reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Poród w Gorzowie WLKP

katarinka wspólczuje brakiem czasu dla siebie bo u mnie do niedawna było prawie to samo, teraz jest lepiej, karmię trochę piersią dosłownie jedną bo w drugiej nie mam pokarmu i troche MM. w nocy od ponad 2 tygodni superancko nam to wychodzi, bo mała zjada tak góra do 10 minut z piersi i zasypia dalej, a kiedys siedziałam z nia nawet 1,5 godziny na cycu i nie myślała żeby dalej spać. w dzień przeważnie nas tylko spacery ratują jeśli chodzi o sen, choć teraz po niedzielnych chrzcinach zdarzają się nawet krótkie bo krótkie ale i też drzemki. Zosia od dobrego miesiąca guga jak głupia, gada z nami i takie tam, aż położna była w szoku, że tak bardzo się rozwija gada, wysoko główkę trzyma( ale to juz tak od jej 3 tygodnia), mówiła że widać że z nią dużo pracuje tj poświęcam czasu. nic dziwnego skoro w dzień mało śpi to co ja mam robić muszę ja jakos zabawiać.teraz do Was piszę a ona się dźwiga do siadania w nosidełku:-Djeszcze za wcześnie ale cieszą takie postępy.a i ogląda swoje rączki bo od ponad 2 tyg wie że je ma:-D
Katerinka jak chcesz to mogę Ci podesłać ma emeila (tylko podaj) książkę Język niemowląt. bardzo fajna choć przyznam się szczerze że całej nie przeczytałam tylko to co mnie interesowało i dzięki temu wypracowałam swój mechanizm zasypiania przez Zosię samodzielnie w łóżeczku. i udaje nam się to bezproblemowo od dobrego tygodnia, a kiedyś to wymiękałam.
a to pierwszy siad Zosi u tatusia:
S5006182.jpg
 
reklama
Właśnie wygrałam walkę z zasypianiem. :-) O 19stej kąpiemy szkraba, później mm, odbijło się i Amela ani myśli o spaniu, zaczęła rozmowę, więc żeby ją zmęczyć troszkę pogugaliśmy, później zaczęła marudzić! Smoczek nie, pierś nie, lulanie nie! Chodzę z nią, śpiewam ale nic jej nie usypia, w końcu ze zmęczenia i złości ulało się dziecku, przebraliśmy kaftanik, pobujaliśmy i śpi. Ale na jak długo??? Jak za 20min. się nie obudzi to będzie już spać do 23.00 na następne karmienie. CYRK!!!Aneczka, prześlij mi proszę tę książeczkę, może coś wyczytam. Mój mail katarinka21@wp.pl Z góry dzięki!W nocy nie mamy problemu, bo Amela super śpi, budzi się tylko 2 razy o 3.00 i o 6.00 i wtedy na śpiocha karmię ją piersią, przebudzam się kiedy czuję że puściła pierś, odbijam daję smoczka, choć nie bardzo za nim przepada i śpimy dalej. Ale łóżeczko pali i nie mogę jej przekonać żeby tam spała. Mieliśmy chrzcić w kwietniu na Święta, ale chyba polecę do księdza wcześniej, bo jak to babcie mówią, że dziecko nie spokojne bo nie chrzczone. Ech... Twoja Zosia to silna dziewczyna!!! Moja też podnosi główkę, ale nie pozwalam jej zbyt często, bo podobno za wcześnie to też nie dobrze. I faktycznie rączki też już ogląda, często piąsta ląduje w buzi. :-)ANIOŁKU, a tak sobie myślałam o Kubusiu, a może mu ząbki idą i troszkę jest marudny? Jak myślisz?
 
animatki witaj :-) jak się czujesz ? widać już brzuszek?
Megi ja czuję się podobnie.. w ogóle czasem nie rozumiem Kubusia, czuje się bezradna. Moja mama nie miała takich problemów więc nie wie jak pomóc..:-(
katarinka wierzę, że jest Ci ciężko ale mam nadzieje ze wszystko sie ulozy. Ja tez musze zaczac cos dzialac w zwiazku z zasypianiem bo maly usypia tylko w wozku gdy go bujam, potem przenosze do lozeczka.. ale do konca zycia nie bede go przeciez bujac ehh:no: Zdjęcia śliczne :)) Moj Kubus jeszcze nie ochrzczony, musze czekac na mojego az przyjedzie na urlop czyli prawdopodobnie do wrzesnia :-( rodzina mi zyc nie da ze tyle czekam, ale przeciez skoro chce byc na chrzcinach swojego dziecka to nie moge go tego pozbawic. Szkoda ze moja rodzina tego nie rozumie.
Co do zabkow to ida juz od dluzszego czasu ale na razie nic sie nie zapowiada zeby wyszly. Tyle ze mlody slini sie i wklada wszystko do buzi.

