reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

PORÓD w szpitalu RYDYGIERA w Krakowie

Eirma- dzięki za informacje :-)
Podkładów wezmę po 2 szt, laktator mam, staników jeszcze nie bo przysłali za małe :wściekła/y:i nie wiem czy zdąże odkręcić sprawę przed porodem...
Szkoda,że poród SN w okularach, bo nie lubię w nich chodzić i na codzien noszę soczewki no ale cóż... Pewnie wtedy nie będę o tym myśleć;-)
Badań do zzo jednak nie robię, lekarz mi mówił że są ważne chyba 4 dni. Badanie na paciorkowca mam już zrobione, na HBS i WR nie robię bo lekarz twierdzi, że wystarczy raz w ciąży zrobić a miałam je robione na początku.

a w czasie porodu torbę mam przy sobie? Jakbym coś z niej potrzebowała....
 
reklama
Poziomka 85 Opłacałam lekarza poniewaz mialam planowe cesarskie ciecie( ulozenie posladkowe) i chcialam zeby wlasnie pan doktor je wykonywal, wiec w moim przypadku polożna raczej byla mniej potrzebna niz lekarz;-)
 
Tak torbe masz ze soba na sali porodowej potem jak cie przewoża po porodzie na sale poporodową to zabierasz ja ze sobą :)

Tak myślałam, ale wolałam zapytać ;-)

Poziomka 85 Opłacałam lekarza poniewaz mialam planowe cesarskie ciecie( ulozenie posladkowe) i chcialam zeby wlasnie pan doktor je wykonywal, wiec w moim przypadku polożna raczej byla mniej potrzebna niz lekarz;-)

To wszystko wyjaśnia:-)
 
Jakbyscie mialy jakies pytania odnosnie szpitala, to prosze pisac chetnie pomoge :-)

To ja mam pytanie o koszulę po porodu. Lepsza na ramiączkach czy z rękawkiem? (Jaka w ogóle temperatura jest na porodówce - ciepło czy raczej taki szpitalny chłód?)
Czy musi mieć guziczki czy może być ala T-Shirt?
I czy faktycznie po porodzie nadaje się już tylko do wyrzucenia?
Bo nie wiem czy kupować nową czy być w takiej z deka babcinej (nie lubię jej bo czuję się tak staroświecko;-)).
 
To ja mam pytanie o koszulę po porodu. Lepsza na ramiączkach czy z rękawkiem? (Jaka w ogóle temperatura jest na porodówce - ciepło czy raczej taki szpitalny chłód?)
Czy musi mieć guziczki czy może być ala T-Shirt?
I czy faktycznie po porodzie nadaje się już tylko do wyrzucenia?
Bo nie wiem czy kupować nową czy być w takiej z deka babcinej (nie lubię jej bo czuję się tak staroświecko;-)).

Ja pamietam swoj poród rodzilam w październiku i mialam koszulke z krótkim rekawem taka byla najwygodniejsza, wogole bylo mi tam strasznie gorąco przez caly pobyt, pociulam sie nie milosiernie.
Ja mialam nowa koszule do porodu na drugi dzien mąz mi ją upral i przyniósl na zmiane. Plamy z krwi polał wodą utleniona i wszystko pieknie zeszlo do tej pory mam tą koszule a od porodu juz 2,5 roku minelo
 
Na to pytanie to bedzie mi ciezko odpowiedziec bo mialam cesarskie ciecie ;-). Ja mialam na szerokich ramiaczkach i bylo oki. Taka rozpinana z przodu.
 
ja rodziła w Rydygierze w maju 2011 i miałam koszulę z rękawkiem - plamy zeszły normalnie w praniu. Możesz mieć ala T-Shirt ale do karmienia jednak lepsza taka dostosowana do karmienia (jest wygodniejsza i dyskretniejsza a na sali niekoniecznie jesteś sama i goście odwiedzają nie tylko Ciebie... a nie każdy ma w sobie na tyle taktu, by na przykład na czas karmienia wyjść na chwilkę, albo na czas wizyty laktatorki...) Na oddziale jest bardzo ciepło, ale po samym porodzie mi było okropnie zimno - musiałam się okrywać kocem i szlafrokiem... niektóre panie nawet rodzą w skarpetkach bo tak im zimno.
 
reklama
Dziękuję za wszystkie opinie. Więc do porodu planuję mieć koszulę z rękawkiem ala TShirt, a na potem mam jedna z rękawkiem i guziczkami a drugą na ramiączkach.:-)

Chciałam jeszcze zapytać o ktg. Obecnie jestem w 38tc1d i lekarz zalecił mi chodzenie na ktg co tydzień aż po porodu, najlepiej w szpitalu w którym zamierzam rodzić (czyli Rydygier). Mówił, że mam jechać, podejść do rejestracji, potem po skierowanie do tamtejszego gina i będę mieć ktg tego samego dnia.
Ale czy rzeczywiście? I czy tak wygląda ta cała procedura z ktg?

Mieszkam 25 km od szpitala i nie chcę jechać jednego dnia tylko po to, żeby mnie zarejestrowali a drugiego dnia na ktg, chciałabym załatwić wszystko za jednym zamachem;-)
Dodam tylko, że mój lekarz prowadzący pracuje w tym szpitalu ale ja chodzę do niego prywatnie.
 
Do góry