cos zaczęło także mnie pocieszył :/
wieczorem miałam następne ktg, było już lepiej ale też miał skoki do 180 momentami :/
lekarz mi powiedział że jutro będą cos robić ze mną bo to już będzie 41 tydzień i 1 dzień :/ i chyba nie kroplówka tylko jakis balonik :/ mąż czytał dużo wczoraj to mi powie o co chodzin :-)
dzisiaj miałam ktg rano i jest ok (utrzymuje się tak na 130-140).
juz bym chciała do domku pierwszy raz jestem w szpitalu i po jednym dniu mam dość bo co tu robić? w domu to praktycznie cały czas coś robiłam a tu sie leży i spaceruje :/ masakra :/
ogólnie wszyscy bardzo mili i pomocni. pobudka o 6 rano na mierzenie temperatury, później o 7 na mierzenie ciśnienia znowu i koło 8 śniadanie. teraz ma byc jakoś obiad więc czekamy :-)
no to tyle - troche sie rozpisałam :-)
trzymajcie się
adula, ja jutro też będę miała 41 tydzień i jeden dzień, więc może będziemy rodzić razem
ja na ktg czekałam długo, chyba o 15tej dopiero weszłam a byłam pod izbą przyjęć od 11.30 mniej więcej. a Ty byłaś z mężem czy sama? kojarzę z tej poczekalni kilka dziewczyn- jedna blondynka w raczej krótkich włosach z opaską, druga w ciemnych związanych włosach w okularach i trzecia, która siedziała na przeciwko mnie w rudych rozpuszczonych włosach. czy któraś z nich to Ty?
ja na ktg czekałam długo, chyba o 15tej dopiero weszłam a byłam pod izbą przyjęć od 11.30 mniej więcej. a Ty byłaś z mężem czy sama? kojarzę z tej poczekalni kilka dziewczyn- jedna blondynka w raczej krótkich włosach z opaską, druga w ciemnych związanych włosach w okularach i trzecia, która siedziała na przeciwko mnie w rudych rozpuszczonych włosach. czy któraś z nich to Ty?
Ruda w rozpuszczonych włosach to ja :-)
Jak weszłaś to miałam przeczucie że to Ty :-)
Ale idziesz najpierw na ktg czy od razu na oddział?
Na sali leży się po 2 lub 3 osoby. Mnie się zapytała czy chcę dwuosobową salę czy trójkę. Wybrałam dwójkę, a najlepiej jakby była jedynka dla mnie.
No to czekam jutro na Ciebie - może się spotkamy. Mi się zaczęły skurcze większe i mi powiedziala położna że może przez noc się rozkręcą albo zanikną. Mały ma ok tętno także czekamy :-)
Jak weszłaś to miałam przeczucie że to Ty :-)
Ale idziesz najpierw na ktg czy od razu na oddział?
Na sali leży się po 2 lub 3 osoby. Mnie się zapytała czy chcę dwuosobową salę czy trójkę. Wybrałam dwójkę, a najlepiej jakby była jedynka dla mnie.
No to czekam jutro na Ciebie - może się spotkamy. Mi się zaczęły skurcze większe i mi powiedziala położna że może przez noc się rozkręcą albo zanikną. Mały ma ok tętno także czekamy :-)
to trzymam kciuki, żeby wszystko poszło szybko i bez wywołania ja najpierw idę na ktg, dopiero po tym zadecydują- tak powiedział ten lekarz, który interpretował mój wykres. ale powiedział, że skoro będzie to już 41 tydzień i 1 dzień to mam się przygotować i nastawić, że mnie zostawią. pewnie taką datę tam przyjmują za magiczną nie wiem, co ze mną zrobią, skurczy nie czuję, ale w ostatnią środę jak mnie badała ginekolog to miałam rozwarcie na 2 cm. nie wiem czy takie rozwarcie też jest wskazaniem do tego balonika o którym pisałaś, czy może dadzą mi oksytocynę. moim marzeniem jest teraz spokojna noc w domu, rano wstaję wypoczęta, jadę na spokojnie na ktg i dopiero wtedy pojawiają się skurcze i rodzę siłami natury tak się zastanawiam, bo wiem że miałaś podobnie, może te ogromne dawki magnezu i luteina brane jakiś czas temu tak nas zahamowały...ciekawe co by było jakbyśmy tego nie brały. wydaje mi się, że u niektórych kobiet to jest normalne, ze wcześniej się skraca szyjka i mają rozwarcie. może to taka uroda, i nie świadczy to o tym, że zaraz się urodzi...
masz jakieś rady co mam zabrać ze sobą? przydało Ci się coś o czym wcześniej nie pomyślałaś? rozumiem, że wifi jest i lepiej wziąć sobie laptopa? już zaczynam się denerwować. zastanawiam się, czy jak mnie zostawią to od razu tego samego dnia będą mi wywoływać poród, czy poczekają do wtorku... rozumiem, że są łazienki w pokojach? skoro masz dwuosobowy to pewnie do Ciebie nie trafię. też bym wolała dwójkę niż trójkę w sumie, chyba jestem trochę nieśmiała jeśli chodzi o nowe osoby Ty wydajesz się bardzo sympatyczna, bardzo przypominasz mi z wyglądu moją kuzynkę może leżysz z taką dziewczyną którą też wczoraj przyjęli na patologię. chyba miała jakieś kłucia. przyszła z mamą zdaje się...
masz jakieś rady co mam zabrać ze sobą? przydało Ci się coś o czym wcześniej nie pomyślałaś? rozumiem, że wifi jest i lepiej wziąć sobie laptopa? już zaczynam się denerwować. zastanawiam się, czy jak mnie zostawią to od razu tego samego dnia będą mi wywoływać poród, czy poczekają do wtorku... rozumiem, że są łazienki w pokojach? skoro masz dwuosobowy to pewnie do Ciebie nie trafię. też bym wolała dwójkę niż trójkę w sumie, chyba jestem trochę nieśmiała jeśli chodzi o nowe osoby Ty wydajesz się bardzo sympatyczna, bardzo przypominasz mi z wyglądu moją kuzynkę może leżysz z taką dziewczyną którą też wczoraj przyjęli na patologię. chyba miała jakieś kłucia. przyszła z mamą zdaje się...
reklama
Podobne tematy
- Odpowiedzi
- 0
- Wyświetleń
- 3 tys
- Przyklejony
- Odpowiedzi
- 169
- Wyświetleń
- 272 tys
Podziel się: