FutureMummy
Nieogarnięta mama dwójki!
gaja nie przejmuj sie pracą. wazna jestes Ty i dzidziuś. w Du pie miej prace. nie ta to inna. a temu kierownikowi i tym co Cie zwolnili, jeszcze sie w zyciu popie przy nie mowiiac o zjedzeniu przez myszy heheh.
co do porodu to nie to, ze mam rodzic za 4 tyg, ale zeby donosic jeszcze 4 tygodnie i juz smialo bedzie donoszona niunia a co do cesarki to nie ma jeszcze decyzji. musze pogadac z pulmonologiem. ale chyba byloby lepiej;/ nie wiem sama.
tak ja juz mam poprane i prawie wszystko poprasowane, jeszcze kilka rzeczy zostalo. oczywiscie nowe tez pralam. ale nie plucze w niczym. piore w lovelii i przyznam, ze sa sliczne bialutkie i pachnace ciuszki, ale jak plamki z jedzenia nie beda schodzic, tozmienie na cos innego.
a dzis bylam na spacerze, i zaszlam do lumpa i wiecie co...kupilam za grosze, bo na wage, dwa reczniczki z kapturkiem. jeden bialuski, a drugi rozowy. no geba mi sie cieszy niesamowicie.
;*
co do porodu to nie to, ze mam rodzic za 4 tyg, ale zeby donosic jeszcze 4 tygodnie i juz smialo bedzie donoszona niunia a co do cesarki to nie ma jeszcze decyzji. musze pogadac z pulmonologiem. ale chyba byloby lepiej;/ nie wiem sama.
tak ja juz mam poprane i prawie wszystko poprasowane, jeszcze kilka rzeczy zostalo. oczywiscie nowe tez pralam. ale nie plucze w niczym. piore w lovelii i przyznam, ze sa sliczne bialutkie i pachnace ciuszki, ale jak plamki z jedzenia nie beda schodzic, tozmienie na cos innego.
a dzis bylam na spacerze, i zaszlam do lumpa i wiecie co...kupilam za grosze, bo na wage, dwa reczniczki z kapturkiem. jeden bialuski, a drugi rozowy. no geba mi sie cieszy niesamowicie.
;*