reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Poród - pytania, wątpliwości, wskazówki...

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
ja sie tam popytam jeszcze, bo wybieram się poogladac szpital, korytarze zeby potem w nerwach niczego nie szukac... ale wydaje mi sie ze jak jest ok to niech wypisuja a jak nie to chyba zatrzymuja... no dzien po porodzie nie moga wypisac przeciez. Mnie nie wypisza tak latwo :p bede sie domagac badan bo mnie zarazili na Ligocie gronkowcem złocistym i boje sie zeby sie Zoska nie zarazila...
 
reklama
Błonka
user-offline.png
nie wiem czy czytalas, ale jesli chodzi o te bole i skurcze to mam zamiar barac przyklad z naszych kolezanek, ktore na Luzaka do tego podchodza.. Poczytaj sobie, one siedzialy w domu, albo poszly sobie jeszcze pod prysznic albo spac i spokojnie czekaly nim beda mialy regularne co 5 minut, co i tak jak twierdza okazalo sie za wczesnie... Wiec sobie nastepnym razem poczekaja... Mnie sie takie podejscie podoba bardziej, niz cyrki jakies czy cus ;-) A na Ligocie to jest jeszcze inny szpital prawda ? bo tam wlasnie synka mojej koleznki tez zarazili gronkowcem... :-( Biedak sie nacierpial...
 
U mnie Pani na szkole mówiła, że jak odejdą wody można poczekać w domu do momentu regularnych skurczy co pięć minut przez dwie godziny ciągle, ale nie dłużej niż 5-6h, przy zielonych jak najszybciej maks godzina. Podobno komfort w domu jest lepszy i te skurcze w domu łatwiej znieść więc, ja jestem optymistycznie nastawiona i mam nadzieję, że nie będę wariować:-)
 
anja85 na ligocie jest duzo szpitali ale odzial ginekologiczno endokrynologiczny i polozniczy jest jeden. tam jest jeszcze szpital chyba dla malych dzieci obok...
 
U nas (Szkocja) podobno jesli porod przebiegl bez komplikacji wypisuja po kilkunastu godzinach! Jesli to drugie lub kolejne dziecko to po kilku godzinach. W ogole nie ma takiej opcji, zeby zostac dwie doby.
 
nie bede na razie piasac ze szczegolami o moim pierwszym porodzie,bo chwilke to by zajelo :):-D ogolnie sam porod(tzn moze bardziej akcja porodowa od skurczy co 4 minuty trwala liczac od przyjazdu do szpitala 2h(zadzwonilam do szpitala, powiedzialam co i jak, ze mam skurcze co 4 min regularnie od pol godz., odszedl mi czop sluzowy i ze przyjezdzam, zeby sie przygotowali.pani pow, ze ok ale powinnam poczekac do skurczy co 2,5min ale pow, ze jade,a ona, ze moga mnie znow odeslac do domu, ale sie uparlam i dobrze, bo przyjechalismy o 1:10 w nocy do szpitala a pozniej nicolka sie urodzila o 3:07:)-miala 9pkt bo sie zatrzymala przez moje nie-parcie w najmniej oczekiwanym momencie:zawstydzona/y:na polowce czólka i byla troszke sina po urodzeniu, ale wszystko bylo ok.:)a pozniej bylam w szpitalu przez 12h,tylko dlatego,ze sie uparlam, ze nie bede sikac i nie chcieli mnie wypuscic dopoki tego nie zrobie z wlasnej woli:):-Dudalo sie pod prysznicem i pozniej sie tego trzymalam przez nastepny tydzien po porodzie-siusiu tylko pod prysznicem, czy to w dzien czy w nocy:):-D:tak:tak bylo w moim przypadku a rodzilam w anglii.
drugiego porodu boje sie moze troszke mniej,bo niby juz wiem co i jak ale tez wlasnie przez to az mi sie plakac chce czasem jak sobie pomysle o samym parciu-bo to mi chyba szlo najgorzej i o samym wyparciu glowki, bo pozniej to juz idzie :) mam nadzieje, ze druga niunia bedzie miala mala glowke zgrabniutka :-D

honeypie-owszem wypisuja, u nas nawet juz 3h po porodzie, ale tylko jesli wszystko w porzadku i jesli mama sama chce juz wyjsc, w sensie tak szybko. ogólnie przewaznie zostajesz dobe po porodzie lub przynajmniej 12h. nie martw sie, nie moga cie na sile wygnac ze szpitala :)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
żonę kuzyna wypuścili po 8 h chyba (UK), czekają właśnie na zrobienie siku i pa :)

mnie to z lekka szokuje, bo pamiętam ze szkoły rodzenia, że nawet lepiej zostać te 3-4 dni w szpitalu, Jeśli dziecko ma żółtaczkę fizjologiczną i musi być pod lampami, to lepiej to na położnictwie zrobić. Jak cię wypiszą, to już nie masz powrotu, trafiasz z dzieckiem na pediatryczny i tam styka się już ze wszystkimi wirusami.

Mnie po cc chceili wypisać w 4ej dobie, ale ze względu na naświetlania córki udało mi się załatwić jeszcze jeden dzień pobytu
 
Ostatnia edycja:
my w sobotę przejechaliśmy sie do szpitala:) sprawdziliśmy czas przejazdu, parking i zwiedziliśmy szpital...:rofl2: śmiesznie było, bo nie mogliśmy znaleść izby przyjęć ale w końcu pojawiła sie pani do porodu więc podążalismy za nią;-)
 
reklama
my w sobotę przejechaliśmy sie do szpitala:) sprawdziliśmy czas przejazdu, parking i zwiedziliśmy szpital...:rofl2: śmiesznie było, bo nie mogliśmy znaleść izby przyjęć ale w końcu pojawiła sie pani do porodu więc podążalismy za nią;-)
też tak zamierzam zrobić... zeby potem na szybkiego bila w skurczach nie szukac :tak:
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry