kurzofretka
Zaciekawiona BB
Potwierdzam, że sale poporodowe są całkiem przyjemne (1,2-osobowe). Mnie się trafiła jedynka, więc byłam bardzo zadowolona.
Nie wiem, jak po CC. Ja po SN natychmiast po badaniu dzidzi i urodzeniu łożyska dostałam małą i jeszcze na łóżku poporodowym przez 2 godziny zostawiono nas w trójkę (z mężem), by dziecko sobie possało. Potem córka była ze mną 24h na dobę, więc nikt jej nie dokarmiał. Ale pielęgniarki od noworodków proponowały, jeśli byłabym zbyt zmęczona, zabranei dziecka na noc. Nie skorzystałam.
A ZZO bez problemu. Miałam wziąć, ale poród tak szybko się rozwinął, że nie zdążyłam.
Nie wiem, jak po CC. Ja po SN natychmiast po badaniu dzidzi i urodzeniu łożyska dostałam małą i jeszcze na łóżku poporodowym przez 2 godziny zostawiono nas w trójkę (z mężem), by dziecko sobie possało. Potem córka była ze mną 24h na dobę, więc nikt jej nie dokarmiał. Ale pielęgniarki od noworodków proponowały, jeśli byłabym zbyt zmęczona, zabranei dziecka na noc. Nie skorzystałam.
A ZZO bez problemu. Miałam wziąć, ale poród tak szybko się rozwinął, że nie zdążyłam.