reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Poród w Holandii 2011

Dziewczyny a slyszalyscie ze wskazaniem do porodu szpitalnego maga byc np.kiepskie warunki mieszkaniowe albo np.mieszkanie na drugim pietrze i wyzej bez windy no i oczywiscie dale niz 15 min od szpitala.Wtedy sie nie placi za porod w szpitalu.
To może i ja się załapię. Moja sypialnia jest raczej mała, łóżka nie podwyższę w żaden sposób, łazienka to tylko prysznic, umywalka i mały kącik na suszarkę teraz, a na wanienke później, ubikacja na dole, wąskie strome i kręcone schody....
powiem wam, ze ja sama jestem ciekawa jak sie bede czuc w 3 trymestrze ciazy. Jak narazie odpukac jest ok, ale czuje , ze dziecko zaczyna mi ciazyc na macicy, a to dopiero poczatek!!
czasem mam wrazenie,ze mi uciska pecherz i czuje sie troche jak bym musiala siusiu i po siusiu to nadal nie ustepuje. Ale calkiem inne uczucie niz zapalenie cewki moczowej chwala Bogu
:-D bardzo bym chcialabym byc tak aktywna jak ty Astrid, wy jeszcze do porodu przejdziecie sie spacerkiem haha no, ale mam troche ekstra kilogramow i nie wiem jak to bedzie z kregoslupem i stawami , mam nadzieje,ze dam rade !
Jesteś młoda, dasz radę. No, ewentualnie bedzisz tak jak ja skazana na siedzienie w domu:-D:-D:-D
 
reklama
Tak mysle wlasnie czy nie wyjsc dzis spokojnie na rower i przejechac sie nad morze, blisko mamy , na spokojnie bez szalenstw, ale ostatnio to mnie dupsko caly dzien bolalo. Slyszlalam rozne opinie o jezdzie na rowerze, tyle ze w Polsce sie odradza a tutaj nawet zaleca, co o tym myslicie =

Astrid ty chyba tez jezdzilas rowerkiem, co =
 
Mi sie wydaje ze jesli dobrze sie czujesz to ciaza w niczym nie przeszkadza.to stan fizjologiczny wiec mozna robic wszystko co sie chce.Inna sprawa jak jest ciaza patologiczna.
 
ja na szczescie schodów w mieszkaniu na mam a w bloku jest winda ;)

Ayni ja jezdze cały czas rowerem, rozmawiałam na ten temat z połozna i powiedziała ze jesli nic mi nie dolega , nie mam upławów ani zadnych bóli to moge jezdzic smiało :) tak tez wiec jezdze i bardzo dobrze sie czuje ;)
 
Z tym płatnym porodem w szpitalu to tutaj jakaś porazka!!!Uważam że powinno się móc wybrać czy rodzić w domu czy w szpitalu w ramach najniższego ubezpieczenia.

a co do roweru to w PL odradza się ze względu na to że jazda na rowerze w ciąży(2 i 3 trymestr) może w przyszlości prowadzić do obniżenia narzadów rodnych(a co za tym idzie nietrzymanie moczu i wypadanie macicy). Tak samo porody naturalne dzieci powyżej 4500. Ale nietrzymanie moczu i wypadanie mcicy to rzecz naturalna...:-D:-D:-D

Ja troszkę jeździłam na rowerze w ciąży.
 
Tak mysle wlasnie czy nie wyjsc dzis spokojnie na rower i przejechac sie nad morze, blisko mamy , na spokojnie bez szalenstw, ale ostatnio to mnie dupsko caly dzien bolalo. Slyszlalam rozne opinie o jezdzie na rowerze, tyle ze w Polsce sie odradza a tutaj nawet zaleca, co o tym myslicie =

