traszka85 nie mam pojęcia jak nazywał się ten czarnoskóry lekarz, ale widać jak studiował skoro bezpodstawnie stwierdza sączenie wód płodowych u kolejnej pacjentki. Na stronie Ujastka jest ankieta, którą można wypełnić, ja to uczyniłam wierząc, że zajmą się tym panem.
reklama
dolocia, dostałam info od jednej dobrej duszyczki na priva. Aktualnie mam oblężenie rodzinne, ale w przyszłym tyg wysyłam oficjalną skargę do ordynatora i NFZ. Próbowałam dać jakąś opinie, ale nie znalazłam takiej informacji na stronie, byłabyś tak miła i podesłała mi linka gdzie mogę takową opinię zostawić na ich stronie? Poszukałam w necie opinii o Panu doktorze i okazuje się, że nie ja jedyna wyszłam z jego gabinetu z płaczem. Normalnie kolesiowi nie odpuszczę.
Przesyłam link gdzie możesz wyrazić swoją opinię na temat lekarzy Ujastka i porodu:
oceń nasz personel – Szpital Położniczo-Ginekologiczny UJASTEK – Bezpiecznie. Bez bólu. Bezpłatnie.
i bardzo dobrze, niech sobie nie myśli, że jest bezkarny i że może tak traktować pacjentki!
oceń nasz personel – Szpital Położniczo-Ginekologiczny UJASTEK – Bezpiecznie. Bez bólu. Bezpłatnie.
i bardzo dobrze, niech sobie nie myśli, że jest bezkarny i że może tak traktować pacjentki!
Witam wszystkie obecne i przyszłe mamy 
Dołączam do wątku, bo sama planuję poród w Ujastku. Moja lekarka tam pracuje: dr Dorota Nowak-Stelmach. Zastanawiam się nad dwoma rzeczami i będę wdzięczna za pomoc Szpital posiada wyłącznie oddział gin.-poł., a co w przypadkach gdy np. potrzebna jest konsultacja kardiologa?
I druga sprawa: termin mam na 1 maja. Dlatego zaczęłam się trochę obawiać, czy aby w weekend majowy personel nie będzie zbytnio uszczuplony i przede wszystkim, czy czasem nie przeciągają na siłę, żeby odwlec poród do czasu po weekendzie? Bo słyszałam o takich przypadkach...
Dołączam do wątku, bo sama planuję poród w Ujastku. Moja lekarka tam pracuje: dr Dorota Nowak-Stelmach. Zastanawiam się nad dwoma rzeczami i będę wdzięczna za pomoc Szpital posiada wyłącznie oddział gin.-poł., a co w przypadkach gdy np. potrzebna jest konsultacja kardiologa? I druga sprawa: termin mam na 1 maja. Dlatego zaczęłam się trochę obawiać, czy aby w weekend majowy personel nie będzie zbytnio uszczuplony i przede wszystkim, czy czasem nie przeciągają na siłę, żeby odwlec poród do czasu po weekendzie? Bo słyszałam o takich przypadkach...
Katerinka_2
podwójnie szczęśliwa mama
statystycznie w terminie odbywa się 5% porodów, stawiam że to nie będzie weekend majowyWitam wszystkie obecne i przyszłe mamy
I druga sprawa: termin mam na 1 maja. Dlatego zaczęłam się trochę obawiać, czy aby w weekend majowy personel nie będzie zbytnio uszczuplony i przede wszystkim, czy czasem nie przeciągają na siłę, żeby odwlec poród do czasu po weekendzie? Bo słyszałam o takich przypadkach...
w Ujastku raczej się spieszą, nie ma przeciągania, nie ma znaczenia czy to weekend majowy czy nie... Ja rodziłam 1 córę w niedzielę przed wszystkimi świętymi, nie odczułam braków poza małą ilością wizyt konsultantki laktacyjnej, chociaż mi nie była potrzebna
statystycznie w terminie odbywa się 5% porodów, stawiam że to nie będzie weekend majowy
w Ujastku raczej się spieszą, nie ma przeciągania, nie ma znaczenia czy to weekend majowy czy nie... Ja rodziłam 1 córę w niedzielę przed wszystkimi świętymi, nie odczułam braków poza małą ilością wizyt konsultantki laktacyjnej, chociaż mi nie była potrzebna
fakt, i na to liczę, że jednak poród będzie przed weekendem majowym
czy któraś z was korzystała z "gazu rozweselającego" podczas porodu w Ujastku?
jakie efekty? każda może skorzystać czy niechętnie dają?
