reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

Poród siłami natury, sposoby łagodzenia bólu, porady i ciekawostki :)

co ma być to będzie, jeśli się nie ma wyjścia i trzeba się zgodzić na cc i zaufać tylko lekarzom, to ręce do Boga, żeby się powiodło, jednak mieć swój udział w porodzie, jeśli nie zagrożony to, że ma się wpływ na to co zaraz nastąpi, że się robi wszystko co najlepsze dla własnego dziecka, że jak się z całych sił starasz to musi być dobrze to sam ten fakt jet dla mnie strasznie istotny na korzyść sn
ja niedawno zdałam sobie sprawę o ile lepiej jest rodzić sn, zawsze mówiłam, że jest wyjście, jak nie podołam to mi zrobią cc, ale teraz to nie ma opcji, zrobię wszystko, żeby nie dopuścić do cc, nie chcę oddawać w ręce tego co do mnie należy lekarzom, po prostu tego oczekiwania bałabym się jeszcze bardziej od bólu, który i tak nie może być większy od tego, który nasz organizm może udźwignąć. Chociaż też boję się panicznie tego bólu to jeszcze raz idąc za mala.di przykładem, ból to oznaka, że już za chwilę zobaczę moje dziecko, więc tylko się cieszyć i znosić wszystko z pokorą
 
reklama
kakarolina znam temat, znam ten artykuł i inne na ten temat. Statystycznie mniej dzieci umiera podczas CC. Takie dane podaje wiele publikacji medycznych, takie też przedstawili w moim szpitalu. TO miałam na myśli pisząc o bezpieczeństwie dziecka. I to nie znaczy, że jestem zwolennikiem CC bo tego nie napisałam, ale nie jestem też ignorantką.
 
Karolina to pozazdroscic:tak:, szkoda ze tak rzadko sie zdarza ze kobieta praktycznie od zaraz jest bez wiekszych dolegliwosci ,,na chodzie''.
Ja tez jak bylam mlodsza myslalam ze jak kiedys bede miala rodzic to chce aby bylo to cc, teraz zmienilam podejscie. Bol przy SN jest napewno taki jakiego nigdy nie przezylam ,ale tak jest napewno bezpieczniej dla dzidzi. Zreszta teraz mam podejcie ze lepsze to co pochodzi od matki natury.
Choc tez ciekawe czemu to tak zostalo przez matke nature wymyslone? Czy to taka proba dla kobiet...Poczatek przed tym co nas czeka przy wychowywaniu... Dobra nie filozofuje:-D
 
Agnes ja myślę, że dlatego, że ból powoduje pełną mobilizacje, a ból przy partych umożliwia "wyparcie" dziecka. Tz. Kobiety prą tak efektywnie bo inaczej się nie da, bo boli jak pieron. Dlatego przy ZZo często się kończy kleszczami bo kobiety nie mają takiej motywacji do parcia. Tak ja to sobie tłumaczę.
 
To parcie to nie jest ból to taka silna potrzeba parcia, że się nie da jej oprzeć i nie przeć. Jak się tego nie czuje bo działa zzo to wtedy trzeba przeć wtedy kiedy Ci każą i to pewnie nie jest proste bo nie czuję się jak mocno to trzeba robić. Bolą skurcze rozwierające szyjkę.
 
Najgorsze dla mnie bylo jak nie kazali mi przec, a to nie bylo proste. Pamietam jak mowie do poloznej, ze musze kkupe a ona ze to juz rodze i Maly wychodzi.
 
reklama
obejrzalam dzis "porodowke". te laski wszystkie poznieczulane musza byc, bo pra na zawolanie. wszystkie leza z kolanami na obie strony i miedzy parciami zartuja sobie z mezami. no nie wierze ze tak to ma wygladac!
 
Do góry