reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

PORÓD w szpitalu RYDYGIERA w Krakowie

Cześć, też się zastanawiam, czy możliwe jest "wynajęcie" położnej? Ponoć szpital Rydygiera prywatyzuje się od 1 lipca, czy któaś z Was słyszała, jakie zmiany mają wprowadzić?

Witam,
oddział ginekologiczny jest już dawno sprywatyzowany. A co do porodu w tym szpitalu to polecam. Rodziłam tam w marcu 2010 przyjechałam w nocy z mamą ponieważ mąż wyjechał na szkolenie. Poród miałam rodzinny w czasie, którego korzystałam z wanny jaka znajduje się na sali do porodu rodzinnego. Muszę przyznać, że ta wanna dała mi wiele dobrego: mniej bolesne były skurcze. Po wyjściu z wanny było już po wszystkim kilka parć i urodziłam córkę. Położną miałam cudowną p. Kazimiera Plewka, jej pomoc była dla mnie nieoceniona. Opieka po porodzie bardzo dobra, nawet raz dziennie zaglądały do nas panie z poradni laktacyjnej co uważam za duży plus. Opieka nad maluchem też bez zastrzeżeń. Osobiście polecam ten szpital z czystym sumieniem.
 
reklama
Cześć Dziewczyny, jestem nowa na forum. Czy któraś z Was może polecić położną z Rydygiera? Zależy mi szczególnie na ochronie krocza przed nacięciem, a wiem, że niestety nie wszystkie położne mają tzw. "chęci" do unikania nacięcia.
Będę wdzięczna za wszelkie namiary.
 
polecam położna która mnie nie nacięła przy poradzie i robiła wszystko aby tego uniknąć. Pani Kazimiera Plewka niestety nie mam do niej numeru telefonu, ale myślę że dadzą ci namiar na nią w szpitalu na oddziale. Bardzo ją polecam. Życzę szczęśliwego rozwiązania i cudnego dzieciaczka.
 
wreszcie tu dotarłam, w kwietniu urodziłam w rydygierze mojego wielkoluda:-) jak chodzi o część ginekologiczną jestem zachwycona, położna uchroniła mnie przed nacieciem, super sie mną zajęła, lekarze też bardzo fajni, trafiła mi się jedynka z łazienka więc też nie mogę narzekać na warunki lokalowe:-) gorzej niestety z noworodkami, panie od laktacji kiepskie, dokarmiają smoczkami, jednym słowem trzeba wiedzieć czego sie chce, mnie się udało z karmieniem tylko dlatego, ze sie uparłam, zabroniłam dokarmiania mojego syncia, choć podobno było to niezbędne...
ogólnie jestem zdecydowanie na plus:-)
 
Witam przyszłe i świeżo upieczone już mamy.:-)
Mam pytanko odnośnie szkoły rodzenia w Rydygierze. Termin porodu mam dopiero na październik ale zastanawia mnie od kiedy można się zapisywać do szkoły rodzenia w tamtejszym szpitalu. Gdzie ta szkoła się znajduje (przy oddziale czy gdzieś obok) i jak się zapisać telefonicznie czy trzeba osobiście? Bardzo proszę o odpowiedź. Jest to moja pierwsza ciąża i nie za bardzo się w tym wszystkim orientuję:sorry2:
 
witam:) ja też rodziłam w tym szpitalu 8 maja urodziłam córeczkę prze cc.Wszystko poszło sparwnie i moja córeczka zdrowiutka już skonczyła 2 miesiace. Miałam sale jedno osobowa z lazienka i łozkiem elektrycznym co po cc jest super sprawa... komfort tej pojedynczej sali niedoopisania mąż mógl byc z nami praktycznie przez 24 godziny na dobe wychodził koło 23 wracał przed 7 więc superr. polożne bardzo mile lekarzy znam już dośc dobrze. Polozne laktacyjne przychodza codzinnie nawet w nocy tez chodziły...ja mimo cc juz na drugi dzien udało mi sie karmic mala piersią...pozdr i polecam
 
reklama
Szkoła rodzenia w Rydygierze ma przerwę przez wakacje. Startuje dopiero od września -najprawdopodobniej od 6. Zajęcia są w pon o 17. trwa trzy tyg. Trzeba zadzwonić na oddział ginekologiczny pod koniec sierpnia i wszystko już powinni wiedzieć -dokładne terminy itp.
Ale ponoć ze względów technicznych skrócili trwania całości z 4 do 3 tyg. A szkoda. Koleżanka była w kwietniu i akurat ominęli temat pielęgnacji noworodka - wg mnie bardzo ważny.
Ja też zamierzam tam rodzić (listopad 2010) i z tego względu zdecyduję się na szkołę w tym szpitalu, zawsze będzie okazja do obejrzenia szpitala itp.
 
Do góry