Witam
Jestem świeżutką mamuśką urodziłam synia w sobotę 14-09-2013
jak macie jakieś pytania chętnie odp.
Ja korzystałam z gazu efekt jest co prawda bólu całkowicie nie pozbędziesz sie ale pomaga przetrzymać bolesne skurcze.jak czujesz ze skurcz się zaczyna i ból narasta to zaczynasz wdychać bardzo głęboko gaz końcowy efekt wyluzowana jak po wypiciu sporej dawki alkoholu odjedziesz tak na kilka sekund i wracasz spowrotem.w mojej ocenie jest ok ale pamiętaj to nie jest tak że nie odczuwasz już bólu tylko łatwiej go znieść.ja polecam osobiście i nie ma problemu z tym gazem trzeba tylko powiedzieć że już go chcesz.
Jestem świeżutką mamuśką urodziłam synia w sobotę 14-09-2013
jak macie jakieś pytania chętnie odp.
Ja korzystałam z gazu efekt jest co prawda bólu całkowicie nie pozbędziesz sie ale pomaga przetrzymać bolesne skurcze.jak czujesz ze skurcz się zaczyna i ból narasta to zaczynasz wdychać bardzo głęboko gaz końcowy efekt wyluzowana jak po wypiciu sporej dawki alkoholu odjedziesz tak na kilka sekund i wracasz spowrotem.w mojej ocenie jest ok ale pamiętaj to nie jest tak że nie odczuwasz już bólu tylko łatwiej go znieść.ja polecam osobiście i nie ma problemu z tym gazem trzeba tylko powiedzieć że już go chcesz.
reklama
co do długiego weekendu ja miałam termin na długi weekend sierpniowy i oczywiście urodziłam 3 tyg wcześniej, ale trafiłam na IP dokładnie w święto. Byłam prze-szczęśliwa, że urodziłam wcześniej, bo tego weekendu było jakieś oblężenie i na IP czekałam dłuuugo na lekarza, bo non stop odbierał porody (co niestety było słychać, świeżo po porodzie ciężkooo było), choć normalnie powinno być ich chyba więcej, USG po porodzie robiła pielęgniarka (jak ja rodziłam robił to lekarz). Do tematu-na 1 tapecie był poród, a później reszta, nie masz co się bać, bo lekarz tak naprawdę jest tylko w końcowej fazie porodu w sali porodowej, albo jak są komplikacje, poród prowadzi położna, a tych raczej nie będzie brakowało.
No i nie masz się co obawiać o przeciąganie-chodzi raczej o szybki poród, zdrową pacjentkę i dziecko, szybko do domu i kaska z NFZ, a na Twoje miejsce kolejna..
Co do gazu tak jak przedmówczyni, przy mniejszych bólach daje ulgę, trochę odpływasz, a jak za dużo chapniesz kręci się w głowie, generalnie do 4 cm spoko niesamowitą ulgę daje immersja wodna, czyli prysznic, ja siedziałam na stołeczku po pół godziny i polewałam brzuch bardzo ciepłą wodą, dawało ulgę.
Mi zaproponowała to położna, ale jeśli tobie nie zaproponuje, śmiało o to poproś.
No, a żeby poród był znośny nie siedź za dużo na necie i się nie nakręcaj :-)
), choć normalnie powinno być ich chyba więcej, USG po porodzie robiła pielęgniarka (jak ja rodziłam robił to lekarz). Do tematu-na 1 tapecie był poród, a później reszta, nie masz co się bać, bo lekarz tak naprawdę jest tylko w końcowej fazie porodu w sali porodowej, albo jak są komplikacje, poród prowadzi położna, a tych raczej nie będzie brakowało.No i nie masz się co obawiać o przeciąganie-chodzi raczej o szybki poród, zdrową pacjentkę i dziecko, szybko do domu i kaska z NFZ, a na Twoje miejsce kolejna..
Co do gazu tak jak przedmówczyni, przy mniejszych bólach daje ulgę, trochę odpływasz, a jak za dużo chapniesz kręci się w głowie, generalnie do 4 cm spoko
niesamowitą ulgę daje immersja wodna, czyli prysznic, ja siedziałam na stołeczku po pół godziny i polewałam brzuch bardzo ciepłą wodą, dawało ulgę. Mi zaproponowała to położna, ale jeśli tobie nie zaproponuje, śmiało o to poproś.
No, a żeby poród był znośny nie siedź za dużo na necie i się nie nakręcaj :-)
