reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Poród w Holandii 2011

spirytus to sie przyda napewno do dezynfekcji termometra ,bo tzreba malenstwu mierzyc w pupci tempke no a poznie spirytusikiem przetrzec.No i te podklady i folia na lozko bo nie wiadomo kiedy wody odejda.mi sie wszystko przydalo z tego kraampaket prucz klamerki na pepowine.
 
reklama
Nana no ciekawe, dalas mi troche do myslenia :o no i musze termometr dopisac do listy bo nie mam. A macie jakies sprawdzone, ktore brac, ktorych nie warto kupowac?

Iskierka ja juz tyle lat chodze w tamponach , inna jakos zycia i komfort , teraz nie wyobrazam sobie podpaski, ale bede musiala. Nadzerki , ani infekcji czy przed czym tam ostrzegaja polscy ginekolodzy sie nie nabawilam, wymieniam je regularnie i ciezko tamponem "zadrapac" aby sie nabawic nadzerki. Mialam za to zdiagnozowana taka nadzerke, ale ona istniala tylko u jednego lekarza w Polsce. Koniecznie chcial mi cos tam wypalac, az strach
:szok:

Kurcze przeanalizuje jeszcze ten kraampakket , moze wezme, skoro mowicie, ze sie tak przydaje. Zobaczym, pomyslim.
 
Mnie tez sie wydaje ze oplaca sie brac ten kraampakiet, ja go dostalam za darmo ale moim zdaniem jesli wszystko to samo jest za te 20 euro co w moim to naprawde nie sa duze pieniadze a jest sporo przydatnych rzeczy:)
dostalam od nich nawet to wiadro do kapania dziecka:)

Ja tez zawsze tylko tampony:) nie wyobrazam sobie podpaski, choc teraz trzeba bedzie i to jeszcze taka gruba:)
 
spirytus to sie przyda napewno do dezynfekcji termometra ,bo tzreba malenstwu mierzyc w pupci tempke no a poznie spirytusikiem przetrzec.
Nana, z całym szacunkiem, ale ja wychowałam dwoje dzieci i NIGDY nie mierzylam żadnemu z nich temperatury w pupci:shocked2:
Termometr czasem służy jako swoista "lewatywa", trzeba go jednak wcześniej wysmarować mydełkiem:-D
Iskierka ja juz tyle lat chodze w tamponach , inna jakos zycia i komfort , teraz nie wyobrazam sobie podpaski, ale bede musiala. Nadzerki , ani infekcji czy przed czym tam ostrzegaja polscy ginekolodzy sie nie nabawilam, wymieniam je regularnie i ciezko tamponem "zadrapac" aby sie nabawic nadzerki. Mialam za to zdiagnozowana taka nadzerke, ale ona istniala tylko u jednego lekarza w Polsce. Koniecznie chcial mi cos tam wypalac, az strach :szok:
No ja miewałam zbyt często nawracające nadżerki, a tampony jeszcze je pogłębialy, niestety. Wiem, że są mega wygodne, ale cóż............
 
ISKIERKO z calym szacunkiem ha ha ,to nie jesyt moj wymysl by tak mierzyc :-D tak mierzyli Tymusiowi w szpitalu a pozniej w domu kraamzorgowa tez .My mamy tez taki co do glowki sie przystawia ale producenci tego termometra zaznaczaja ze jak jest temp. to lepiej uzyc takiego normalnego.ISKIERKO nie ma sie co dziwic tu tak mierza.Ja tez nie lubie tego robic ale co mosialam ,jak byl w szpitalu to za kazda zmiana pieluszki czyli co 3 h podczas karmienia mial mierzona tempke w pupci.Czyli okol 9 razy na dobe.Pozniej w domku tez ,w tej ksiazce ktora dostalas z kraamzorgu tam sie zapisuje temke ,czy dzidzia siusiu robila ,kupke ,wage ile dziecko zjadlo itd.No moze tobie uda sie nie mierzyc ale 2 termometry musza byc .1 dla dziecka 1 dla matki.Mi kraamzorgowa tez mierzyla temp.Moze inne mamusie sie wypowiedza odnnosnie tych termometrow.Moj Tymek to tez byl wazony przed i po jedzeniu ale to w szpitalu.No wiec ja naprawde padnieta bylam ,bo co innego to sobie w domku z dzieckiem lezec a co innego spedzac czas na krzesle i caly czas trzymac malucha.Raz mi go tylko przywiezli jak mosialam zostac w lozku bo znow mialm kiepskie cisnienie.

ISKIERKO a jak mierzylas temperature swoim nowonarodzonym dzieciom?
 
Ostatnia edycja:
Mi kolezanka tez mowila zebym kupila dwa termometry bo beda porzebne, jeden mi a drugi dziecku i z tego co pamietam to wlasnie dziecku mierzy temp. wkladajac termometr do pupci:)
Oby mi nie wkladala:p:-D

Dziewczyny jak myslicie po jakim czasie mozna wziasc dziecko w podróż?
bo tak sie zastanawiamy z moim i on prawdopodobnie bedzie mial urlop koniec sieprnia poczatek wrzesnia i chcialibysmy pojechac do pl bo juz ponad rok nie bylismy...
jak wszystko bylo by dobrze i maly bylby zdrowy to chyba by nie bylo zadnych problemów?
 
Iskierka ciekawi mnie jak Ty mierzylas temperature swoim dzieciom ;))) ja tez mierzylam Tomusiowi w pupci. w lecie dziecku tez temperatura moze spasc i wtedy trzeba interweniowac, zeby sie nie wyziebilo. jak byl chory to tez mu tak sprawdzalam no i po szczepieniu babka z CB tez kazala mi sprawdzac od czasu do czasu...


Bernadetkka chcecie autem jechac z takim maluszkiem? :szok: to uciazliwe dla was i dla niego bedzie... wiesz ze w foteliku dziecko takie male moze spedzic tylko pare godzin (max 3-4 godziny)..

Ayni ja nie mialam kraampakietu i nic mi nie bylo z niego potrzebne.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Tak to prawda najlepszy jest wynik wtedy gdy termometr styka sie z blonami sluzowymi.No a takiemu malemu w buzi tez sie nie zmierzy przeciez.
 
Do góry