reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

poród przez cc czy siłami natury?


Jakoś mimo wszystko jestem sceptycznie do tego nastawiona. Dlaczego? Bo teraz naprawdę coraz rzadziej zdarzają się porody SN w Skandynawii. Jeśli to potwierdzą badaniami, że rzeczywiście to akurat cesarka zmienia DNA (w sensie badania robione przed i po porodzie), to wtedy dopiero uwierzę. A tak, to dla mnie jest co najmniej tak samo wiarygodne co to, że koty mają po 4 uszy.
 
reklama
Czego to nie wymyślą....
ja ostatnio z moja mama rozmawiałam i pytałam sie jej ile ona rodziła więc powiedziała że całą trójke rodziła (każdego odzielnie oczywiście hehe) po 2 godziny !!! ja tez tak chce !!! troche mnie tym podbudował i juz mniej sie boje porodu wrecz przeciwnie juz bym chciała jechać na porodówke hehehe :p
 
Ja CC tylko ze wskazań medycznych, ogólnie wolałabym nie, przeżyłam już jeden poród naturalny wiem co mnie czeka i jak koleżanka mi opowiedziała jak wygląda dochodzenie do siebie po CC to ja zdecydowanie wolę naturalny poród, po pierwszym po 2 godzinach poszłam się wykąpać pod prysznicem i to była najcudowniejsza rzecz na świecie :-). I jeść można praktycznie od razu :-) i karmić piersią :-). Dla mnie same superlatywy.
Ale wiadomo jak trzeba to trzeba, czasami nie ma innego wyjścia, np. jak się maluch źle ułoży. Mam nadzieję, że u mnie się ułoży jak trzeba :-).

Co do nacinania to mi pękła szyjka na całej długości i dobrze, że mnie nacięli (nic nie czułam) bo pewnie poszłoby dalej. Przyznam, że nie miałam z tego powodu problemów z kochaniem się :-). Prawdę mówiąc bez problemu dość szybko doszłam do siebie.

A i z tym moim naturalnym porodem to jeszcze jedna rzecz, za pierwszym razem poprosiłam o znieczulenie, nie dałam rady. A teraz chciałabym się sama sprawdzić, że jednak potrafię dać radę. Chciałabym bardzo mieć możliwość sprawdzenia się. Byleby mi znowu wody nie odeszły na początku bez rozwarcia, bo potem jest boleśniej, nie pozwalają chodzić i rodzić w takich pozycjach jakby się chciało.
 
Ostatnia edycja:
Ja to będę o to znieczulenie od progu szpitala krzyczeć ...:-D:-D:-D:rofl2::-D Albo ja, albo Luby :-D Jedno z nas na pewno :-D:-D
 
Zastanawia mnie to że teraz cesarka jest zakładana od razu jeśli dziecko jest ułożone pośladkowo. Moja koleżanka z pracy swoje pierwsze dziecko urodziła tak SN bez komplikacji, trwa to dłużej wiadomo, ale też nie każdy poród SN przy dobrym ułożeniu dziecka jest łatwy i krótki... Kiedyś pozwalano kobietom rodzić z pośladkowym urodzeniem malucha - moja siostra wyszła na świat tyłkiem (i generalnie takie ma do niego nastawienie :-D:-D:-D) w 5 godzin od pierwszych skurczy...

Jagoda ja też chcę urodzić bez znieczulenia. Taki ze mnie chojrak...;-) Tyle że ja się tej igły w kręgosłup bardziej boję niż bólu...
 
Cholender,ja mam miec cesarke i najbardziej to sie boje tej igły w kregosłup i bólu rany!1Strasznie mało odporna jestem na ból więć juz panikuję:-(a mojego Jaska rodziłam siłqami natury i od pierwszego skurczu do urodzenia mineło zaledwie trzy i pół godz,więc ekspress.Mozliwe ze teraz juz by tak fajnie nie było ale przynajmniej wiedziałabym co mnie czeka!!Czy któras z Was miała znieczulenie zewnątrzoponowe?Czy naprawde trzeba lezec plackiem 12 godzin??
 
Kluska ja miałam to znieczulenie, bo miałam cesarkę. Nie masz czucia od pasa dół, a ja to nawet nie miałam czucia od pach w dół, trzeba leżeć na płasko 12 godzin i najlepiej się nie ruszać, bo jak masz za wysoko głowe to potem możesz miec ból głowy. Od tego, że nie masz czucia, nie możesz sie ruszac to w pewnym momencie tak mi się zimno zrobiło, że trzęsłam się jak galaretka... Ale wszystko da się znieść, jak Ci dają znieczulenie to chyba nie boli, bo w sumie mi dawali jak miałam mega skurcze, więc wkłucia nie czułam...
 
reklama
Do góry