bernadetkka
Fanka BB :)
U mnie dzisiaj jjuz chyba spania nie bedzie
Mam taka zgage ze
Mam taka zgage ze
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
TheHague, jak masz blisko do szpitala, to spokojnie zdążysz mając skurcze co 3 minuty. Tym bardziej, że pierwszy poród u 90% kobiet trwa zdecydowanie dłużej niż kolejne. Owszem, nie ma co dzwonic do polożnej gdy sie ma skurcze co 1-2h, ale już co 20 minut to ja bym dzwoniła... Dla własnego, lepszego samopoczuciaco 5 minut jak beda to masz do niej zadzwonic, choc lepiej radza dzwonic jak jest co 3. nie mowila Ci tego?
wtedy ona przyjezdza i decyduje co i jak.
ja dzwonilam dopiero jak mialam co 3 minuty... pojechalam do szpitala a i tak jeszcze przez 5 godzin mialam skurcze co 3 minuty i bylam zla, bo moglam przez ten czas jeszcze byc w domu i ogladac sobie tv na spokojnie, cos przekasic itd, a tu musialam lezec na szpitalnym lozku i jakies durne holenderskie programy ogladac na mini telewizorku
Samo leżenie na plecach może n ie jest takie groźne, choć sie go raczej nie zaleca. Natomiast nie wolo pod żadnym pozorem wstawać/siadać z pozycji na plecach. Najlepiej odwrócić się na bok i dopiero wtedy wstać.Dziewczyny a prawda to ze niepowinno sie lezec z takim brzuchem na plecach?;/
Nie da się przeoczyć - ani odejścia wód, ani pierwszego mocnego skurczu. Masz właśnie przykład u Astrid.totez nie okrzyczy Cie jak zadzwonisz, zeby jej powiedziec, ze Ci odeszly wody. Podobno nie da sie przeoczyc, ze to juz
moze co innego jak sie ma kogos z rodziny w domu, kto ma zdrowy rozsadek, ale nie ukrywajmy samodzielnie w domu ciezko lezec bezczynnie i liczyc skurcze z zegarkiem w rece
TheHague, każda z nas zareaguje inaczej - jedna zmierzy czas a druga nie. ja należę do tych drugichayni nie przesadzaj, bo wlasnie trzeba liczyc dokladnie czas miedzy skurczami, zeby wiedziec kiedy zaczynaja przyspieszac. ja od 8 rano z kazdym skurczem zerkalam na zegarek i liczylam ile minut uplynelo.
no ale jak bylam w ciazy to tez myslalam, ze jak mnie zlapie to bede latac po chacie jak kot z pecherzem i bede panikowac. w praktyce jest inaczej i zwraca sie na takie rzeczy uwage.. i wlasnie nawet jak jestes sama, to chyba nie wyskoczysz z wrazenia przez okno tylko siadziesz spokojnie na kanapie i policzysz skurcze, zeby wiedziec na czym stoisz.
Astrid ja mialam podobnie przy pierwszej ciąży - wrażenie popuszczenia moczu w nocy.Damesyyy.... wody mi właśnie odejszły. Śpię sobię i myślałam, że się posikałam, patrzę (cojapacze ), a tu woda w kolorze lekka czerwień. Zadzwoniłam do położnej, kazała czekać na skurcze. Mąż już w drodze do domu .