przy mojej wcześniejszej 3 ciąży chodziłam do szkoły i tam powiedziano mi o tym masażu krocza, obojętnie czy jadalnym olejem czy bambino dla dzieci, mnie nacierał małżonek olejem z oliwek
polecam, bo urodziłam jak na razie tylko tamtą ciązę bez nacięcia
fakt, że jak połozna mi powiedziała "teraz nie przyj" to ja poparłam i dosłownie ździebko pękłam, ale ja tego wogóle nie widziałam, można było nawet mi nie zakładać tych 2 szewków, ale moja lekarka się uparła, wogóle ich nie czułam, nie to co w pierwszym porodzie pozszywana zszywaczem w środku i na zewnątrz jak w rzeźni, to była masakra, przez cały połóg miałam trudności z siadaniem i nic nie pomagało, żadne koło, rogale, dopiero dętka od motorynki, bo taka wielka dziura, w którą cały tyłas mi wpadał, kantem się zatrzymując, gdyby nie to nie wiem jakbym karmiła moje dziecko, bo na leżąco też było mi nie wygodnie
więć masujcie się dziewczyny!!!!!!!!!!!! dałam do przeczytania mojemu M plan porodu, to się bardzo nakręcił i ma mnie zacząć masować, jak tylko bidulek da rade, bo teraz to tyle w domu robi