reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Poród w Gorzowie WLKP

Dzisiaj Amelka zjadła łyżeczkę młodej marchewki z ziemniakami i co była dziewczyna w szoku, to masakra!!! :-) Cmokała łyżeczkę, robiła dziwne minki, od fuj do mniam... :-) Generalnie smakowało jej i jutro dostanie 2 łyżeczki. A co się przy tym wybrudziła!!! No bo przecież rączki musiały wędrować do buzi razem z łyżeczką. Nie wiem jak to będzie wyglądało jak będzie zjadać pół słoiczka, wszystko będzie w marchewce. :-) A tak poza tym to chyba idą jej ząbki, albo zmiana godziny jej nie służy, bo była dzisiaj nieznośna. Byliśmy u teściów i nikt nie mógł wziąć jej na rączki,bo odrazu miała łupkę i wpadała w histerię!!! Tylko do mnie i ciągle marudziła. Dopiero teraz zasnęła, a co się przy tym spłakała! Musiałam z nią leżeć i tulić. Dałam jej czopka z pparacetamolu i posmarowałam dziąsełka, bo naprawdę nie wiedziałam co z nią. Jeszcze nigdy tak się nie zachowywała. Jestem zmęczona po dzisiejszym dniu!!!
 
reklama
katarinka a może jakiś skok rozwojowy, moja takie cyrki w sobote odstawiała, zreszta na przełomie ostatni dni bła o co kaman, teraz wiem że to był skok, bo od tygodnia ma nową zabawę przewócmy się na brzuszek, i dosłownie robi to wszędzie i przy każdej okazji, że ciężko mi ja przebrać ubrać bo co chwilę musze ją spowrotem na plecki kłaść a ona znów na brzuszek hop.o widzę że juz idą posiłki w ruch u nas narazie zaczęliśmy od soczku jab.parę dni obserwacji, i ok, wczoraj soczek marchewkowy ale widzę ze nie za bardzo.a w tyg mama ugotuje marcheweczke i bedziemy próbować
 
Aneczka może masz rację, że to skok, za 2 dni kończy 4 miesiące. Nigdy się tak nie zachowywała, a teraz wszystko jest nie tak. Przespała dzisiaj całą noc bez pobudki na karmienie, ale za to 7.00 opędzlowała dwie piersi. To jest moja pierwsza nocka od 4miesięcy przespana w całości i powiem Wam, że czuję się rewelacynie! :-) Amela narazie przewraca się tylko na boczek, jeszcze nie potrafi dupki przekręcić, mota się przy tym i denerwuje. :-) Wszystko w swoim czasie.
 
no pewnie że na każde dziecko przyjdzie czas, przecież każdy się rozwija na swój sposób. u nas jeszcze dochodzi dźwiganie się do siadu,ehhh.
 
O tak, dźwiganie do siadu Amelce wychodzi najlepiej. :-) A jak złapie się ją za rączki to cyk i siedzi, a jak się przy tym cieszy. :-) Słuchacie, pytanko za 100pkt :-) Kiedy najlepiej przebić uszka małej? Nosiłam się z zamiarem, że jak skończy pół roku, ale zostałam zjechana przez teściową i męża bratową, choć ich zdanie najmniej mnie obchodzi. Future, Ty niedawno przerabiałaś temat, jak Helenka to zniosła?
 
no właśnie ja tez chciałam jak mała będzie miała półroku ale zrezygnowałam z tego pomysłu, bo ona ma tendencje jak jej coś nie pasi to tak po uszkach się merda,więc wole nie ryzykować,że zerwie czy coś.i chyba dopiero na przyszły rok jak będzie miała 1,5 to przebije.zresztą będę obserwować jej zachowanie jak coś się zmieni to może wcześniej
 
Witajcie,
w końcu trafiłam na jakieś aktywne forum mamusiek w Gorzowie;) Jestem w 30 tygodniu ciąży i doznaję powoli uczucia ogromnego i narastającego przerażenia, że to już, zaraz, za chwilę...:baffled:
Mam pytanko odnośnie szkoły rodzenia przy szpitalu na Dekerta.. czy chodziłyście, jakie macie opinie na ten temat: czy w ogóle warto korzystac? A może wybrałyście zupełnie inną, odpłatną szkołę.

Generalnie o oddziale położniczym w Gorzowie słyszałam same niepochlebne opinie, z kim bym nie rozmawiała odradza rodzenie tutaj. Czytając Wasze posty można spotkac się z różnymi zdaniami, ale nie wypada to najgorzej ;)
Co jednak nie zmienia faktu, że zaczynam się powoli bac!!! ;)

Pozdrawiam wszystkie forumowiczki.
PS. Może któraś z Was ma termin na koniec maja/czerwiec?
 
Hej marisamm! :-D
Ja też pierwsze dziecko i termin mam na 20 maja :-) O szpitalu niepochlebne opinie słyszałam, ale te stare. Ponoć od dłuższego czasu jest już naprawdę dobrze i nie ma się co martwić. Ja byłam parę dni temu na Dekerta zapytać co muszę zabrać do szpitala itp, położna z którą rozmawiałam naprawdę świetna babeczka. Na najgłupsze pytania odpowiadała cierpliwie i z poczuciem humoru, więc jakoś spokojnie do tego podchodzę. A co do szkoły rodzenia to jestem zapisana na Dekerta, ale pierwsze zajęcia dopiero 13 kwietnia mam, więc jeszcze nic nie wiem. Pozdrawiam cieplutko i rozgość się :-)
 
witaj marisamm!
ja chodziłam na dekerta i bylam bardzo zadowolona. pozniej po porodzie p.wioletta ze szkoly przychodziła do mnie. to bylo naprawdę mile. nie skorzystalam z rad odnosnie porodu bo mialam cesarkę, ale resztę o pielęgnacji, chorobach pamięam do dzisiaj. duzo mi się przyało.
jesli masz rodzic naturalnie to zapisz sie, bo naprawdę duzo tam mowią.

a co do opinii o szpitalu to dluga historia.wiele opinii. ja tez się niebawem wybieram. ale we wrześniu...
 
reklama
Hej marisamm! Polecam szkołę rodzenia przy Dekerta. P. Wioletka jest super, była nawet przy moim porodzie, pomagała mi. Złota kobieta!!! W szkole rodzenia dowiesz się wszystkiego, co ze sobą zabrać, jak wygląda porodówka itd.... Moim zdaniem w Gorzowie nie jest źle, też się bałam, ale poszło jak po maśle. :-) Lekarze spoko, pielęgniarki też, tylko taka jedna oddziałowa była trochę nadęta, ale da się przeżyć, ludzie są różni. A położne przy porodzie były naprawdę fajne, pamiętam jak krzyczały do mnie: "Dawaj mamuśka, jeszcze troszkę!!!"
 
Do góry