Aneczka
silna ta Twoja córunia. Powiedz jak ta robisz ze tak ladnie w lozeczku sama zasypia.. mam te ksiazke ale nie moge sie zabrac za przeczytanie. Ciagle brak czasu

A ja bylam wczoraj u lekarza to chyba znow wyszlam na przewrazliwiona, bo okazalo sie ze Kubus przez 2 tyg przytyl 250g wiec sporo. A ze placze jak probuje go karmic.. nic mi na to nie powiedzieli. Lekarka Stwierdzila ze moze to jeszcze po szczepieniu reakcja.. a moze nie ma apetytu, a moze cos tam beznadzieja. No i ze za duzo oczekuje zeby jadl.. ale mam porownanie, gdzie jeszcze niedawno Kuba potrafil wypic mleka ponad 800 ml na dzien a teraz 300 w najgorszym wypadku.. To dla mnie dziwne. Dostalam skierowanie na morfologie, zrobilismy wczoraj ale z wynikiem mam isc dopiero we wtorek. To byla masakra jak Kubulek plakal przy tym pobieraniu krwi.. myslalam ze sama zaczne wyc. :hmm:

Sorki rozpisalam sie :zawstydzona/y: Buziak
 
Witajcie:)
Katarinka fajnie, że znalazłaś chwilkę:) Amelcia ślicznoci:)

Aneczka Twoja Zosieńka też cudaśna:) i jaka już silna :) A ja też mogę prosić o tę książkę na meila, bo może znajde tam coś na swojego łobuza heh . Mój mail : magsz83@wp.pl.

Aniołek głowa do góry, może badania coś powiedzą o tym niejedzeniu.. hmm mój to stracił apetyt jak był chory, ale u Twojego nie ma innych oznak choroby, więc może krew coś powie, ale nie martw się na pewno będzie oki:)
A Julian jadł wczoraj pierwszy raz jabłuszko hehe zdziwiony, że mu daję z łyżeczki, komicznie to jego jedzenie wyglądało- bardziej jakby lizał hehe. Zobaczymy jak dziś będzie jadł..

Apropo chrzcin - my chcemy też w końcu ochrzcić naszego za 2 tyg. Kupiłam ubranko i kurcze mam nadzieję, że tym razem mi z niego nie wyrośnie..hmm

















 
aniołek to tak jakoś przyszło.wieczorem dostaje butle, biorę na odbicie i tak ją mam na rękach nie bujam nie chodze tylko stoję z nią ona się przytula, robią się jej takie specyficzne oczy takie że nie jest za wcześnie na odłóżenie do łóżeczka, a nawet jak za płacze to się już uspokaja ja ją pogłaszczę po twarzy i albo usypia albo zostawiam że sama zasypia.w dzień łóżeczko be.ale wkłada ją żeby się pobawiła zabawkami

a z chrzcinami coś w tym jest, zrobiła się trochę spokojniejsza, gdybym wiedziała to ją bym wcześniej chrzciła:-D

ksiązki wysłane
 
łaaaaaaał Kasulem Alunia przesłodka. dzięki za gratulacje, ale ja jeszcze nie wierze ;)
katarinka, AMelcia jakie ma profesjonalne zdjęcia haha, cudna jest.
no ciekawe co ja tam nosze, po ciuchu liczę, że dziewuszkę!
 
:)...Brzuszek już widac:)...Nie jest wielki...ale jest:D... Spotkałam pare dziewczyn w tym samym tygodniu co ja i mój przy pozostałych to mikrus.. Podobnie było w pierwszej ciąży ale od konca 6 miesiąca sporo przybrałam...wrr..między 35-40 kg...in plus
Karmiłam dwa lata i wróciłam do wagi przed
 
Aneczka, dzięki za książkę. Biorę się za czytanie, mam nadzieję, że te metody podziałają na moją czorcicę! :-) Choć dzisiaj zasnęła bez cudowania, musiałam z nią tylko poleżeć pół godzinki i odpłynęła. Jak śpi wygląda tak słodko! :-) Dzisiaj w ogóle była bardzo grzeczna, ale to chyba dlatego, że bardziej ją obserwowałam, a nie skupiałam się tylko na tym, że mało śpi. Ach, macieżyństwo nie jest takie proste jak wydawało mi się na początku. :-) Ale podołam wyzwaniu! :-)
 
reklama
Wiesz, jak byłam za pierwszym razem na bioderkach do doktor powiedział, że na kolejną kontrolę mam przyjść jak Amela będzie miała 5 miesięcy, więc chyba trzeba się wybrać jeszcze raz. A moja dr rodzinna mówiła, że trzeba iść i na 3 kontrolę bioderek, jak dziecko skończy rok i zacznie chodzić. Ciekawe...
 
Do góry