Czesc dziewczyny. Ja tez bym chciala zeby mi ktos tam zajrzal czy wszystko w porzadku itd czy nic mi sie tam nie rozwija. Myslalam,ze jak bede w Polsce to zalatwie sobie te sprawy, ale nie wiem czy pojedziemy,raczej nie.
Astrid, mysle, ze ty pewnie jestes tez na swoim forum wg terminu porodu i jak ja porownuje z wrzesniowkami moimi, to tam niejedna na wiedze rodem z ksiazek medycznych. To moim zdaniem juz troche przesada, ze jedna uczy druga jak odczytywac wyniki czy ich przypadkiem ginekolog nie oszukuje . Mysle , ze co za duzo to niezdrowo i jakos lepiej sie czuje, niz niektore dziewczyny , ktore sa co 2 tygodnie na usg, wydaja fortune , bo oczywiscie z NFZ sa chyba 2 czy 3 i mysle, ze troche przesadzaja, bo chyba nie ma potrzeby sie stresowac cala ciaze czy mam to czy mam siamto. Ciaza nie choroba. Przynajmniej wg mnie Nie martw sie na zapas , powiedz poloznej o co Ci chodzi , zobaczymy co powiedza
Madzia ja na poczatku tez mialam takie wrazenie, ze cos tam mam jakies uplawy czy cos, ale czytalam ze na poczatku ciazy moze sie pojawic increased vaginal discharge i to bardzo powszechne zjawisko , teraz nie mam zadnych tego typu objawow wiec jestem spokojna, chociaz powiem Ci, ze mialam stracha, ze moze wlasnie jakies paskudztwo sie przyplatalo...
Astrid, mysle, ze ty pewnie jestes tez na swoim forum wg terminu porodu i jak ja porownuje z wrzesniowkami moimi, to tam niejedna na wiedze rodem z ksiazek medycznych. To moim zdaniem juz troche przesada, ze jedna uczy druga jak odczytywac wyniki czy ich przypadkiem ginekolog nie oszukuje . Mysle , ze co za duzo to niezdrowo i jakos lepiej sie czuje, niz niektore dziewczyny , ktore sa co 2 tygodnie na usg, wydaja fortune , bo oczywiscie z NFZ sa chyba 2 czy 3 i mysle, ze troche przesadzaja, bo chyba nie ma potrzeby sie stresowac cala ciaze czy mam to czy mam siamto. Ciaza nie choroba. Przynajmniej wg mnie Nie martw sie na zapas , powiedz poloznej o co Ci chodzi , zobaczymy co powiedza
Madzia ja na poczatku tez mialam takie wrazenie, ze cos tam mam jakies uplawy czy cos, ale czytalam ze na poczatku ciazy moze sie pojawic increased vaginal discharge i to bardzo powszechne zjawisko , teraz nie mam zadnych tego typu objawow wiec jestem spokojna, chociaz powiem Ci, ze mialam stracha, ze moze wlasnie jakies paskudztwo sie przyplatalo...