reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Każda z nas wita styczeń z nadzieją i oczekiwaniem. Myślimy o tym, co możemy osiągnąć, co chcemy zmienić, kogo kochamy i za kogo jesteśmy wdzięczne. Ale niektóre z nas mają tylko jedno pragnienie – przetrwać, by nadal być przy swoich bliskich, by nadal być mamą, partnerką, przyjaciółką. Taką osobą jest Iwona. Iwona codziennie walczy o swoje życie. Każda chwila ma dla niej ogromne znaczenie, bo wie, że jej dzieci patrzą na nią z nadzieją, że mama zostanie z nimi. Każda złotówka, każde udostępnienie, każdy gest wsparcia przybliża ją do zwycięstwa. Wejdź na stronę zbiórki, przekaż darowiznę, podziel się informacją. Niech ten Nowy Rok przyniesie szansę na życie. Razem możemy więcej. Razem możemy pomóc. Zrób, co możesz.
reklama

Poród w Gorzowie WLKP

Hej dziewczyny,
doszły mnie słuchy, że u nas w szpitalu, żeby rodzic z mężem to trzeba wcześniej to zgłosić, wiecie coś na ten temat, jak wcześnie to trzeba zrobić, gdzie, komu?

i mam jeszcze pytanie do Mammi i Megi83 w związku,że Wy jesteście najświeższymi mamami to mam pytanie co nam szpital zapewnia podczas całego tego pobytu. bo spotkałam wczoraj koleżankę, która na początku września rodziła i tak parę słów zamieniłam co i jak. i ona mi mówiła, że szpital do porodu dał jej koszulę, potem 2 paczki podkładów, wiadomo dla maluszka 5 szt pampersów. i takie moje pytanie czy rzeczywiście tak jest? bo jak tak to po co mam ta wielgachna torbę brać, zawszę to mężuś by mi doniósł wrazie czego.
 
reklama
MAMMI gratulacje:)

Aneczka87
szpital daje koszule i to jeśli chcesz to codzinnie bierzesz jeśli są - ja tak robiłam, bo po co miałam swoje brudzić. Podkłady też dostałam, dla małego 5 pieluch dziennie. Jest ok.

A wiecie zapomniałam Wam napisać, że operował mnie sam ordynator i tak szybko zdecydował o cesarce, więc ja nie wiem skąd te różne opinie na jego temat. Przemiły człowiek. I nawet jak wychodziliśmy ze szpitala to zaszedł do nas i pocieszył i pytał czy wszystko oki. Miło bardzo:)A co do krzyku maluchów to mój też potrafi dac czadu hehe ale zaobserwowałam , że to mały wymuszać , by na rączki brać, jak szybko się nauczył hmm..
 
A żeby rodzić z mężem nie trzeba nigdzie zgłaszać, jak akcja się rozpoczyna dzwonisz po niego i tyle, na miejscu podpisuje zgodę jakis regulamin i już - u mnie tak było- bezproblemowo
 
dzięki za info, to mogę zacząć torbę pakować o połowę rzeczy mniej, wkońcu na coś te składki zdrowotne są odprowadzane żeby nam zapewnić wszystko, w ostateczności naszykuje mężusiowi te pierdoły w razie czego dowiezie:-D
 
Megi 83 Tobie rowniez wielkie gratulacje. widzialam Twojego Julianka w szpitalu, lezal przez pewien czas kolo mojego Olivierka:-)

Aneczka, rzeczywiscie, szpital zapewnia koszule, mi przynosila polozna po sali, kiedy tylko poprosilam o nie.Z podkladami bylo tak samo.I z tymi podpaskami i tymi na lozko.Pielegniarki tez bez problemu podawaly srodki przeciwbolowe,zastrzyki badz w czopki. Czesto tez przychodzily i sprawdzaly czy wszystko jest ok. Dla dzieciaczka jest 5 pieluszek bella,jesli nie masz swoich ubranek to szpital daje takie kaftaniki i zawija dziecko w pieluszke tetrowa i rozek.Dlatego nie musisz miec swoich. Co do rodzenia z mezem to nie wiem , bo ja chcialam rodzic sama.Ale pytali sie mojego czy chce czekac pod sala czy w poczekalni.wiec pewnie nie bedzie zadnego problemu.
 
To prawda, nie trzeba zgłaszać nigdzie chęci rodzenia z mężem.
Mój przyszedł i dostał tylko papierek do podpisania, że zobowiązuje się do przestrzegania regulaminu i coś tam coś tam :)
Cały czas był ze mną, a gdy już urodził się Kubuś, a mnie szyli-był z dzieckiem obok, gdzie mierzyli badali itd.
Polecam poród z facetem. Niezapomniane przeżycie dla obojga. Bynajmniej u nas tak było i teraz jesteśmy sobie jeszcze bliżsi
 
mammi gratulacje ;) to się z megi prawie spotkałyście. my też z gają miałyśmy się w szpitalu spotkać, ale się nie udało, bo Hesia chciala miesiąc wczesniej się urodzić ;)


edit:


a tak się dziś kąpałam ;))

302226_10150353574869288_528999287_8065612_481377745_n.jpg
 
Ostatnia edycja:
Mammi gratulacje!!! Super, że wszystko jest ok. Czekamy na foteczki Olivierka! Wczoraj byłam na usg. :-) Moja Amelka waży już 2kg i ma takie słodkie policzki! :-) Ułożyła się już główką w dół i chyba już tak zostanie do porodu. Termin według tego usg mam teraz na 30listopada, czyli jakieś 2tyg. wcześniej. Jak dla mnie bomba! :-)A jeśli chodzi o szpital, to p.Wioleta w Szkole rodzenia mówiła, że przy przyjęciu wpisuje się kto ma być przy porodzie, a później osoba towarzysząca podpisuje ten regulamin i tyle.Future, Hesia jest urocza i już taka cwaniara, nie nudzisz się w domku. :-)
 
reklama
Do góry