Astrid ty chyba tez jezdzilas rowerkiem, co =

Jeździłam regularnie rowerkiem do momentu przeprowadzki z Delft do Rotterdamu. Potem zostawiliśmy rower u kuzynostwa, bo nie mieliśmy czym go przewieźć, a potem, jakoś skupiłam się na spacerowaniu itd. W ogóle brakuje mi tego rowerka ech :(. No i tutaj nie mamy gdzie go przechowywać :(
314619_2322294349713_1620225874_2297986_1086978012_n.jpg

Od kiedy można z dzidziolkiem jeździć rowerem? Bo mi się podobają takie przyczepki, ewentualnie foteliki. Teraz jak szukamy nowego mieszkania na przyszłość, to patrzę głównie na to, czy jest na parterze, ewentualnie w bloku z windą.
 
Dziewczyny ja to chcialam zapytac czy to prawda ze jak juz bede czuc ze zaczynam rodzic to najpierw
musze dzwonic do poloznej i ona zadecyduje czy jechac do szpitala czy nie?
do szpitala mam ponad 25 km i bede jeszcze musiala czekac az chlopak z pracy wroci, wiec obawiam sie ze to troche dlugo wszystko bedzie trwało:confused:
 
Ja w ciąży zrezygnowałam z roweru całkowicie, tak samo jak i z podróży samolotem, alkoholu, wizyt w miejscach zadymionych....Sporo by się jeszcze rzeczy znalazło.

benadetkka
, mi położna kazała dzwonić najpierw do niej i sama przez telefon decydowała co i jak. 2 razy nawet przyjechała do mnie zanim pojechałyśmy do szpitala, bo tak to kursowała między 2 domami (rodziła jeszcze jedna jej pacjentka). Najlepiej o takie szczegóły dopytuj na każdej wizycie u położnej. Zapisuj sobie na karteczce pytania, bo się takie rzeczy zapomina jak dochodzi do wizyty...i zabieraj kartkę z pytaniami na każde badanie. Ja tak robiłam:tak: Moje położne już mnie znały i jak pod koniec wizyty padało pytanie z ich strony czy mam jakieś pytania...to ja sięgałam po karteczkę (czasem długą;-)), a one się uśmiechały;-) Raz nie miałam pytań, to były dość zdziwione (ale tylko raz);-)
 
reklama
Ja mysle, ze rowerkiem spokojnie moge sobie pedalowac, ostatnio bylismy i nic mi nie bylo, oprocz tego ze mnie 4 litery bolaly od siodelka, bo dawno nie jezdzilam . dzisiaj jednak nie pojechalam bo wciagnelam sie w czyszczenie piekarnika, jak zobaczylam ile tam tluszczu fuuuj.. W tym artykule jest napisane aby nie jezdzic w 2 i 3 trymestrze ciazy, ze wzgledu na wstrzasy. Autor chyba ma na mysli dziurawe , polskie drogi i nierowne chodniki, badz tez prawie wszechobecna kostke brukowa, bo ja droge nad morze mam cudna i prosta (w polsce o takich mozna pomarzyc hihi ) .No i generalnie nie polecaja sportow wysilkowych ani dynamicznych , wiec wszystko logiczne.

Wiecie co, jak ja dostane skurzczy to dam poloznej znac nawet nieco szybciej niz one wspominaja, chodzi o czestotliwosc skurczy(malutkie klamstewko nie zaszkodzi) co by sie nie skonczylo na tym, ze bedziemy musieli w domu zostac bo na dojazd do szpitala za pozno. My jestesmy baaardzo daleko od miasta wiec pomimo szczerych checi zdecydowalismy sie na porod szpitalny.

Bernadetka Twoja polozna powinna wtedy przyjechac do was do domu i z wami pojedzie do szpitala. Czasem akcja porodowa moze trwac kilka/kilkanascie godzin u innych niemal dzieci przychodza na swiat blyskawicznie.
Moja znajoma dwukrotnie urodzila w domu samodzielnie zanim dojechala polozna. w pierwszym przypadku polozna zdazyla odebrac porod a w drugim synek byl juz na zewnatrz ! to sa wrazenia !!!
 
Do góry